Skocz do zawartości

Sylvan Wielki

Użytkownicy
  • Postów

    2 330
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Treść opublikowana przez Sylvan Wielki

  1. Sylvan Wielki

    Crimson Desert

  2. Sylvan Wielki

    Tekken 8

  3. Dzisiaj gra otrzyma wsparcie pod Pro.
  4. Sylvan Wielki

    Hunt: Showdown

  5. Doskonały REmake 2 oraz inne gry serii otrzymały dedykowane wersje pod PS5.
  6. Oficjalnie zapowiedziano także Smile 3.
  7. Sylvan Wielki

    Prime Video

  8. Sylvan Wielki

    DIABLO IV

    Moc ataku to specyficzny współczynnik i nie ma się co nim sugerować. Uwierz. Przykładowo mój Barb ma taką: a zatem o 150 tys. jednostek wyższą niż mój Spirytysta, a gwarantuję, choć jest mocarny, to do pięt najnowszej klasie nie dorasta. Taka prawda. O sile postaci nie świadczy sucha statystyka, tylko doły. Jeżeli potrafisz, jak ja, zrobić doły głębokości 100 w dwie minuty, bez straty życia, albo ubić Udręczonego Boss sekundę, to jest to potężna postać. Mistyczne Unikaty mam już wszystkie i to w kilku wersjach. Podpowiem ci, że Dziedzic Zatracenia to dobry, bardzo dobry przedmiot, ale dla innych klas, które potrzebują kryta. Spirytyście jest on zbędny, ponieważ ta klasa ma gwarantowane 100% szansy na krytyczne obrażenia przy każdym ataku. Ni jak nie idzie przyrównać go do Szako, które dodaje zasób, pancerz, redukuje czasy odnowienia, redukuje obrażenia i dodaje +4 do rangi wszystkich umiejętności. S - tier i to dla każdej klasy. Znacznie lepszym wyborem niż Dziedzic dla SB jest Harmonia Ebewaki, gdyż twoje umiejętność są dodatkowymi umiejętnościami jaguara, orła, goryla lub skolopendry. Dodatkowo potrafią podnieść mnożnik obrażeń o 30% za każdy typ ducha, a tak się tą klasą gra. Dalej. Potęga Tyraela jest OP. Jasna sprawa. Każdy jej pragnie z tytułu kosmicznych redukcji (44% do redukcji obrażeń no i odporności pięknie maskuje), bonusowo ta epicka boska salwa... Tyle, że dla klasy Spirytysty jest to zbędne. Raz - i tak ma maksymalną redukcję, i odporności na żywioły na zielono, dwa +1 do wszystkich pasywek jest szalone. A jakby tego było mało, resztę ma wspaniałą: życie, + do wszystkich współczynników, generowanie zasobów. Herold Nesekem to niestety... kierunek kosz. Przed premierą dodatku było o nim głośnio, bowiem zapewniał +4 do każdej umiejętności. Jakby tak GA wpadł i udało się to 3x ulepszyć, gracz otrzymałby... 27 do wszystkich umiejętności. Zrezygnowano z tego. Laska Kepeleke jest dla Sp ponad podziałami. Umiejętności główne są teraz umiejętnościami podstawowymi, dodatkowo masz mnożnik, że trafią dwukrotnie. I dlatego jest tak istotna synergia z Talizmanem Wygnanego Lorda. Zawsze atakujesz z maksymalną mocą i masz, jako gwarant, przytłoczenie, trafienia krytyczne, które przytłaczają, zwiększają obrażenia o maksymalnie 60%. Dlatego tak ważne jest by mieć 275 zasobu. Ten otrzymujesz m.in. z Laski Kepeleke, Woli Tybalta, czy Szako właśnie. Mam 8 Stopionych Serc Seliga. Ta wcześniejsza wersja była lepsza, również ją mam w schowku, bowiem znacząco zwiększała atak, jeżeli jesteśmy w pełni sił. Nowa wersja redukuje obrażenia. Ogólnie porządny przedmiot, zapewnia niemal nieśmiertelność, ale każda klasa ma znacznie lepszy amulet. U SB musi to być Talizman Lorda. Z pierścieni to tylko mamy dwie opcje: Pierścień Bezgwiezdnej Nocy, jeden z najpotężniejszych przedmiotów w grze, doskonały dla każdej klasy, a drugi to, typowo dla Spiryta, Pierścień Północnego Słońca. Absolutna miazga. U mnie trafił się z 2x GA i udało się wybrać x3 obrażenia od krytów.
  9. Serio, ta dama po prawej to Izabela. Pamiętam ją z DA II. Bardzo dobrze napisana postać. Niezłą trzodę w karczmie zrobiła. A teraz macha pompki za złe zaimki. Nie mówiąc już o tym, że niektórzy tak walczą o wolność twórczą, ale już pewne atrybuty pani kapitan to najwyraźniej, wzorem żeńskich postaci z MK, przeszkadzają i nie są stosowne.
  10. W GT7 nam nabite na PS5 ponad 80 godzin. Bawiłem się świetnie - śliczna, znakomita gra. Na PSVR2 pograłem kilka godzin i... Oj, warto, warto. Z przyjemnością powrócę na kilka(naście) wyścigów, by sprawdzić jak to teraz na Pro, bazowo i pod gogle, hula.
  11. Sylvan Wielki

