Na szczęście poczytałem o gwarancji i faktycznie ta roczna mineła(producenta),ale mam jeszcze roczną rękojmie(sprzedającego) i na tej zasadzie przyjeli mi konsole do naprawy.Taka mała retrospekcja,PS2 miałem przerobione,grałem na niej 6 lat i nigdy nic nie szwankowało,a PS3 mam 2 lata i już 2 razy w naprawie(wcześniej laser) i jeden z padów ma uszkodzony triiger,coś ta nowa generacja im nie wyszła a argumenty że to zaawansowany sprzęt do mnie nie trafiają,bo jeżeli to takie cudo i nie nadaje się do obrotu między zwykłymi zjadaczami chleba to niech tym nie handlują.