Skocz do zawartości

Sylvan Wielki

Użytkownicy
  • Postów

    2 388
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez Sylvan Wielki

  1. No dobrze. Zakładam temat, ponieważ aż dziw bierze, że w "Kąciku Podróżnika" nie ma nic o tym malowniczym państwie. Wszak podtytuł kącika to: "Te miejsca warto odwiedzić". Leonidas byłby niezadowolony. W grudniu polecieliśmy na łikend do Grecji. Naszym celem było pozwiedzanie Aten. Klimatyczne widoki, niezwykle przyjemna pogoda (18 stopni), smaczne jedzenie (gyros, musaka), dobry napitek (ouzo), bardzo mili ludzie dbający o koty - pawsowate mają tu dobrze. Ogólnie podobało nam się tu na tyle, że odwiedzimy Grecję jeszcze nieraz.
  2. Mój Słiczerek to istny obieżyświat. Tylko w 2024 r. odwiedził m.in. Francję, Włochy, Norwegię, Grecję... Za kilka tygodni będzie mi towarzyszył w Miami. Przyda mu się nieco ciepła po arktycznym chłodzie jaki zaaplikował Svalbard. Fantastyczny sprzęt. Wybitny jeżeli ktoś sporo podróżuje. Powiem wam, że aż się dziwię, że M$ i Sony tak ochoczo ładują eksy na blachę, nic nie biorąc przykładu z drugiej najlepiej sprzedającej się na świecie konsoli. Jestem szalenie ciekaw, czy uda mu się zdetronizować pod względem sprzedaży PS2. Jeszcze dziesiątki godzin przed nami (obecnie Last Faith). A później, to już chyba następca.
  3. Najcięższe i najdłuższe przy tym osiągnięcie w grze - pokonanie wszystkich bossów tą samą drużyną - zdobyte. Kilka prób, niejedna godzina w piach, ale udało się. Przy okazji wpadło trofeum za przejście gry czwórką klasycznych bohaterów: Krzyżowiec, Kapłanka, Łotr, Doktor Plaga. .
  4. Sylvan Wielki

    Tekken 8

    Bez większych problemów wpadła ranga Garyu. Co prawda po drodze trafiłem na kilku naprawdę GODnych przeciwników, ale sądzę, że jeszcze spokojnie jestem w stanie kilka rang zdobyć - ostatnio walczyłem z dwoma zawodnikami z fioletowej i zwyciężyłem, choć łatwo nie było. W tak zwanym międzyczasie, awansuje Stevensona - przeciwnik raczej był niezadowolony, że stracił siedemnaście zwycięstw z rzędu.
  5. Sylvan Wielki

    DIABLO IV

    Stwierdziłem, że wybiorę się w odwiedziny do Andariel, tak z 2-3 razy. Taki SKURCZYBYK mi wypadł. Najlepszy talizman dla mojej klasy z maksymalną ilością GA. Już ulepszony. Wpadło (po kilku próbach) bardzo, ale to bardzo korzystnie. Doły 105. Chore obrażenia, a przecież jeszcze pięćdziesiąt poziomów do maksymalnego potencjału...
  6. Przedstawiać nie trzeba. Na forumku widziałem, że już kilka egzemplarzy widnieje. Bardzo dobra rzecz. Posiadam w dwóch wersjach. Warto przeczytać choćby dla poznania genezy imienia Płotka. Jako, że na zakończenie cyklu "Pieśni Lodu i Ognia" się nie zanosi, można zaopatrzyć się w tę propozycję. Mroczna, klimatyczna opowieść. Niespełna sto stron, zatem można machnąć ją za jednym posiedzeniem. Również i ona pojawiała się nieraz na łamach forum, zatem nie ma powodu do rozpisywania się. Szósty tom "Legend....", klasyk i postapo w nowym wydaniu. "Bastion" przeczytałem wiele lat temu. Ma świetne wprowadzenie. Z przyjemnością raz jeszcze ją ukończę. "Legendy Pierwszego Imperium" w komplecie. Już dawno nie było tak, by w danej serii z tomu na tom było wyraźnie lepiej - a już "Epoka Mitu" była mocno w porządku. Teraz czekam na nowe wydanie "Miasteczka Salem" (to na dniach) oraz - klasyk - piąty tom "Archiwum Burzowego Światła".
  7. Ostatnio skromnie, ale wpadł Kijanu: Widziałem, że chłopaki wrzucają czasami tutaj mangi, więc dodam, że kolekcja rośnie: 4 kolejne już zamówione.
  8. Sylvan Wielki

    Zakupy growe!

