no bo nie miales racji, to co sie mieli zgadzac zawsze.
GTA O mialo swoje naprawde wysokie momenty, jak Lowriders, jak mimo wszystko te Heisty, ktore jakkkolwiek wcale innowacyjne nie byly, to mialy cos w sobie. Poza tym bycie Vipem, czy prezesem klubu motocyklowego to tez dobre ruchy. wystarczylo zrobic jedno DLC z fokusem na Humane Labs i jakies dziwne tabletki i juz daloby sie za(pipi)iscie otworzyc furtke do nieskonczonej ilosci 'random generated' contenty w stylu polowania na clowny, zombie, latania po niebie itd. dla mnie to przynajmniej mogloby to trzymac ryzy pewnego klucza ktorego trzymali sie od poczatku, kiedy benzies wszystko za jaja trzymal.
wstrzymywal proces wplyniecia na P2W jak dlugo sie dalo, ale chyba facet nie uniosl walki z wiatrakami z TakeTwo.