Najtmer
Użytkownicy
-
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Najtmer
-
-
-
-
trzeba odpalac extended version trackow z dwojki na youtube i zmieniac kawalki za kazdym razem kiedy bedziesz przechodzil przez framuge drzwi.
-
heh, zlamalem sie, ale na wlasne zyczenie. faktycznie, voice acting slabiutko. do tego co mi nie siadlo, to brak muzyki i jakos tak za jasno jest w tej piwnicy. Claire jest stale oswietlona, jakims niewidzialnym zrodlem swiatla. wolalbym zeby walka przebywala w ciemnosciach, z pomoca latarki.
-
ciezko bedzie omijac ten temat, wiec serio, co lepsze to w spoilery. nawet glupie ladne screeny.
-
a powiedz mi, zanosilo sie na to, ze rockatar oleje singla po premierze, i bedzie tworzylo nowe ficzery, cale nowe mechaniki tylko do multi? bo z tego co mi sie wydaje, to tez sie nie zanosilo przed premiera. multi wisienka na torcie bylo tylko w gta IV. w V singiel byl pieczywem czosnkowym i szklanka kranowy przed daniem ktorym bylo multi. ale tobie podobalo sie chodzenie bez celu przez 60+h.... rzutki?... nieinteraktywe wesole miasteczko?.... no, ocean grywalnosci. a sorry, zapomnialem o tych fascynujacych misjach zbierania beczek lodzia podwodna.... nie chce ujmowac calej grze, a wlasciwie jedynie planom wydawniczym, naciskom ze strony taketwo, ktory doi rockstar jak tylko moze.
-
w oryginale , wiec domyslam sie, ze kontekstowo to jest juz moment, kiedy claire wie w co zamieszany jest wasaty. a co do bossa, no to po prostu glupota jest pisac ze 'kazdy wie jak wygladal w iryginale, dlatego mozna bez wrzucania w spoiler publikowac malformacje G w odswiezonej wersji". no tyle, chyba nic dziwnego ze chcialbym byc mile zaskoczony forma glownego dania, co nie?
-
wyjasnil cie jak typa, ktory nie rozumie, czym jest remake xD
-
serio, popisales sie juz w temacie z RE2, gdzie cie milan wyjasnil. ja nie mam takich skilli w pisaniu, to tez zostawie twoje posty bez odpowiedzi. co chcialem napisac, to napisalem.
-
serio, je.bac krokodyla. no chyba ze bedzie odpowiednio zmutowany, a nie tylko przeskalowany. grunt zeby dodali jeszcze jakiegos nowego bossa i nie wystrzelali sie z tych, ktorzy beda wyrimejkowani. jezu wredny, wez sie zastanow wpierw 2 razy zanim cos napiszesz.
-
no mi tez srednio siedzi pomysl pokazywania Birkina. bys chociaz Wesker wrzucil go w spoiler... z ostrzezeniem ze BOSS na obrazku. notabene, ten screen gdzie Claire kuca sztosowo prezentuje Williama, oby nie publikowali jego pozniejszych form juz.
-
The Witch (2015) - subiektywnie - kosa. Powolna, gesta atmosfera. Bardzo dojrzale spojrzenie na tematyke supernatural, z kontekstem zawartym w tytule. Jesli komus Antychryst przypadl do gustu, to powinien lykac w wolny wieczor.