    Klasycznie nieco niebieskiego oraz zielonego dobra skąpanego w czerwieni. Na dzień dobry 2 hit kombo. Prezent na Sylwka od partnerki (ma dziewczyna gust). Warhammer 40,000 już przeszedłem. "Za Imperatora". Bardzo dobra, bardzo dobrze prezentująca się gra. Sprawnie moc Pro została tu wykorzystana. Bazowo ukończyłem na Serii X. Znakomicie wyglądający, porządny, klimatyczny soulslike, ale z kilkoma problemami. Jest szansa, że będę platynował. A, dodam, że wersja na Pro hula znacznie lepiej niż ta z Xa. Mam 100% w poprzedniczkach. Niezwykle przyjemna, odprężająca, zabawna gra typu rpg-akcji. Polecam. Blasphemous spotyka Bloodborne. Mam 3-4 godziny za sobą. Dobra, klimatyczna rzecz. Fantastyczna kontynuacja fenomenalnej produkcji. Darkest Dungeon II przeszedłem na PS5 (niebawem ), spędziłem z nią kilkadziesiąt godzin na Słiczu i jeszcze na deser serwuję sobie wybijanie przeciwników na X bąku. Kilkanaście godzin za mną. Wciąż bawię się doskonale.
  9. Sylvan Wielki

    Crimson Desert

  10. Sylvan Wielki

    Tekken 8

  11. Dzisiaj gra otrzyma wsparcie pod Pro.
  12. Sylvan Wielki

    Hunt: Showdown

  13. Doskonały REmake 2 oraz inne gry serii otrzymały dedykowane wersje pod PS5.
  14. Oficjalnie zapowiedziano także Smile 3.
  15. Sylvan Wielki

