Litwin81

500 kcal to na ogół tłuszcz i trochę węgli,powiedzmy 25 ml tłuszczu i 60 gram makaronu,to nie jest aż tak dużo na 4-5 posiłków.

Ja coś takiego zrobiłem sobie ze słuchawkami używając "sznurówki" od okularów ochronnych,mają one na końcu silikonowe pętle,gdzie wkłada się słuchawki i podczas biegu nie spadają z szyi.

Taka osoba jak on nie potrzebuje dużo białka,więc na luzie z diety wyciągnie,jedynie po treningu może kupić carbo(chociaż ja i tak wolę winogrona) i wpc,raczej będzie musiał ładować sporo węgli.

To kreatyna nie jest koksem?

Czemu?

To zejdź najpierw 500 kcal i stopniowo obcinaj jak będzie potrzeba.

Jak chcesz,ja bym ciął od razu.Masowałeś też się stopniowo czy od razu 4000 zacząłeś spożywać?

Niby duży skok,ale tyle się na ogół odejmuje,jak chcesz do odejmij 30% od 4500.Kurak po obróbce ma więcej białka niż przed,bo ucieka woda,ale czy 32 gramy to nie znam takiego info.Czytałem że ma 20 przed i 25 gram po.

Podstawa na redukcji jak pisałeś,obcięcie tłuszczu z 30% na masie do 15% na wycince.Węgle proste tylko po treningu na siłce,żarcie jak najmniej przetworzone by insulina nie szalała,od tych 4000 kcal odjąłbym 30% kcal,białko 1,8 gr/1kg masy ciała,masz wszystkie dane to wylicz spożycie makroskładników

Ja dziś 25 km rowerem,pogoda mega,tylko niestety zbliża się czas wymiany osprzętu,opon,kostek hamulcowych.Te 3500 km dało się we znaki mojej rakiecie,mocno zużyło komponenty,tak podliczam to popłynę na tysiaka.

A który to twój cykl na kreatynie?Bo jak któryś z kolei to warto pobawić się innymi formami niż mono.

Litwin, tak szczerze, stosujesz tą wiedzę w treningach, czy to tylko wiedza w zasadzie "by wiedzieć co i jak działa". po prostu czy ta wiedza ma realne przełożenie. wyuczyć sie fizjologii człowieka w zarysie Traczyka na blache to jest challenge, zrozumieć ją to już wyższy level. Wiadomo że nie rzucam regułkami,ułatwiam sobie życie jak mogę,ale wiedzę tą stosuję,przyjmując kreatynę z beta alaniną,możesz opóźnić o kilka ruchów glikolize beztlenową,a to sporo.Najpierw następuje rozpad fosfokreatyny,który trwa do 8 sekund a później glikoliza beztlenowa(do 30 sekund). Dostarczając substraty energetyczne,powodujemy szybsze resyntezę ATP i wolniejsze objawy zmęczenia,dlatego się mówi ze po kreatynie i beta alaninie mamy więcej siły,nawet jak ruch jest na tzw. bezdechu.

Skąd masz info że polecałem picie zimnej wody?Ja ja piję w temperaturze pokojowej. Adi wklej do tematu religia teorie sekciarzy,na bank zyskasz na wiarygodności.Czy ja się na tego japończyka powoływałem?

To ma taką samą przyswajalność czy szybszą lub wolniejszą? Przy zamarzaniu objętość lodu jest większa, niż tworzącej go wody, przez co gęstość lodu jest o blisko 10% mniejsza Dzięki temu lód pływa na wodzie, a zbiorniki wodne zamarzają od powierzchni w dół. Faktycznie kłamią,struktura się nie zmienia,zobacz co znaczy słowo struktura.

Ale gdzie ja pisałem ze jestem na wycince?To fotka z masy,gdzie tylko w prawej ręce dopatrzyłeś się fatu,pomijając fakt że to mięsień ramienno-promieniowy,wiesz ten który się ćwiczy np. przy uginaniu młotkowym,lub unoszeniu gryfu nachwytem.

Pewnie się kiedyś pojawi,ja ci napisałem że uważam tak na podstawie swoich obserwacji,ale jak szukałeś oficjalnego info to starałem się wytłumaczyć iż może to mieć działanie podobne do izotoników.

