Litwin81

Większość soków z granatem ma go tylko 30% reszta to sok jabłkowy,ten jest pyszny.Właśnie testuję batony białkowe z biedry.Są 2 wersje 30%(35 gr.) i 40%(45 gr.). Ta pierwsza ma(jogurt malinowy i mleczna czekolada): 140 kcal 10,5 gr białka 10,2 gr cukru 4.2 gr fatu Druga(wanilia crisp i cookies): 158 kcal 18 gr białka 0,9 gr cukru 5 gr fatu Moje doznania.Smakowo lepsze są te bez cukru,są mniej gumowate,ale ogólnie wszystkie smaczne.Ćwiczących zrazi słaby składowo profil białka i tłuszcze trans,ale jako alternatywa dla dzieciaka co woła słodkie to super patent.Na pewno znajdzie swoją niszę.Na pewno lepszy patent i tańszy niż snickers protein.

Zawsze możesz kupić 5 buraków i sam wyciskać ;)

To nie ma aż takiego znaczenia,chodzi o składniki aktywne i fakt że może stać krótko,czyli jest nie naładowany utrwalaczami.

ło (pipi)a 900 zeta ;) Ogólnie wczoraj zaje.... artykuł czytałem o takich nas,czyli endo.Mamy gen który predysponuje nas do nabierania wagi bo nie czujemy sytości,ciężko nam się najeść i nasze jelita wchłaniają więcej fatu nasyconego niż innych ludzi.Ja wyszedłem trochę naprzeciw temu stosując MK677 i GW 50,trochę oszukuję moją genetykę na poziomie epigenomy-czyli sterowników dla kodu DNA,na które możemy wpływać wysiłkiem i odżywianiem. tak,w oszołomie też.

To są te grille z Lidla czy jakiś inny? Fotki soków:

W domu dam zdjęcia tych soków,bo w pracy mam wszystko poblokowane i nawet nie mogę kopiuj wklej robić.

Nie tyle samo kalorii,tylko inaczej są metabolizowane i inny wpływ wywierają na organizm. Spłodziłem dzisiaj artykuł o sokach,także może kogoś zainteresuje: Dzisiaj sporo czytania,ale sam kremik,skondensowana wiedza :) Nie samymi suplami człowiek żyje(no co ty nie powiesz-pomyślało 90% czytających to ;) ) .Dzisiaj przedstawię wam patent na super przedtreningówkę z natury.Jeżeli ktoś jest purystą "all natural"(da się tak w XXI wieku?) lub jeśli docenia warzywa i owoce nie tylko za smak ale i za składniki aktywne to to jest wybór dla niego.Sok z boraków,jak i sam sok z granatu co ważne to 100% przeciery,bez dodatku cukru z zewnątrz.Ten który dostarczymy czyli 56 gramów,ani nie trafi do adipocytów(komórek tłuszczowych) ani nie odbuduje się z niego glikogen,gdyż na to trzeba czasu a my za 40 min idziemy na trening,czyli zużyjemy te cukry do wydajniejszego treningu.W buraku przed treningiem rozchodzi nam się głównie o azotany NO3-( oprócz azotanów, sok z buraka zawiera także inne cenne związki, m. in. betainę, rezweratrol czy antyoksydanty. Betaina jest aminokwasem stosowanym w leczeniu chorób układu krążenia, rezweratrol bierze udział w stymulacji powstawania mitochondriów-w nich powstaje energia życiowa, a antyoksydanty stanowią obronę przed wolnymi rodnikami powstającymi w organizmie na skutek stresu,azotany zwiększają przepływ krwi w mózgu,działa przeciwzapalnie-betamina czerwony barwnik buraka i NO) ,które już pod wpływem bakterii w ślinie zamieniają się w azotyny NO2- a dalej i one zamieniają się w tlenek azotu NO.Z kolei owoc granatu przedłuża działanie samego NO.Jak ustalił Ignarro w 2006 roku, sok z granatów neutralizuje wolne rodniki inaktywujące tlenek azotu (NO), a w ten sposób podnosi poziom, zwiększa aktywność i wydłuża czas działania tego hormonu gazowego.Dla kogo poza siłownią byłby wskazany taki miks?Dla ludzi z nadciśnieniem,z tendencją do skrzepów ,ludzi mających problem z erekcją lub chcących wejść na wyższy poziom doznań erotycznych :) Jednak najważniejsze działanie obu soków,to działanie antynowotworowe.Badania wykazały, że burak ma działanie ochronne i działa destrukcyjnie na komórki nowotworowe raka prostaty(tak samo jak i granat) i sutka, wątroby, płuc, przełyku i skóry.Burak ma niski indeks glikemiczny,więc mogą go zażywać cukrzycy aby zmniejszyć stany zapalne,zwiększyć ukrwienie.Owoce granatu obfitują w tzw. pozaodżywcze składniki pokarmowe, które – w odróżnieniu od składników odżywczych (cukrów, tłuszczów, białek, witamin i minerałów) – nie są nam niezbędne do przeżycia, wpływają jednak pozytywnie na funkcje życiowe, przebiegające w naszym organizmie. Znajdujemy więc tutaj głównie związki z grupy polifenoli, takie jak: kemferol, kwercetyna, naringenina czy luteolina, ale w największej obfitości – ellagotaniny, uwalniające kwas elagowy, przekształcany następnie przez florę jelitową w związki o bardzo wysokiej aktywności biologicznej – tzw. urolityny. Kwas elagowy wydaję się więc kluczem do prozdrowotnych właściwości granatu. Źródło: Wiedza własna i artykuł o granacie Ambroziaka.