    Prime Video

  16. Sylvan Wielki

    DIABLO IV

    Moc ataku to specyficzny współczynnik i nie ma się co nim sugerować. Uwierz. Przykładowo mój Barb ma taką: a zatem o 150 tys. jednostek wyższą niż mój Spirytysta, a gwarantuję, choć jest mocarny, to do pięt najnowszej klasie nie dorasta. Taka prawda. O sile postaci nie świadczy sucha statystyka, tylko doły. Jeżeli potrafisz, jak ja, zrobić doły głębokości 100 w dwie minuty, bez straty życia, albo ubić Udręczonego Boss sekundę, to jest to potężna postać. Mistyczne Unikaty mam już wszystkie i to w kilku wersjach. Podpowiem ci, że Dziedzic Zatracenia to dobry, bardzo dobry przedmiot, ale dla innych klas, które potrzebują kryta. Spirytyście jest on zbędny, ponieważ ta klasa ma gwarantowane 100% szansy na krytyczne obrażenia przy każdym ataku. Ni jak nie idzie przyrównać go do Szako, które dodaje zasób, pancerz, redukuje czasy odnowienia, redukuje obrażenia i dodaje +4 do rangi wszystkich umiejętności. S - tier i to dla każdej klasy. Znacznie lepszym wyborem niż Dziedzic dla SB jest Harmonia Ebewaki, gdyż twoje umiejętność są dodatkowymi umiejętnościami jaguara, orła, goryla lub skolopendry. Dodatkowo potrafią podnieść mnożnik obrażeń o 30% za każdy typ ducha, a tak się tą klasą gra. Dalej. Potęga Tyraela jest OP. Jasna sprawa. Każdy jej pragnie z tytułu kosmicznych redukcji (44% do redukcji obrażeń no i odporności pięknie maskuje), bonusowo ta epicka boska salwa... Tyle, że dla klasy Spirytysty jest to zbędne. Raz - i tak ma maksymalną redukcję, i odporności na żywioły na zielono, dwa +1 do wszystkich pasywek jest szalone. A jakby tego było mało, resztę ma wspaniałą: życie, + do wszystkich współczynników, generowanie zasobów. Herold Nesekem to niestety... kierunek kosz. Przed premierą dodatku było o nim głośnio, bowiem zapewniał +4 do każdej umiejętności. Jakby tak GA wpadł i udało się to 3x ulepszyć, gracz otrzymałby... 27 do wszystkich umiejętności. Zrezygnowano z tego. Laska Kepeleke jest dla Sp ponad podziałami. Umiejętności główne są teraz umiejętnościami podstawowymi, dodatkowo masz mnożnik, że trafią dwukrotnie. I dlatego jest tak istotna synergia z Talizmanem Wygnanego Lorda. Zawsze atakujesz z maksymalną mocą i masz, jako gwarant, przytłoczenie, trafienia krytyczne, które przytłaczają, zwiększają obrażenia o maksymalnie 60%. Dlatego tak ważne jest by mieć 275 zasobu. Ten otrzymujesz m.in. z Laski Kepeleke, Woli Tybalta, czy Szako właśnie. Mam 8 Stopionych Serc Seliga. Ta wcześniejsza wersja była lepsza, również ją mam w schowku, bowiem znacząco zwiększała atak, jeżeli jesteśmy w pełni sił. Nowa wersja redukuje obrażenia. Ogólnie porządny przedmiot, zapewnia niemal nieśmiertelność, ale każda klasa ma znacznie lepszy amulet. U SB musi to być Talizman Lorda. Z pierścieni to tylko mamy dwie opcje: Pierścień Bezgwiezdnej Nocy, jeden z najpotężniejszych przedmiotów w grze, doskonały dla każdej klasy, a drugi to, typowo dla Spiryta, Pierścień Północnego Słońca. Absolutna miazga. U mnie trafił się z 2x GA i udało się wybrać x3 obrażenia od krytów.
  17. Serio, ta dama po prawej to Izabela. Pamiętam ją z DA II. Bardzo dobrze napisana postać. Niezłą trzodę w karczmie zrobiła. A teraz macha pompki za złe zaimki. Nie mówiąc już o tym, że niektórzy tak walczą o wolność twórczą, ale już pewne atrybuty pani kapitan to najwyraźniej, wzorem żeńskich postaci z MK, przeszkadzają i nie są stosowne.
  18. W GT7 nam nabite na PS5 ponad 80 godzin. Bawiłem się świetnie - śliczna, znakomita gra. Na PSVR2 pograłem kilka godzin i... Oj, warto, warto. Z przyjemnością powrócę na kilka(naście) wyścigów, by sprawdzić jak to teraz na Pro, bazowo i pod gogle, hula.
  19. Sylvan Wielki

