Okresowe duże spożycie owoców może bardziej podnieść cholesterol i cukier we krwi niż tłuszczów,fruktoza przechodzi jakieś skomplikowane przemiany w wątrobie i enzym,którego nazwy nie pamiętam zamienią ją w cholesterol.Dzisiejsza moja szama:
Krewetki,małże,ośmiorniczki,wołowina długo dojrzewająca(zjadłem zanim zdążyłem fotkę zrobić -34 gr białka na 100 gr,bez cukrów i tłuszczów),kapusta kiszona swojska,fasolka,czerwona fasola i warzywa greckie.