Nie,przed chociaż regularnie bardziej prozdrowotne.Tam są azotany,której inaczej aktywują szlak NO niż np. arginina czy cytrulina.

Wiem że ma teobraminę,rodzaj ksantyny(kofeina też jest ksantyną)ale relaksujący.

Jabłczan z dna czyli olimp bedzie ok,pół kg bcaa z dna za 59(-10 zniżki)

Nie wiem czy to zasługa cukru z soków(burak i granat) ale dzisiaj już na sam koniec tricka zrobiłem francuza gryfem łamanym do czoła 52 kg na 8 razy,powiem że jestem w szoku,ciężar jak z masy.

Ale jakie amino?Bcaa czy całodniowe zamiast odzywki białkowej?Obecnie jem jabłczan z DNA(nowa marka Olimpa) 500 gram za 39 zeta.Smak wiśniowy fajnie gra z kwaśnym smakiem tcm.

Leszczu,strzelałem jak na ostatnim screenie.

Dziś 2 razy sytuacja kuriozalna,raz samolot wroga raz typek.Strzelam,odpada włókno ze skrzydeł ale nie wpadają punkty,jakbym do swojego na normalu strzelał.Później żołnierz tak samo,świeci się na czerwono a nie można go zabić,żałuje że nie nagrałem.

No wczoraj miałem 3 akcje że zabiliśmy się razem z kolesiem,co przez wcześniejsze 3 miechy nie miało miejsca.

Teraz jak ja bym miał się czepiać to bym napisał że to tylko aktywatory energii,bo energia to ww lub fat ;)

Węgle tylko z czerwonej słodkiej papryki i 70 gram owsianki przed treningiem.

Zależy jakie kto ma ciśnienie,ja mam zawsze niskie to kofa zawsze na start.

Miruna,dorsz,czasami jak jest kasa stek z tuńczyka,mintaj.Ilości jak cyc,może trochę więcej,tak z 1 kg dziennie.

Tylko że ten sernik ma 2 razy mniej białka.W każdym nabiale frakcją wiodącą jest kazeina.

Wiadomo że z umiarem można dużo rzeczy jeść/spożywać,ale jak słyszę że ktoś dziennie je 500 gram twarogu to wiem jaki w dłuższym czasie to roz(pipi)aj robi w organizmie.Rok temu jak mi się kasa skończyła na przygotowania i zacząłem jeść serki wiejskie z odżywką,od razu forma była gorsza.Ostatnio klient był w Tajlandii i mówił że trzymał swoja kalorykę tylko że jadł same owoce morza bo tam ciężko i kurę,woła czy świnię to schudł 6 kg! Mimo zachowania kaloryki jak w Polsce.Dlatego ja na 4 tygodnie przed Sopotem wchodzę tylko na ryby.

minusy kazeinianu wapnia(twaróg): -zwiększa wydzielanie homocysteiny-aminokwas prozapalny,powoduje alergie a w przyszłości problemy z układem krążenia. -tylko 60% wchłanialności,reszta kwasi się w nas,kto za długo jadł twaróg ten wie-jedyna rada zjeść kiwi,ma enzymy rozkładające wolne białka. -wstawiałem badania,że tylko kazeina powoduje namnażanie komórek rakowych,co prawda dopiero od 6% dziennej puli kcal,ale już przy 22% jest to duży wzrost. -gdy mieszamy odżywkę z mlekiem,spowalniamy jego wchłanianie,nie po to się pije białko,raczej by szybko dostarczyć aminokwasów. -ogólnie nabiał to wyrób laktacyjny ciężarnej samicy,nawalony estrogenami,średnio to służy facetom.

Nie dla WK,którzy polecają WPC z mlekiem,albo twaróg.Napisałem im że pimpowanie tak słabej jakości białka jest...słabe.

No liczyłem że mi napiszesz dlaczego ty je stosujesz?

Po co takie stymulanty jak ty nie ćwiczysz?