Litwin81

Ale są też tacy,co zbyt szybko zaczynają,bez żadnej profilaktyki w kosmicznych dawkach i umierają,więc jedna rada,najpierw wiedza,potem koks,nigdy na odwrót.

PEAK ma w Polsce firmę córkę Hi-Tec,jak nie dbasz o jakość to kup od nich,3 kg białka za 200 zeta?Albo aminogram ubogi albo dosypki(soja,pszenica).Mi 900 gram styka na 3 miechy,bo piję tylko po treningu a tak to tylko żarcie.

Mięso nie musi być złe,to co najgorsze(toksyny,antybiotyki)odkładają się w skórze i tkance tłuszczowej,dlatego lepiej jej nie jeść.

Jak pisałem możesz dodawać kiwi lub jeść inne wolne białko-jajka.

Nie robię reklamy ale teść w dawkach leczniczych na 8 tygodni to koszt 250 zeta,więcej wyjdzie na osłonki i odblok(mimo iż nie wymagany w takich dawkach.)

Ja bym twarogu przed snem nie walił,bo wtedy powinno się coś lekkostrawnego jeść,a twaróg do takich nie należy,jak juz chcesz to obowiązkowo z jakimiś enzymami trawiennymi,mogą być kupne lub z kiwi. Co do tego magnezu w kaszy to fakt jest go sporo,niestety błonnik wpływa negatywnie an jego przyswajalność.Jeżeli nie pijesz kawy,alko,herbaty/ciężko fizycznie nie pracujesz to braków magnezu nie uświadczysz i kasze wystarczą.Jaglana ma 100 mg magnezu w 100 gramach,licząc ze jem 400 gram dziennie wychodzi całkiem sporo.

Dobrze że napisałeś szkołach,bo tak bym pomyślał ze tyle studiowałeś Ja się z tobą dżej dżej zgadzam,uważam że koks to każdego indywidualna sprawa,nie ma co cisnąć ludzi tylko za fakt ich stosowania,jeżeli są w porządku.Inna sprawa jak ktoś koksi i wciska że jest na sucho(a na sucho nawet trawa nie rośnie ) albo po prostu porównuje się z ludźmi ćwiczącymi tylko na suplach.Ludzie biorą dużo substancji o potencjalnie gorszym wpływie na organizm i tego się nie piętnuje,ale w naszym kraju utarło się że koks zabija mimo iż tego po badaniach nie widać,co najwyżej ktoś może sobie zdrowie rozwalić od nie odpowiednich dawek,braku profilaktyki,braku miski,ale to można zrobić też innymi środkami.

Wszystko można jeść,tylko w odpowiedniej ilości i czasie.Biały ryż najlepiej w okolicach po treningu,w ciągu dnia kasza,tak samo przed snem,by nie podnosić insuliny kosztem hormon wzrostu.

Ale oba leki,traktowane jak używki. Obowiązkowo zaakcentowane wykształcenie Zapewne chodziło ci o kreatynę,bo kreatynina to substancja która występuje po rozpadzie kreatyny,np. w kwaśnym środowisku żołądka,jest nie aktywna i może uszkadzać nerki jeżeli masz z nimi problemy.

ale co każdy musi być arnoldem ? . to niczego nie zmienia, dalej może być traktowane jak oszukiwanie. to jest żadne usprawiedliwienie, że musiałem, bo słabo mi szło a nie lek ? Patrząc na leki dostępne bez recepty i ich nadużywanie(paracetamol,kiedyś tussipect),to dla mnie to używka.Zresztą kokaina jest i lekiem(stosowana w okulistyce)i używką.

Stopień rozgotowania lub rozdrobnienia np. płatków może mieć wpływ na szybkość wchłaniania,ale akurat biały ryż jest tak szybki,że nie wiem,chyba surowe ziarna trzeba by jeść

No możemy,duże dawki kawy też są na olimpiadzie zabronione.Typa co wypił 2 "pifka" przed strzelaniem zdyskwalifikowali.

Za dużo w łeb na treningach dostajesz bo nie rozumiesz ze koks to też używki,tak samo jak marycha,twoje natchnienie z nicka.

Węgli w diecie jest dostatek,natomiast gorzej z białkiem.

Ty masz jakieś kompleksy,człowiek napisze alko i uważasz że automatycznie o ciebie chodzi,koks miesza w hormonach a alko w głowie,co widać po twoich postach. Tylko nie rozumiem, dlaczego mi wyjeżdżasz z alko i fajkami. Napisałem gdzieś, że jest lepsze od koksu, albo, że lubię sobie łyknąć browara co drugi dzień? Przedstawiłem swoje zdanie,a alko i fajki wymieniłem bo to popularne używki.

Nie miałem ochoty ciebie przekonywać,twoja sprawa.Jednak w badaniach,które mogę ci wkleić alko i fajki mają gorsze skutki uboczne niż koks,więc osoby je stosujące używając twoje określenia bezczeszczą sport.

Gotuje się normalnie jak kaszę,do wrzątku sól i kasza i monitorujesz aż kasza wciągnie wodę.Ja kupiłem w necie 5 kg za 30 zeta,czyli cena znośna,bo w mojej wsi tego nie mieli.

To też ma wpływ,jak przy płatkach owsianych ale biały ryż pozbawiony jest osłonek,czyli w dużej mierze błonnika więc i tak będzie szybko się wchłaniał.Ja teraz jem kaszę jaglaną,jedyną kaszę,która alkalizuje organizm,dzięki temu nie muszę jeść po 2 kg warzyw dziennie.

Jakie to romantyczne,oczywiście ma do tego prawo,natomiast jeżeli już mówimy o ciele jako świątyni to ja bardziej neguję picie alkoholu i palenie papierosów niż kokszenie,gdyż to ostatnie w zamyśle stworzone jest by sprawić że będziemy mocniejsi.

Ale bardzo szybko zostają zamienione na glukozę,więc się je tak traktuje.

Bo dla niektórych piękno sportu to zaangażowanie, poświęcenie i ciężka praca, może stąd te obrzydzenie 'dopalaczami'. Ale ćwiczysz chyba dla siebie a nie na zawody,by każdy mógł docenić to piękno Zresztą nawet jakbyś koksił to nie urośniesz bez poświęceń i ciężkiej pracy.

Smak kwestia gustu.

Ja mam tyramisu i jest bardzo dobre,lekka piana jest.

W sensie że mleczarnia sprzedała urządzenia bo splajtowała,ktoś to kupił,dodał lepsze dodatki smakowe i oczyścił lepiej białko,teraz to jest białko nr 1 w tej cenie.