Kabi błagam,wypracowaliśmy jakiś konsensus w naszych kontaktach,nie spye.rdol tego wnikaniem w zagadnienia o których nie masz pojęcia.Mimo iż ciężko ci to zrozumieć,w pewnym wieku niższy poziom teścia jest bardziej szkodliwy niż wyższy,może dlatego że jako samiec przez całe życie miałeś go sporo.I teraz gdybym zestawił zamiast piwa,powiedzmy wino i jeszcze dorobił ideologię że pije do dla zdrowia,to tak samo być mnie ocenił?Ja przygotowuję się na takich ilościach teścia żeby nie rozwalić sobie gospodarki kortyzolem,z która na ogół maja problem ci,którzy ścinają naturalnie.I najważniejsze,bo wywód jest długi i pewnie już męczy ciebie czytanie,ja nie wyśmiewam gości,którzy biorą więcej,po prostu wskazuję że robię to dla siebie na takich ilościach,jakie uznaję za stosowne,by nie nadwyrężać zdrowia,ale nie fair jest zestawiać mnie z typem,który bierze kredyt na koks.To tak jakbyś ty się czepiał typa spijającego piwo że jest alkoholikiem,na równi z typem,który oyebał pół litra.Startując w zawodach godzę się na ocenianie z typem,który bije więcej,gdyż robię to dla siebie,ca zawody to jedyny motywator by mi się chciało przejść tak długą redukcję.Natomiast jak to często tutaj bywało,bez sensu jest oczekiwać że mogłem osiągnąć podobne do niego rezultaty.