Ja teraz jestem na etapie że nawet warzywa wliczam(mimo iż mają ujemny bilans kcal).Ale dzisiaj waga 75,9 kg,zostało 1,9 kg do odwodnienia.Jako restart dzisiaj poleciało trochę borówek,zielony banan,frytki z kurczaka,baton białkowy z biedry,po pracy kebs i na noc masło migdałowe ;) Dzisiaj znowu o 1 się obudziłem z głodu :/ Z brzucha dźwięki jak ze studni,pewnie paliwa na jakieś ważne sprawy regeneracyjne zabrakło,bo wczoraj 1800 kcal a spaliłem w ciągu dnia 400.