Bardzo się rynek wysycił trenerami/instruktorami,ale jeżeli "wyglądasz" i masz papier to się przebijesz,bo większość z nich wygląda kupowato(moja rada,myśl od razu o jakiś zawodach,tylko tak podbudujesz swój image i poszerzaj uprawnienia). Ale szczerze to zawiedziesz się tym środowiskiem i ich próżnością.Najważniejsze to musisz wyrobić swój styl i dobrze żyć z klientami,nawet marudnymi,bo twoja"fama" roznosi się pocztą pantoflową.Ja po zawodach mam tak zawalone popołudnia,że nie raz posiłek mi się o 2 h przesuwa,bo zaczynam trening po treningu i nie mam czasu zjeść.