Jaka to forma magnezu,bo tu się nie liczy ilość tylko wchłanialność.BCAA jest dobre przed,w trakcie i po areobach,podczas siłówki piłbym przed a po mimo wszystko aminy,gdyż pasaż żołądka po ciężkim treningu jest wyjałowiony i średnio sobie radzi z rozbijaniem białka,dlatego dobrze coś zarzucić już wstępnie strawionego.BCAA to aminokwasy energotwórcze,czyli takie jak nazwa wskazuje które dają energię,leucyna co prawda wysyła sygnał do anabolizmu ale potrzebne są pozostałe aminy by do niego doszło.Co do kreatyny to olej glukozę i popijanie jej węglami,bo raz że te węgle wchłaniają się po 15 minutach i wtedy następuje wyrzut insuliny,a kreatyna wchłania się dopiero po 2 godzinach,to tak jakbyś przyszedł spóźniony na pociąg nigdzie nie pojedziesz,a po drugie ostatnie badania wykazują ze insulina wcale kreatyny nie transportuje.To drugie to na razie nowinka,ale ja np. na glukozie nabawiłem się insulino odporności,więc powiem ze nie warto.Żarcie normalne to podstawa,ale nie wyobrażam sobie by zaraz po treningu je wrzucać,tak z przyczyn wchłanialności,który opisałem jak i z kłopotu.Na normalny posiłek przyjdzie czas po powrocie do domu.