    DIABLO IV

    Całun Fałszywej Śmierci zdobyty. Obok Szako, najpotężniejszy przedmiot w grze. Ten bonus do pasywek to coś nieprawdopodobnego. Mój Spirytysta ma już, podobnie jak Barb, najlepsze przedmioty w grze. Dodatkowo wszytko z GA (niektóre, jak Harmonia Ebewaki 3x GA). Nic nie jest mu w stanie na Udręce 4 zagrozić. Bariera nie chce się stopić o 30%, a gdzie tam jeszcze żyćku. Wszystkie udręczone wersje bossów, w tym Lilith, padają w jakieś... 1/4 sekundy. Synergia Laski Kepeleke i Amuletu Wygnanego Lorda, to rzecz niebywała. Co prawda potrzeba 275 jednostek wigoru, ale ja mam 308. Będę starał się z udoskonaleniami trafić 3x w życie na Całunie, szczególnie, że trafił się tam GA, ale nie jestem przekonany czy warto się z tym bawić, skoro i tak wylosowałem całkiem dobrze.
  12. Niezmiennie od 4 lat - wydajność. Niestety grze daleko do ideału w tym aspekcie. Na obu konsolach (SX i PS5) masz niemal bliźniaczą jakość obrazu. Tryb wydajności to 1280x720p - 1920x1080p. Tryb jakości oferuje 1920x1080p - 2560x 1440p. Jakość gwarantuje betonowe 30 klatek, a wydajność - tu zależy od konsoli. Generalnie na Serii X jest na ogół o te dziesięć klatek więcej. Czyli jeżeli na X bąku jest 60, to na konsoli Sony masz okolice 50. Jeżeli miotacz ognia idzie w ruch, to na PS5 animacja spada do 38, a na Serii X do 48 klatek na sekundę. Zatem tak, czuć spadki, bo jednak jak animacja leci z 60 do okolic 40, to jest to odczuwalne. Dodam, że tytuł ma niebawem otrzymać wsparcie pod Pro, w którym gracze otrzymają wyższą rozdzielczość i, oby, płynniejszą animację. Warhammer 40k jest też obecnie przeceniony i pudełko w sklepie można nabyć za 180zł. Cyfra to wydatek rzędu 239zł.
  13. Tak. Niestety to było częstą przypadłością w pierwszym tygodniu po premierze, @messer88. Później niby naprawili, ale i tak problem dalej występuje - choć nie aż tak często. Dodam, że na Słiczu jest to samo. Na konsoli Nintendo problem jest jeszcze jeden. Co kilka godzin gra wyrzuca do głównego ekranu. Tyle dobrze, że DD II na PS5/NS działa jak quick resume na X bąku. Zatem jeżeli wyjdziesz z gry, albo sama cię wyrzuci, to zaczynasz zasadniczo od tego samego momentu. Tyle dobrze. Na PS5 można relatywnie szybko całość raz jeszcze włączyć (dobroć SSD), na Pstryku, niestety, trzeba czekać kilkadziesiąt sekund - loooaaadingi. Wracając do gry, DLC opóźnione. Startuje pod koniec stycznia, na razie tylko blacha.
  14. Dziwię się, że twórcy nie reagują. Społeczność od miesięcy wspomina, że ślepotę powinni mu zlikwidować i dodać większą moc w łapie - a i tak daleki byłby do choćby A-tier, jakim jest Hiena, czy Łotr. Nic to. Tyle co wspominałem wam, że Kolektora nie spotkałem, odszedłem od lapka, a tu BACH - ale ni Jan Sebastian. Jest i ON. W jedynce ubiłem go dziesiątki razy, nie znam dokładnie jego mechanik w nowej odsłonie, ale jak - wzorem poprzedniczki - pojawią się dwa razy zwłoki Łotra, to będzie... No i miły akcent. Jest trofeum za przejście gry klasyczną drużyną: Krzyżowiec, Łotr, Kapłanka, Doktor Plaga.
  15. Sylvan Wielki

