Śmieszna sytuacja wczoraj,siedze w pierwszej bazie na skałkach w Arica Harbor,ale na tych drugich gdzie jest krzaczek i widze że typ szaleje hummerem po naszej bazie,zatrzymał się i strzela ze stacjonarnego guna,więc ja do niego mierze ze snajperki,w między czasie ktoś mi się kręci przed lunetą,myślałem że to mój a to obcy snajper wlazł na górke,stzreliłem w typa z hummera,a kola najpierw zabiła snajpera który przebiegał przed lunetą i ją całą zasłonił a później operatora guna