Widać ten dach miał coś na rzeczy,skoro nasi do 90 minuty poginali a ruscy,znani z dobrej kondychy padli po 70 minutach.Grecy mogli czuć się w takim parnym powietrzu lepiej,bo mają podobny klimat,więc naszym sił starczyło na jedną połowę.Nie podzielam zdania Denielskiego,dla mnie Błaszczykowski od długiego czasu to Polski Roberto Carlos,a Szczęsny i Lewandowski to klasa światowa,jeszcze ze 3 takich i mamy nie złą pakę.