Litwin81

Też tak kiedyś "jałowo" jadłem,aż 4 lata temu wylądowałem w Akademii Medycznej w Gdańsku z powodu wyjałowienia flory bakteryjnej jelit i namnożenia helicobacter Przez tydzień zjadłem pół bułki tylko,bo każdy próba zjedzenia to był mega ból,nie wspominając o tym że cała noc to siedzenie w pozycji embrionalnej,bo brzuch trochę mniej bolał.Żałuje ze zobaczyłem post kabiego,nie wiedziałem ze gustuje w czarnym porno.

Ostatnio odświeżałem info o gainerach,dostałem sampla iForce Mass Gainz i powiem wam ze obecnie składowo chyba nr 1: http://bodyfast.pl/iForceMassGainz Bardzo dobre węgle,dobry smak,dobrze się rozpuszcza,jak ktoś ma okazję to niech spróbuje.

Obwodówka,zbić nisko glikogen i na bieżnie na 30 min w tętnie 120-140.Tak 3 razy w tygodniu.Wywalić cukry proste i wszystko co podbija insulinę(białe pieczywo,biały ryż,białe makarony),dodać warzyw do posiłków i po 100 gram cyca na porcję w min 4 posiłkach dziennie.

Z tańszych Ostrovit z droższych Olimpowe Mega Strong Protein.

Olimp najbezpieczniejszy po wpadce w niemczech,gdzie im całą partię białka z rynku wywali bo składu nie trzymało.Uwierzyli w certyfikaty producenta i sami nie badali,teraz każda partię zanim przyjmą badają,m.in. stąd cena ich białek.

Zwłaszcza Gaspari Gdzie wałek goni wałek,ostatnio 20 gram mniej białka na 100 gram.

Rano płatki 80 sparzone wrzątkiem z 32 gr białka,czasami,ale bardzo rzadko do 80 gr makaronu razowego przed treningiem i w sumie 3 takie sam eposiłki-150 gram cyca i 300 gram warzyw po grecku,ostatnio dodałem granata i trochę mandarynek bo za szybko mi waga leciała(72,8 i bałem się że spadnę do kategorii do 70 kg.

Ostatnio Okrasa robił panierkę z płatków,orzechów i kolendry,mega to wyglądało.

A chooj niech stracę,kabi ma plusa za ten sernik,wykorzystał fakt mojej redukcji i ssania na słodkie No nie,Red drugi gra mi na głodzie

Ostatnio takie skarpety w Lidlu były,nawet,nawet.A do biegania mam z firmy soxo z silikonowymi wkładkami na pięty,petarda

Okresowe duże spożycie owoców może bardziej podnieść cholesterol i cukier we krwi niż tłuszczów,fruktoza przechodzi jakieś skomplikowane przemiany w wątrobie i enzym,którego nazwy nie pamiętam zamienią ją w cholesterol.Dzisiejsza moja szama: Krewetki,małże,ośmiorniczki,wołowina długo dojrzewająca(zjadłem zanim zdążyłem fotkę zrobić -34 gr białka na 100 gr,bez cukrów i tłuszczów),kapusta kiszona swojska,fasolka,czerwona fasola i warzywa greckie.

Od jajek glukoza?Przecież tam nie ma co cukru podnosić.

Kabi zna się na masie jak nikt na forum Więc słuchaj dzika

Ja jem tak samo,oprócz właśnie jedzenia około treningowego.Różnica to jakieś 300 kcal.

Aaa to nie wiedziałem.Ja jutro małże smażone chce,owoce morza i loda tyramisu

Chyba jutro w biedrze włoski weekend,będą małże i owoce morza,a ze za bardzo schudłem w ciągu tygodnia to chyba loda tyramisu ze 200 ml wciągnę

Dzisiaj z rana waga 72,8 kg,czyli 1,7 mniej niż tydzień temu,trochę za dużo dla mnie,muszę trochę węgli dołożyć.Dzisiaj miałem nogi i biceps: Nogi: -suwnica: *40 kg na 30 *80 kg na 30 *120 kg na 20 *160 kg na 12 *240 kg na 12 *320kg na 12 *400 kg na 12 *400 kg na 12 -Przysiady z gryfem z przodu w ss z wykrokami/wchodzeniem na stepery: *20 kg na 10 i 20 wykroków. *30 kg na 10 i 20 wykroków. *50 kg na 10 i 20 wchodzenia. *80 kg na 8 i 20 wchodzenia -Przysiady z gryfem z tyłu w ss: -80kg na 10 i 20 wchodzenia -martwy ciąg na"2" *35 kg na 24 *45 kg na 24 *52,5 kg na 24 Biceps to głównie super serie wyciągu w różnych chwytach z unoszeniem młotkowym wzdłuż klatki,dlatego nie będę rozpisywał.Aeroby 30 min na koniec.

Ja po tym jak mutant zaczął się rozpuszczać w zimnej wodzie,napisałem że ten gainer to składowy syf.

No to raczej nie jest przypadek ze kabi pisać nie umie poprawnie

Dla tych,którzy"bawią" się w równowagę kwasowo-zasadową: Dzisiaj mam dzień wolny to pobawiłem się w kuchni z kurakiem,przyprawiłem go: -czosnkiem niedźwiedzim -kurkumą -chilli -pieprzem czarnym -miętą cięta suszoną -koperkiem -szczypiorkiem -zmielonymi skórkami granata -solą różową himalajską Mogło wyjść różnie,wyszło za(pipi)iście Polecam każdemu takie eksperymenty.

Kalorykę zliczałem z wartości podanych na opakowaniach(np. warzyw),możliwe że producent się walnął gdzieś.

Dzisiaj plecy i barki. Plecy: -martwy na"2": *20 kg na 18 *40 kg na 12 -martwy ze steperów: *90 kg na 12 *120 kg na 12 -ściąganie drążka: *do karku szeroko 50 kg na 12 *do klatki szeroko 60 kg na 12 *do klatki wąsko 50kg na 12 -wiosłowanie: *podchwytem 40 kg na 12,70 kg na 12 *nachwytem 40 kg na 12,70 kg na 12 -ściąganie na bramie siedząc do brzuch wasko: *40 kg na 12 *65 kg na 10 -ściąganie na bramie siedząc szeroko do brzucha: *45kg na 16 -ściąganie na bramie siedząc szeroko w ss ze ściąganiem wąsko do klaty: *30kg na 12 i ss 30 kg wąsko -ss wiosłowanie gryfem wąsko ze ściąganiem do klatki siedząc szeroko: *wiosłowanie 50 kg na 10 i ss ściąganie 40 kg na 10 Barki: -maszyna: *80 kg na 15 *120 kg na 8 -unoszenie na boki: *7 kg na 24 *12 kg na 12 i 7 kg na 12 *12 kg na 12 -zarzut sztangi: *50 kg na 8 -unoszenie hantli w pochyleniu na tylne aktony: *4 kg na 18 *7 kg na 12 30 min aerobów,dieta 2600 kcal,waga z rana 73,8kg. Kaloryka dzisiaj 2336,5: białko:227,1 wegle:216,7 tłuszcz:91,3

Nie,no kreta to nie cynamon

No nogi są na takim rozstawie by "4" najbardziej pracowały,a jak zobaczysz na kolana to bardziej ich złożyć już nie mogłem,bo praktycznie klaty dotykały.

Pronująca do jest do środka?Bo supinacja mi się kojarzy do zewnątrz.