Nie przyrównuj się do swojego wąskiego grona tylko do lepszych.
Ostatnio chciałem zobaczyć czy dobry(głupo tak o sobie pisać)pilot może zmienić wynik meczu.I tak odpuściłem pierwszą i drugą bazę na Kaspijskiej z lataniem i nas pojechali masakrycznie,w trzeciej wsiadłem do Frogfoota i chłopy nie mogli czymkolwiek wyjechać z respa,heli,czołgi,samoloty,nawet jeepy masakrował karabinek mojego samolotu,ci co po ziemi jakoś się przedostali do bazy nie mieli szans,bo moi siedzieli już okopani na skałach,czyli mimo iż to gra zespołowa,jeden gracz pomaga przechylić zwycięstwo.
Właśnie jestem po 2 zgonach,gdy starałem się rozstawić moździerz,nagle ginę,pojawia się statyw i napis pech,o co tym razem chodzi?