    Dwa pedały

    Dziękuję. Doceniam. Sprawa zakupu elektryków jest dość prozaiczna, mianowicie chodziło o rehabilitację. Widzisz, lubię aktywność fizyczną: ścianka wspinaczkowa, basen, bieganie, narty, rolki, squash, siłownia, rower, to wszytko znajduje się w moim planie Rower zasadniczo od dziecka mi towarzyszy. Nie trzeba przedstawiać jego zalet, bowiem rowerzystów tu nie brakuje. Nigdy nie miałem najmniejszej kontuzji, ale w tym roku szczęście mnie opuściło. Złamałem nogę - kombo pęknięta kość, obrzęk, naderwane wiązadło. Tyle dobrze, że - jakimś cudem - nie bolało, swoją drogą dziwne uczucie. L4 na ponad pięć miesięcy. Przez pierwszy miesiąc, jak czekałem na rezonans, a następnie jego wyniki, miałem zalecone odpuszczenie jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Czytałem i grałem całymi dniami. Po otrzymaniu wyników, ortopeda dał mi banhammera na bieganie, ściankę, siłownię, rower i tak dalej. Jeszcze jakby Square dołożył ban na forumek, to miałbym super combo. Okres rehabilitacji trwał kilka miesięcy. Z początku były to delikatne ćwiczenia. Po ściągnięciu ortezy mogłem zapomnieć o martwych ciągach czy szaleństwach w górach na rowerze. Pozostały mi podstawy takie jak: przysiady z wykorzystaniem gum oraz w domu mogłem jeździć na stacjonarnym rowerze na jak najmniejszym obciążeniu. Zależało mi, żeby wszytko poszło jak najlepiej. Po pierwsze każdy chce być zdrowy i sprawny, po drugie wiedziałem, że mamy typowo rowerowy wyjazd z ekipą do Włoch. Chciałem uniknąć sytuacji typu: "Ja nie mogę tu, tam nie dam rady, a w ogóle to nie za długo będę jeździł". Dodatkowo kilka tygodni później mieliśmy zaplanowany urlop w Norwegii. I tak jak wspomniałem w temacie "Skandynawii" pierwszy tydzień był luźniejszy - choć było sporo spacerowania - tak drugi tydzień na Svalbardzie był wymagający - bo tak można określić przykładowo kilkugodzinną wycieczkę po lodowcu. Lekarz oraz moi fizjoterapeuci zalecili mi, żebym sobie na jakiś czas ściankę, squash, czy bieganie darował, ale pływanie (unikając "żabki") oraz rower - jak najbardziej i jak najczęściej. Dla mnie ten elektryk to było win-win. Mogłem połączyć przyjemne (zwiedzanie bez ograniczeń u boku ukochanej osoby) z pożytecznym (rehabilitacja, powrót do formy). Powiem wam, że w Arco i Mezzana niektóre podjazdy były tak wymagające, że w pełni zdrowia byłoby ciężko je zrobić, a przy takiej kontuzji nawet bym nie próbował. Przewyższenia piękne, ale w uczciwej walce, bez wspomagania, zostaną pokonane w przyszłym roku. Zatem bardzo mi pomógł ten Scott i bardzo jestem zadowolony z zakupu. Zasadniczo to jesteśmy, ponieważ partnerce na tyle się spodobał, że również się na zakup skusiła. Dziewczyna od lat jest bardzo aktywna fizycznie, niektórymi osiągnięciami niejednego "spartakusa" by zawstydziła. Jeżeli ktoś kilka razy w tygodniu jeździ na ściankę wspinaczkową robiąc wymagające baldy przez kilka godzin, raczej nie ma problemu z tym by spocić się na rowerze, tak jak było tu sugerowane.
  16. Sylvan Wielki

