Litwin81

Cały życie :)

Clen najgorsze ścierwo,już mniej bałbym się brać hormon tarczycy.

Ciekawe jak zbudują klimat lądowania na plaży,na tym silniku to może być mega wymowne.

Na starość jak się nadużywało hgh/igf1/insuliny organy wewnętrzne rosną, mięśnie brzucha nie są już tak mocne, zanikają i taka skorupa żółwia się robi.

JJ to wszystko twoja wina.

Niektórym ciężko się pogodzić że nie mają genetyki do tego sportu ;) www.youtube.com/watch?v=nuutqmdaUvo

Za mało fotek na samych slipach więc zniknęła ;)

Święte słowa Krupek,jak siostra podpuściła to teraz niech sama daje fory ;)

Arnold to nazywał obejmowanie grubej baby.Łapiesz rękoma mocno do przodu i naciągasz.

I dzisiaj szturmowym zestrzelił myśliwca ;)

O ty....

Dopiero teraz o tym pomyślałem ;)

Nie wiem co jest grane z Drednotem,ale jak dzisiaj nad nim przelatywałem to ściągnęło mnie jakby magnesem do niego i tak czekałem do końca gry ;)

Żołądki trzeba najpierw wypłukać no i długo się gotują.

No chodziło mi o coś,gdzie można pełne staty sprawdzić.

Loco jest battlelog na bf1: https://www.battlefield.com/companion/career/179749130/bf1/vehicles/7CA00F5A-E5DE-3FD9-ECAD-7D4FC5C1AC80

Jestem dziwny,bo tak samo 3 treningi fbw i 3 treningi split mi stykały tygodniowo do rozwoju.

Snickers na lepszą regenerację :D

Z czym nie zdążysz ważąc się raz w tygodniu?Odnotować spadek wagi?To znaczy że nie masz ujemnego bilansu. Prędzej nie odnotujesz zmian ważąc się codziennie bo są spore wahania dobowe a nie tygodniowo.

Dlaczego raz w tygodniu to zła opcja?

W ogóle to waży się raz w tygodniu,w wybrany dzień,np. sobota na czczo a nie kilka razy dziennie,gdzie waga się co chwile zmienia,bo są wachania wody czy coś jemy.

Beka.

Dla wszystkich pączko żerców pozdrowienia od tofika ;) Bardzo dobra ta mieszanka orzechów.

Ananas przed snem ok,jak jest białko,bo w nim jest bromelina.

Ja poszedłem na kurs tylko po to,że jak komuś coś tłumaczyłem to zaraz było,nie jesteś trenerem/po AWF więc pewnie nie masz wiedzy ;) Już na samym kursie u Głuchego sporo z dietetyki i ćwiczeń wpadło wiedzy,na tym drugim na trenera skumałem w końcu ślizgową teorię skurczu mięśnia,także każdy mi coś dał,bo tydzień czasu to za mało by wszystko przyswoić.Ale już wtedy były lebiegi,które zostały trenerami a w życiu nie powinny zdać egzaminów.