-
nie rozumiemy wiec zaczynamy wklejac memki? ziom, ja po prostu mam dosc tego bullshitu, ktory serwuja w swojej flagowej serii od 3 lat. nie zrozum mnie zle, masz prawo do subiektywnej opinii. ja tez mam do swojej. a jesli ci ona przeszkadza, to polecam generalnie troche jakby ochlonac od gierek. albo magiczna opcja 'ignore'. takie fajne klapki na opinie o tym, co sie wlasciwie dzieje. a zreszta, sam sie przekonasz, co ja bede z jakims gosciem sie w internecie wyklocal xD
-
grob widze jak byly fanatyk tej serii. pierwszym gwozdziem byl wylot Benziesa, ktory byl nie tylko naczelnym programista serii, ale tez mocno trzymal sie spojnosci contentu. bez niego content stawal sie coraz bardziej gimnazjalny, porzucili praktycznie formule napadow, ktora koniec koncow udalo im sie wykrystalizowac. natlok dziwnych, odczepionych od freemode'a adversary mode no i rownia pochyla zakonczona basenikiem z (pipi) pod postacia latajacych samochodow. kolejny gwozdz? ceny contentu. praktycznie nikt, kto mial prace, zycie poza konsola, obowiazki, nie byl w stanie korzystac z calego contentu bez placenia prawdziwym sianem. a mowimy tutaj o topowej premierze w dziejach gier. skok technologiczny umozliwil w koncu spieniezenie fejmu tej serii. to nie czasy ps2, gdzie podlaczaona do internetu mial co 30 gracz pewnie. poza tym, to juz masz oznaki cheeky tactics: preorder daje dostep do jakichs misji napadowych, ktore to gdzies zostaly opisane jako kluczowe dla gry. czyli rozumiem, ze jak nie zaplace przed premiera, to bede mial mniej tych misji, ktore decyduja pewnie nie tyle o fabule i jej rozwoju, co ja po prostu o kontekscie niektorych jej elementow. hhhhp tfu.
-
problem problemu taki, ze flow oskara tak jak bylo na poczatku oryginalne, tak te oryginalnosc po prostu zmeczyl. fajnie sie slucha jednej plyty na ktorej jest to spojne, ale caly dorobek na tym jednym patencie brzmi jednakowo i malo swiezo jak za pierwszym razem. steez sie broni, bo ma wiecej narzedzi pod reka.
-
sytuacja bedzie taka sama jak w przypadku GTA V. dostaniesz 10% tego co wpakuja z multi. deal with it. no chyba ze chcesz wsiakac w ten pusty swiat w ktorym nie ma co robic, to spoko spoko. calkiem fajnie widziec ze masz wysokie wymagania i otwarte oczy.
-
ocean grywalnosci bedzie w multi, pokryty mikrotransakcjami. trzymam kciuki zeby znowu odje.bali maniane i wykopali sobie grob heh
-
0/10
-
no widzisz, a dla mnie trzeba byc mausem, zeby zakladac, ze 'prawie wszyscy artysci maja swoj profil'. 'prawie' przeciez to niz nie znaczy w kontekscie definicji piractwa.
-
a tego to nie wiem, nie znam sie na weselnych kapelach tak dobrze jak ty
-
no jak sie slucha czegos wiecej niz radia to sie raczej zna.
-
nie, moj argument to taki ze znam kogos, kto pracuje na pod(pipi)anym sofcie. nie wiem jak ze zdania "mam zioma ktory pracuje w takiej firmie" idzie wyciagnac "znam kogos kto zna kogos". to znaczy wiem. trzeba byc mocno zje.banym czlowiekiem. a "prawie kazdy artysta ma swoj kanal na yt" to jest ladny rzepak ci powiem, nie wiem gdzie cie szkolili w takim bajkopisarstwie. w sensie prawie kazdy to 10% artystow na yt? uu, sporo. no chyba ze ty mowisz mi o britney spears, to hehe
-
ok, wyjasniles, dziekowac aaaale, hehehe, pocisne to jeszcze tylko o jeden krok dalej: czy w takim razie nielegalnym nie jest ogladanie filmow z muzyka z wlaczonym adblockiem? no bo piniendzy z tego panie ni ma, a muzyka jest.
-
no tyle ze pewnie kolosalna wiekszosc tych 'filmow' jest niemonetyzowana. to jak? nagle sie staje? no bo zeby cokolwiek zarobic, to musi byc partner i reklama, dobrze kminie? jak maja mi za plecami na moich filmach reklamy doj.ebac? w ogole jaki sie moral tej historii wykrystalizowal piracic mozna w chacie, ale jak zarobisz pekiel, to do piekla. dla mnie to jest hipokryzja, bo juz samo piracenie przeciez odbija sie na zarobkach i wydatkach. wiec zostaje jedynie argument publicznego moralizowania, ktore naprawde musi byc jedynym powodem dojezdzania typow dzieki ktorym to forum istnieje? (nie zeby to byl kontrargument, just sayin)