    DualSense i PSPortal

    Miałem wrzucić do tematu Darkest Dungeon II, ale jak aplikujemy popołudniowe dress party, to niechaj i tak będzie. Świetna rzecz, ale szkoda, że na nie zdecydowali się na wersję OLED.
  17. Sylvan Wielki

    DualSense i PSPortal

    Tak, postarali się w tej kwestii. W sumie to nawet wnętrza pudełek zostały naznaczone. Edge sprawuje się Machnąłem wczoraj kilka walk rankingowych w Tekken 8. Wpadł awans dwa razy, więc jest dobrze. Darkest Dungeon II na Portalu również wypada pochwalić.
  18. Sylvan Wielki

    DualSense i PSPortal

    Nie @Square. Jest zapakowany, podobnie jak Edge, w folię, którą widać na jednym ze zdjęć. Coś jak podstawowy DualSense. Dodam, że kontroler też ma dedykowane pudełko, takie jak Portal, ale kwadratowe. Pad na żywo wygląda bardzo dobrze.
  19. Jak już kiedyś wspomniałem, mnie bardzo podoba się ta seria. Orgins było świetne. Kawał porządnego, brutalnego RPG. Później do serii zawitała tendencja spadkowa, ale i tak można było bawić się (bardzo) dobrze. W sumie wypadałoby samemu zagrać, ocenić, szczególnie, że 3 poprzednie odsłony zapewniły mi jakieś 180 godzin zabawy na wysokim poziomie (Inkwizycja miała sporo szczęścia, że ukazała się przed Wiesławem Trzecim), ale jakoś nie mogę się przekonać do zakupu. Dodam, że w giereczkowie nie widziałem jeszcze aż tak wysokiej ceny. Wiem, że duży, popularny sklep, ale przedobrzyli.
  20. Sylvan Wielki

