-
Postów
4 395 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Najtmer
-
dobra, to pora na prawdziwie ciezkie gonwo. prze.pizda. http://www.youtube.com/watch?v=M9nh26QpQVE http://www.youtube.com/watch?v=-Po2746MdDY
-
no to przeciez logiczne
-
jezyk w grze odpowiada temu ustawionym w menu konsoli.
-
musisz wpisac recznie [ media ][ /media ] bez spacji http://www.youtube.com/watch?v=ymh13G8YgQE poleca ktos jakis fajny secik od Clarka? Essential mix albo show Mary Ann Hobbs?
-
moze jakis heiscik tez sie znajdzie
-
a bolą cie te hejty, że musisz skomentować takie zachowanie ? nawet gdyby hejtowała połowa forum, to nie zmienia faktu, że gra JUŻ została uznana i doceniona hehe, bardzo dobra kontra, jednak jest maly szkopul, mianowicie opisuje tutaj dwie rozne sytuacje: jedna dotyczy samego sporu i glownego "pod-watku" tematu (gta v vs tlou) a druga to wszechobecny lament jakim to gta okazalo sie judaszem i jak ludzie po miesiacach polerowania kija zaczelo pluc na rockstar bo przez pierwszy tydzien nie poradzili sobie z serwerami, albo ze misje sa powtarzalne i nudne. pierwsze to kwestia typowo subiektywna i kwestia wyboru, a drugie to po prostu slaby hejting na cos, co jeszcze rok temu bylo tylko kwestia marzen. pomijam ofkors te niezliczone posty 'ale chvjnia, jakies napady zamiast misji', albo 'po co 3 bohaterow'. wyszla hipokryzja z jednej strony a z drugiej zawod, bo ktos wyobrazal sobie ze nagle wyjdzie gra 100x lepsza niz to co zaserwowalo rockstar, jakas chora utopina wizja. chyba nie trzeba byc geniuszem by uznac cos takiego za calkowicie naiwne. a to ze multi nie jest tak dobre jak singiel tez bylo do przewidzenia, mimo to rockstar nie sa byle cwelami i nieglupim jest zalozenie sie, ze doszlifuja tryb multiplayerowy na miare singlowego odpowiednika. kwestia czasu i zaufania. a oni sa go akurat godni, bardziej niz 80% gigantow. nie zeruja na graczach, dlatego tez bola mnie hejty. rockstar w moim mniemaniu wlozylo wiecej serca i zaangazowania w swoja produkcje niz nd zeby skonstruowac caly swiat pelen roznych historii, dlatego poniekad rozumiem postawe Kre3ka ktora skomentowales, aczkolwiek uwazam ze jest troszke zbyt kontrowersyjne, poniewaz za bardzo jest oparta o gust i smierdzi nieco prowakacja, nawet jesli nia nie jest.
-
powiem ci tak: sam zagralem w tym roku w 2-3 gry na konsolach i szczerze nie widze by moja subiektywna opinia i top3 bylo krzywdzace, a to z tego powodu ze na zadna gre nie czekalem z takim cisnieniem jak na gta v i... nie zawiodlem sie, a to jest najwazniejsze. do tego dochodzi fakt ze rockstar obral nowy kierunek dla swojej zlotej kury a mianowicie ciagle rozwijanie multi, za co ma ode mnie ogromny plus. gdy odpalilem pierwszy raz TLoU dostalem pozytywnego kopa w ryj, ale to glownie przez scenariusz. miewalem momenty nudy (glownie przez przydlugie 2 pierwsze sezony), choc koncowka bardzo mile sie rozkrecila, wyduszajac ze mnie lzy nawet, ale w ogolnym rozrachunku tego typu gry sa dla mnie na jeden raz, co jest poniekad wada, bo lubie sie zanuzyc w swiat gry bez presji popychania glownego watku do przodu.
-
a boli cie co wygra, ze musisz skomentowac takie zachowanie? nawet gdyby wygral symulator jedzenia podpasek to i tak nie zmienia to faktu ze pewne gry JUZ zostaly uznane i docenione. smieszy mnie natomiast hejt na gta v. no nie ogarniam jakim trzeba byc idiota zeby powiedziec ze sie na niej zawiodlo, w czasach, kiedy kroluja klonowane kapcie schabowe od ea i activision
-
zgadzam sie. wczoraj na imprezie jeden ziomeczek mnie wgniotl w glebe tym numerem, az podbilem i spytalem o tajtla http://www.youtube.com/watch?v=t9tvCXibZYs
-
oryginal lepszy.
-
nie jestem do konca pewien, ale gielda w singlu jest sterowana jakos zdalnie przez rockstar. mam wrazenie ze wplyw mamy tylko na akcje spolek od lestera, natomiast reszta jest z gory okreslona/randomowa. bawsaq jest dostepny z poziomu social clubu na przegladarce i tam sa akcje pokazane jakby w czasie rzeczywistym, czyli np ze dzis jest piatek i akcje stoja po tyle: http://pl.socialclub.rockstargames.com/games/gtav/bawsaq : ammu nation: szczyt 712.28 dolek 130.26 tez tak macie? problem w mojej tezie tkwi w tym, czy rockstar rzeczywiscie kontroluje gielde, i jak to robi w momencie, kiedy konsola nigdy nie byla podpieta do neta. wbilem do gry i widze ze jest tyle samo. zrobilem 3x save zeby popchnac gre o 18 godzin i jest tyle samo, a wiec chyba rzeczywiscie jest to proces zewnetrzny.
