Snajper nie był kamperem w MW1 gdy broń zapasowa to był pistolecik i miał na ogół przerąbane w starciu z piechotą,taka a nei inna gra w jego wykonaniu była wymuszona jego uzbrojeniem,a w MW2 snajperzy naginają z bronią automatyczną,więc dla mnie to już przegięcie,mogą się zakamuflować w zieleni,mają zasięg na daleki dystans i średni dzięki broni zapasowej,cud miód i orzeszki.MW2 nie znudziła mi się bo to lepsza/gorsza MW1,bo czekałem an nią z wywieszonym jęzorem,to po prostu wynik negatywnych odczuć do tej gry.Uważam że ja zepsuli i zbytnio pozwolili lamerskim graczom poczuć się lepszymi.Nie uważam sie za skillowca,ale wkurza mnie to co wyprawia się w MW2.Nie zawsze da się ściągnąć kampera,nawet jak wiemy gdzie jest,są miejscówki,że tzreba cha.ma obejść.