Ja się nie śmieję,bo na kursie na instruktora widziałem różnych ludzi,którzy zdali dzięki ściąganiu,i on i ja mamy papier,ale nie chciałbyś rad od niego,mimo szydery z mojej osoby.Zrozum że organizm to nie perpetuum mobile,na wszystkie reakcje w organizmie zużywa energię,aby przyswoić jedzenie i aby dostosować wodę pitną do ten ustrojowej(tutaj cytat z wiki i ciśnieniu osmotycznym),jak pisze coś od siebie to źle bo profesor litwin,jak cytuję z wiki też źle,zdecyduj się czy jesteś w stanie przyjąć cokolwiek co napiszę.

Masz problem z czytaniem,nigdzie dyskusji o kwasie mlekowym nie połączyłem z wodą co najwyżej uprościłem to co napisał el loco czoko,napisałem też że wg. mnie taka zamrożona i rozmrożona woda szybciej i lepiej nawadnia,a porównanie tego do smoków i innych cudów jest słabe nawet jak na was Zresztą wg. ucznia bio-chem stan skupienia to nie zmiana struktury cieczy,więc nie wiem o czym z wami pisać?Pawlo nie ćwiczy a wypowiada się na temat substancji,której nawet nie pił,do tego uzależnia wchłanianie izotonika od węgli i sodu,litości,poziom tego działu nie może być aż tak niski. Zbilansowany poziom elektrolitów oraz ciśnienie osmotyczne, odpowiadające ciśnieniu panującemu w płynach ustrojowych człowieka, pozwala na szybkie ugaszenie pragnienia i uzupełnienie utraconych mikroelementów. Sód zawarty w niektórych napojach izotonicznych przeciwdziała powstawaniu kurczy mięśni.Węgle tylko uzupełniają straty energetyczne. Ciśnienie osmotyczne – różnica ciśnień wywieranych na półprzepuszczalną membranę przez dwie ciecze, które ta membrana rozdziela. Przyczyną pojawienia się ciśnienia osmotycznego jest różnica stężeń związków chemicznych lub jonów w roztworach po obu stronach membrany i dążenie układu do ich wyrównania.

Mistrzu poka linka,druga sprawa tylko w prawej ręce łapie tłuszcz?Błagam nie ośmieszaj się Napnij łapę i zobacz jak układa się mięsień ramienno-promieniowy przy bicepsie tyłem.

Nie musisz,nic mu nie dolega. Żadna wróżka,stosuję to już jakiś czas i uważam że lepiej nawadnia.Nie muszę ci wszystkiego tłumaczyć,to tak jakby tłumaczyć że izotoniki lepiej nawadniają niż zwykła woda. Gdyby jaczes więcej czytał to by znalazł sposób na syndrom jelita drażliwego i nie próbowałby na siłę ośmieszać ludzi

bo pan instruktor wie najlepiej. to o czym napisał w cytacie wyżej się jakoś nazywa fachowo Wcześniej nie wiedziałem że taka woda istnieje,wiedziałem tylko że są 4 formy tlenu: -nadtlenek wodoru-woda utleniona(super do płukania jamy ustnej i przy problemach z gardłem) -ozon -wolne rodniki -tlen singletowy Nie musisz wszędzie pisać o mnie pan instruktor,bo nie wiem czy to hejt,zazdrość czy szacunek.

Ale na plus uważam to że mam mózg i nie sprawia mi na co dzień takiego dyskomfortu jak twoje jelita

Jaczesiku nie osłabiaj mnie że nie wiesz jak wygląda mięsień ramienno-promieniowy.Nie zastanowiło ciebie że tylko tam jest sporo "fatu" a na reszcie ciała mniej?No i cały czas czekam na twoja aktualną fotę pokazującą coś więcej niż łapy.

No i mamy meritum,ja ciebie do tego nie przekonuję,napisałem tylko co o tym sądzę.

Też masz problem ze zrozumieniem słowa pisanego?Napisałem że taka woda lepiej nawadnia,tylko tyle i aż tyle. Drugi łoś,to czemu woda jest gęstsza po zamrożeniu niż przed?Bo zmienia się jej struktura. Po zamrożeniu gęstość wody się nie zwiększa, a zmniejsza-ale skoro nawet tego nie wiesz to nie dziwie się,że wierzysz w wodę strukturalną No i taki mały szczegół-po rozmrozeniu gęstość wody powraca do poprzedniej wartości, czyli przed zamrozeniem. No i to jest dyskusja z wami :confused: Śpieszyłem się by oświecić ciemnotę i taki błąd.Oczywiście chodziło mi że objętość lodu jest większa niż tworzącej go wody.Różnica jest taka że po rozmrożeniu struktura jest bardziej uporządkowana,dzięki czemu organizm łatwiej ją absorbuje nie zużywając energii na ten cel.