-
GTA V +3 Metro +2 TLoU +1 pomine dlaczego gta na pierwszym miejscu, nie chce mi sie rozpisywac. drugie miejsce dla Metro bo to jeden z najlepszych fpsow jakie powstaly. klimat, grafiak na pc, nieamerykanski setting. trzecie tlou na sile, bo fajny scenariusz, ale rozgryweczka juz raczej monotonna i bez polotu.
-
@Wojnar, podrzucisz ten filmik do robienia emblematow?
-
przydalby sie rowniez moze jakis survival horror w klimacie starych silent hillow lub residentow.
-
wspolna fotka z e znajomym, moj matowy infernus, jego matowe entity. po zrobieniu fotki bawilismy si w berka miedzy kontenerami:D Prin(nene)le Nemesis
-
ale ze jak? masz furgonetki jedna za druga? nie respia sie one aby czasem co m/w godzine cz.rz.?
-
pewnie wybrales sancheza bez specjalnego malowania. wtedy sie nie da. ale jak kupisz w necie, to sie da
-
spoko, kumam ten punkt widzenia, ale wydaje mi sie ze glownie dizajn dzis rozni gry. trend levelowania wzial sie z tego ze gracze lubia zdobywac jakies tam poziomy i nagrody za granie. w kazdym erpegu jest leveluje a jest ich tysiace i kazdy znajdzie cos dla siebie. mam nadzieje ze survarium nie utknie w martwym punkcie (a boje sie o to rowniez) a autorzy postawia na jakas fajna fabule (i wierze ze moze im sie to udac). Bardziej licze na postawienie na eksploracje, na zwiedzanie starych opustoszalych miejscowek- magazynow, blokow, kanalow itp, bo to wlasnie ona najbardziej sprawiala frajde w stalkerze. zeby nie bylo ze szerze herezje odnosie stalkera- tez kocham to jak stawia na samotna podroz przez radioaktywne pustkowia. Wg mnie gra moglaby zyskac gdyby oferowala wlasnie wybor- mozesz chodzic sam, bedac narazonym na napad obcej ekipy ktora chetnie sie polasi na twoje fanty, albo w grupce, tworzac maly zgrany zespol. oczywiscie nie chodzi o robienie "4 men army" ale o grupke osob z ktora moznaby chodzic na polowania, czy grac w karty, ktora wymienialaby sie zapasami itd. aktualnie w tej materii jest bardzo wiele do zrobienia. czekam na czasy kiedy wlasnie w grze w klimatach stalkera lub takiego rage'a gracze beda mogli po prostu zyc w swiecie razem, natomiast tryby takie jak dm czy capture the f;ag beda elastycznie i plynnie wtopione we free roam. pozwole to sobie tutaj przekleic jeszcze raz filmik z games conu ktory mi przywrocil dobra wiare w ten niepewny projekt http://www.youtube.com/watch?v=it5hzeZdyJU
-
co to znaczy "czym tu sie podniecac"? chyba nie porownujesz tego do popularnej spier.doliny shooterkow obecnej generacji konsol. wg mnie jest czym sie podniecac; po pierwsze na rynku wciaz jest przesyt designem amerykansko-japonskim, z johnami deepami i pamelami andersonami w roli zolnierzy/naukowcow itd dlatego POTRZEBNA jest tutaj kreatywnosc wschodnioeuropejska. rzygac mi sie chce grajac w gry na konsole. to pierwszy standard, od ktorego odbiegal Stalker i miejmy nadzieje ze podazac bedzie jego droga Survarium. druga kwestia to to ze nie zgodze sie ze upadek jest niesamowity. Upadek byl, kiedy zamknieto studio GSC, ale powolanie Vostok Games dp zycia oraz Survarium jest powolnym powstawaniem. Co cie nie zabije to wzmocni. Gra oferuje opcje coop, roznoraka interakcje i bardziej rozbudowane misje niz stalker, ktorego kunszt tkwil w mapach i atmosferze. Mapki do dm w Surv sa o niebo lepsze niz te gole pola w Stalkerze, jest wiecej detali. dla mnie ten projekt jest wlasnie rozwinieciem tego czym powinien byc stalker w multi. to ze idzie powoli to juz kwestia nie do przeskoczenia. trzeba czekac, a imho jest na co, dlatego wroce do pierwszego pytania "nie ma czym sie podniecac"? no sorry, ale dla mnie to spory nonsens. kolejna kwestia "jaki to jest prawdziwy survival z otwartym swiatem"? Mowisz ze oni nie robia prawdziwego? deathmatch, coop oraz free roam nie daje ci prawdziwego otwartego swiata? mozliwe ze rozwiaza to tak jak GTA:Online z free roamem i trybami. Crowdfuning napewno by sie przydal, tak jak i wsparcie innego developera. Moim osobistym marzeniem jest zeby Cdprojekt Red wspomoglo jakos chlopakow przy pracy, jednak pamietam wciaz ze sami maja wiedzmina na karku i cyberpunk 2077. Chmurka tez by tutaj wiele zdzialala, dajac mozliwosc do ciaglego rozwijania swiata. i szczerze wolalbym zeby to nie byl f2p, bo zapowiada sie ciekawie, a jesli projekt mialby upasc wlasnie przez pieniadze, to bylaby tgo powtorka z rozrywki i kolejny cios w ryj dla calego swiata graczy.
-
no wlasnie o to, wiadomo ze to moze byc wszystko i nic, ale trzeba byc i tak dobrej mysli ze rockstar zaserwuje cos zaskakujacego.
-
moze mimo wszystko bedzie jakis jeden fabularny dodatek. ciekawym i swiezym motywem byloby wcielenie sie w jakiegos skorumpowanego policjanta 'la Tenpenny. swoja droga poszla plota ze ma sie pojawic CJ znowu.