Na ogół rzeczy rewolucyjne są niszowe,tak było ze sterowaniem w K2,tak było z ICO.Osoby którym nie chciało się go nauczyć albo nie umiały płakały na forach,aż GG musiało to lekko ułatwić,pytanie jest takie,jeżeli faktycznie byłby bardziej rewolucyjny,ale przy tym dla większości trudny,to w jakiej ilości by się sprzedał?Developerzy to nie Caritas,oni muszą na tym siano zarabiać,więc na ogół robia gry przystępne,w wypadku K2 cieszmy się multi,nie banalną stylistyką,tym że helgaści to super oponenci(wygląd,zachowanie,kultura spartan) a nie jakieś kolorowe"coś".