Skocz do zawartości

Najtmer

Użytkownicy
  • Postów

    4 395
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Najtmer

  1. XDDD 90% przypadkow to dzieciaki laduja sie mefedronem myslac ze to mdma, po czym w ogole nie ogarniaja o czym nawija oskar przypomne akcje z koncertu (oskar)"-Chcielibyscie zyc w takim swiecie?" (pytanie po "2040") naladowana dopalaczami 300 osobowa horda jednoglosnie -TAAAK!!! wiec no, jak masz ochote wyladowac na oiomie, to daj sie czestowac dalej na imprezach techno nie ma tak pocpanej wiary, co na koncertach hip hopowych.
  2. Docenił. Poświęcił tyle czasu ile to wymagało.
  3. Najtmer

    Nowości

    katalogowo moze niewczorajsze, ale brzmieniowo nadal future.
  4. wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet wszystkim ex-mezczyznom.

  5. mam ultra nadzieje ze to wszystko kiton, bo sie zawiode mocno, a bardzo dawno tego nie robilem.
  6. gwarancja na mikrotransakcje.
  7. dobrze ze sie odgraniczyles od nas casualu.
  8. no jak masz tyle watpliwosci, to po co bierzesz day one? matka wie ze gry cpiesz?
  9. jak tam, macie cos swiezego?
  10. japonski lektor do wyboru i jest GOTY.
  11. Najtmer

    Death Stranding

    no i to bylo do przewidzenia ze ten glupi deadline na olimpiade jest niemozliwy do zrobienia. pewnie DS otworzy jakas sage i napisanie scenariusza pod jakies uniwersum jest bardziej czasochlonne niz napisanie trzech czesco assassins creed
  12. najgrosze jest to ze granie w soulsy podkreca produkcje kortyzolu wiec lepiej sobie sciany gabka jakas obloz zebys padem dziury do siasiada nie zrobil. ale po bossie to idzie zrobic zyciowke na sztandze xd
  13. szanuje rozwage i brak ufnosci, w dzisiejszych czasach takie nakrecanie sie jak debil przed premiera i kupowania byle czego day one tylko szkodzi przyszlosci branzy. jest jednak kilka gier ktore zawsze serwuja porzadny kawal kodu. dane mi bylo pograc w sekiro, potluc sie z pierwszym bossem i musze stwierdzic ze gra gniecie suty. osobiscie nie jestem fanem soulsow, aczkolwiek mam pociag do dark fantasy w stylu Franka Frazetty, ale juz bloodborne mnie wessal, przezul i wyplul na sciane. jest tak trudno ze giniesz na drugim-pierwszym przeciwniku jak nie ogarniasz, ale po 15 minutach jest ta legendarna soulsowa satysfakcja ktore nie serwuje zadna gierka ubisoftu. poza tym klimat, mitologia, muzyka w tej grze to jest cos niesamowitego. hiperszybkosc ninja gaiden to to nie jest, ale umowmy sie, ze NGB byla bardzo arcade'owa i tez artstylem nie powalala. byla ok, co musze zaznaczyc, zeby komus znowu srom nie odpadl. wiec polecic ci moge bys wpierw zaczal od Bloodborne ktore uchodzi za latwiejsze niz Sekiro, to sie wczujesz i bedziesz juz przygotowany na rage wyrwiesz juz tanio gierke, a zanim przejdziesz, to i sekiro stanieje.
  14. bloodborne?
  15. grales w soulsy / bloodborne? jak tak, i byly spoko, to bierz. a jesli bedziesz chcial opylic, to biore z miejsca. jaka ostatnio gre wziales w ciemno?
  16. kluczowych aspektow nie zmienia. jedynie male klocki tej calej ukladanki.
  17. Najtmer

    Days Gone

    jest rok z Blade Runnera, a ludzie sie jaraja ze bedzie motor w open worldzie... #iveseenthingsyoupeoplewouldntbelieve az dziwne ze ten bezdomny hipster nie jezdzi miedzy zgnilakami na ostrym kole
  18. zasadniczo to chyba tylko japa w scianie pomieszczenia z prysznicami pasuje do jego gabarytow. ale rownie dobrze mogl to zrobic mr X. rozwiazanie jest takie, ze wszystko co sie dzieje w rimejkach jest inaczej pokazane i prawdopodobnie wszystko zostanie zrobione od nowa. po bradzie mogla zostac jedna z wielu kaluz krwi.
  19. wsrod muzykow / djs takie rzeczy jak depresja, ataki paranoi czy schizofrenia to bardzo czeste przypadlosci, o ktorych mowi sie rzadko i jeszcze rzadziej sie do nich przyznaje. glownie odpowiada za to 'dieta' imprezowa uskuteczniana przynajmniej 2x w tygodniu. mnostwo moich znajomych uswiadomilo to sobie w odpowiednim momencie i wiekszosc z nich mimo iz nadal czynna zawodowo jako muzycy to abstynenci czasem wegetarianie. wielu tez gubi sie nadal w tym labiryncie, i byli tacy co wyszli zlym wyjsciem z niego. zycie nocne jest dla wampirow.
  20. pogralem w demko 20 minut. wydaje sie trudniej niz w bb. do ds nie mam odniesienia bo nie ogralem ich. dzwieki w tej grze to next level sztosu. must have.
  21. kojima by go zaciukal.
  22. hmmm troche inaczej to odbieram. Leon tym razem jest nieco nieufny i juz nie lyka wszystkiego jak pelikan, Ada wyciaga mocna karte w wagoniku, co uwazam za poprawna zagrywke w jej sytuacji, ale mimo wszystko kulminacja jest moim zdaniem bardziej naturalna. nie liczylem na love story drugi raz. oryginal mimo iz jest naiwny pod tym katem, to jak sie tak przymknie oko, to potrafi zlapac za serce calym tym balaganem ktory maja w glowie ludzie spotykajacy chodzace posagi smierci. ale koniec koncow, bez tego utworu to ta scena jest zupelnie gumowa, co wlasnie dla mnie przeklada sie na jego najwyzsza ocene w calej grze. a skoro juz jestesmy przy love story, to pomijam oczywiscie Steve'a, ktory za kazdym razem kiedy probuje zakisic i sie popisac to pcha duet w coraz wieksze bagno. moze i jest to jakies odzwierciedlenie, ale juz wepchniete na sile. widac z reszta po clair ze steve trafil do friendzone'u i jedyne na co moze liczyc, to na masakratowski buziak w kacik ust. a serii przydalaby sie porzadna historia tragedii. i przyjalbym nawet smierc Leon'a. Lubie kiedy bardzo dobre postacie umieraja, dodaje to impaktu.
  23. to wrzuce jeszcze raz najlepszy utwor. 51 sekunda. ciary. zawsze.
  24. no byly to dobre elementy gry, aczkolwiek to nie tak ze wycieto 1/3 glownego watku czy arsenalu. kolega zapamietal oryginal lepszy niz byl w rzeczywistosci stad chyba cos mu nie pyklo.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...