    DualSense i PSPortal

    Trzeba przyznać, że wyglądają niezwykle efektownie.
  21. Już ci wszytko tłumaczę, Szanowny Podróżniku. Jak już odblokujesz łiskacza, to racz nimi w gospodzie każdego członka drużyny. Miej hojną rękę, grosza nie żałuj na owy napój. Dodatkowo rękawice bokserskie, talia kart potrafią podbić relację. Bazowo jest neutralna, ale jak dobijesz do 14 jest bardzo dobrze. Lecz, chroń, zgadzaj się z sojusznikami, redukuj stres. Benefity są olbrzymie. Gwarantuje, że jak, niczym w Tekken Tag, uderzysz przeciwnika, a zakochana postać dołoży automatycznie kombosa, uśmiechniesz się mimowolnie. Dodatkowo dobre relacje, jak szacunek, potrafią potężnie duet wzmocnić. Przykładowo atakujesz, a wspierająca postać otrzymuje z automatu kryty, albo tarczę. Dobra, bardzo dobra rzecz. Z drugiej strony, jak się przestaną darzyć estymą... Ja dzisiaj (Słicz) miałem tak, że riposta Zbrojnego nakładała ślepotę na Kapłankę, a Atak kapłanki gwarantował ślepotę u Zbrojnego... No i idź sobie na bossa z taką ekipą. W każdym razie uważam, że wzorem poprzedniczki, ten progres za cenę świec powinien być bardziej wyraźny - +do HP, kryty, obrażenia. Bo fakt, że taki Okultysta z pierwszej godziny, jest tylko nieco bardziej odporny na oparzenia, wrota śmierci, od Okultysty po osiemdziesięciu godzinach, to kiepsko, tak bym napisał. W jedynce różnica pomiędzy postacią podstawową, a maksymalnie ulepszoną, to była przepaść. Tak, czy inaczej, miłej gry.
  22. Gra ukończona. 92 godziny na liczniku. Da się zejść w okolice 80. godzin, ale powoli, sukcesywnie platynuję Najmroczniejszy Loch. Wzorem poprzednika, będzie to ciężkie, długie zadanie. Świetna pozycja. Kapitalna rzecz. Niemniej, ten kto wymyślił ostatnią, piątą drogę "Tchórzostwo" i bossa, który ją wieńczy... Napiszę tyle... Powodzenia. Bedzie potrzebne. Zresztą każdy boss Góry jest tani, a walki te są za długie. No właśnie. Twórcy powinni ograniczyć pojedynki z kosmicznymi. Wieńczą rejon i witają nas swoimi mackami przed ostatecznym przeciwnikiem. W późniejszych lokacjach, by za łatwo nie było, mamy 3 takie pojedynki przed bossem, który bez tego ma ogrom HP. Przed zwykłymi bossami też należy dwie walki stoczyć. To do poprawy. Podobnie jak postać Trędowatego... Chryste. Masz faceta, niczym Guts z Berserk. Potężna siła w łapie, ogromy miecz i na dzień dobry jego atak to 50/50, a jak trafi, to ma 3/4 szansy, ze kolejny atak też może spudłować. I teraz tak, taki Krzyżowiec w DD może zaatakować z pozycji 1,2,3,4 każdą inną pozycję (1-4), leczy siebie, sojuszników, redukuje stres, ma możliwość atakowania kilku przeciwników. Jest silny i mobilny. W DD II to samo, a Trędowaty... albo trafi, albo nie, a i tak pozycję 1,2. I ja rozumiem, że to wiąże się z jego koszmarną historią (swoją drogą fabuła każdej z klas to niezła depresja), ale podbiliby mu obrażenia i wyeliminowali ślepotę, bo dalej jest na dnie tier listy, już drugi raz z rzędu, a jako postać jest znakomity. No i dziewięćdziesiąt godzin na PS5, 34 na Słiczu i ani razu mnie Kolektor nie odwiedził... W jedynce było to lepiej zorganizowane - miałeś zapełnioną skrytkę podczas podróży, narażałeś się na tę wymagającą walkę. Ale jak TAKIE kombo przed Górą się trafi, to aż miło na sercu. Ode mnie 9/10. Każde DLC biorę bez wahania. Grać i umierać.
  23. "Coś" ukończyłem za jednym posiedzeniem. Zupełnie jak w przypadku Lovecrafta, zaaplikowałem sobie nocny seans. +4 do klimatu. Dobra, klimatyczna rzecz, podobnie zresztą jak film z Russellem. Ostatnio odwiedziłem Targi Książki. Wpadło nieco dobra. Książka Jakuba ma swój urok. Po raz pierwszy, gdy ciemność dotyka bohaterkę... Również polecam wieczorny seans. Nawet dedykację dostałem od autora. "Na południe..." polecam miłośnikom RDR. Uwielbiam obie części, więc i książka, jak to się mawia, weszła jak złoto. Momentami jest nieśpiesznie (nie mylić z nudno), ale jak już chwyci za cojones... Zbiór opowiadań spod pióra Joego już skończyłem. Nic nadzwyczajnego, ale kilka historii jest na tyle interesujących, że za cenę 43 zł. mogę śmiało polecić. Jak już się książkowo odrobię, sukcesywnie przeszkadza mi w tym w Darkest Dungeon II, to na celowniku mam 4 pozycje: "Wyborny trup" Bazterrica - i tu może być ciekawie, bowiem zwierzęta z tytułu plagi padły, a ludzie przerzucili się na ludzkie mięso. Jak widać wegańska elegancja poszła siną w dal. Do tego zamknięcie cyklu "Legendy Pierwszego Imperium" (polecam), czyli "Epoka Imperium" Tom szósty całkiem sprawnie przedstawionego fantasy. "W domu robaka" R. R. Martina - bo na "Wichry zimy" nawet nie liczę. No i na koniec piąty tom kapitalnej serii "Archiwum Burzowego Światła", w którym to mamy poznać historię Skrytobójcy w Bieli. Tu, niestety, pierwotnie mówiło się o listopadzie, następnie o grudniu, a teraz o początku 2025r. Pozdrawiam serdecznie pasjonatów słowa pisanego.
  24. Sylvan Wielki

    Zakupy growe!

  25. Sylvan Wielki

    Mortal Kombat

×
×
  • Dodaj nową pozycję...