    DIABLO IV

    Całun Fałszywej Śmierci zdobyty. Obok Szako, najpotężniejszy przedmiot w grze. Ten bonus do pasywek to coś nieprawdopodobnego. Mój Spirytysta ma już, podobnie jak Barb, najlepsze przedmioty w grze. Dodatkowo wszytko z GA (niektóre, jak Harmonia Ebewaki 3x GA). Nic nie jest mu w stanie na Udręce 4 zagrozić. Bariera nie chce się stopić o 30%, a gdzie tam jeszcze żyćku. Wszystkie udręczone wersje bossów, w tym Lilith, padają w jakieś... 1/4 sekundy. Synergia Laski Kepeleke i Amuletu Wygnanego Lorda, to rzecz niebywała. Co prawda potrzeba 275 jednostek wigoru, ale ja mam 308. Będę starał się z udoskonaleniami trafić 3x w życie na Całunie, szczególnie, że trafił się tam GA, ale nie jestem przekonany czy warto się z tym bawić, skoro i tak wylosowałem całkiem dobrze.
  20. Niezmiennie od 4 lat - wydajność. Niestety grze daleko do ideału w tym aspekcie. Na obu konsolach (SX i PS5) masz niemal bliźniaczą jakość obrazu. Tryb wydajności to 1280x720p - 1920x1080p. Tryb jakości oferuje 1920x1080p - 2560x 1440p. Jakość gwarantuje betonowe 30 klatek, a wydajność - tu zależy od konsoli. Generalnie na Serii X jest na ogół o te dziesięć klatek więcej. Czyli jeżeli na X bąku jest 60, to na konsoli Sony masz okolice 50. Jeżeli miotacz ognia idzie w ruch, to na PS5 animacja spada do 38, a na Serii X do 48 klatek na sekundę. Zatem tak, czuć spadki, bo jednak jak animacja leci z 60 do okolic 40, to jest to odczuwalne. Dodam, że tytuł ma niebawem otrzymać wsparcie pod Pro, w którym gracze otrzymają wyższą rozdzielczość i, oby, płynniejszą animację. Warhammer 40k jest też obecnie przeceniony i pudełko w sklepie można nabyć za 180zł. Cyfra to wydatek rzędu 239zł.
  21. Tak. Niestety to było częstą przypadłością w pierwszym tygodniu po premierze, @messer88. Później niby naprawili, ale i tak problem dalej występuje - choć nie aż tak często. Dodam, że na Słiczu jest to samo. Na konsoli Nintendo problem jest jeszcze jeden. Co kilka godzin gra wyrzuca do głównego ekranu. Tyle dobrze, że DD II na PS5/NS działa jak quick resume na X bąku. Zatem jeżeli wyjdziesz z gry, albo sama cię wyrzuci, to zaczynasz zasadniczo od tego samego momentu. Tyle dobrze. Na PS5 można relatywnie szybko całość raz jeszcze włączyć (dobroć SSD), na Pstryku, niestety, trzeba czekać kilkadziesiąt sekund - loooaaadingi. Wracając do gry, DLC opóźnione. Startuje pod koniec stycznia, na razie tylko blacha.
  22. Dziwię się, że twórcy nie reagują. Społeczność od miesięcy wspomina, że ślepotę powinni mu zlikwidować i dodać większą moc w łapie - a i tak daleki byłby do choćby A-tier, jakim jest Hiena, czy Łotr. Nic to. Tyle co wspominałem wam, że Kolektora nie spotkałem, odszedłem od lapka, a tu BACH - ale ni Jan Sebastian. Jest i ON. W jedynce ubiłem go dziesiątki razy, nie znam dokładnie jego mechanik w nowej odsłonie, ale jak - wzorem poprzedniczki - pojawią się dwa razy zwłoki Łotra, to będzie... No i miły akcent. Jest trofeum za przejście gry klasyczną drużyną: Krzyżowiec, Łotr, Kapłanka, Doktor Plaga.
  23. Sylvan Wielki

    Dwa pedały

    Dziękuję. Doceniam. Sprawa zakupu elektryków jest dość prozaiczna, mianowicie chodziło o rehabilitację. Widzisz, lubię aktywność fizyczną: ścianka wspinaczkowa, basen, bieganie, narty, rolki, squash, siłownia, rower, to wszytko znajduje się w moim planie Rower zasadniczo od dziecka mi towarzyszy. Nie trzeba przedstawiać jego zalet, bowiem rowerzystów tu nie brakuje. Nigdy nie miałem najmniejszej kontuzji, ale w tym roku szczęście mnie opuściło. Złamałem nogę - kombo pęknięta kość, obrzęk, naderwane wiązadło. Tyle dobrze, że - jakimś cudem - nie bolało, swoją drogą dziwne uczucie. L4 na ponad pięć miesięcy. Przez pierwszy miesiąc, jak czekałem na rezonans, a następnie jego wyniki, miałem zalecone odpuszczenie jakiejkolwiek aktywności fizycznej. Czytałem i grałem całymi dniami. Po otrzymaniu wyników, ortopeda dał mi banhammera na bieganie, ściankę, siłownię, rower i tak dalej. Jeszcze jakby Square dołożył ban na forumek, to miałbym super combo. Okres rehabilitacji trwał kilka miesięcy. Z początku były to delikatne ćwiczenia. Po ściągnięciu ortezy mogłem zapomnieć o martwych ciągach czy szaleństwach w górach na rowerze. Pozostały mi podstawy takie jak: przysiady z wykorzystaniem gum oraz w domu mogłem jeździć na stacjonarnym rowerze na jak najmniejszym obciążeniu. Zależało mi, żeby wszytko poszło jak najlepiej. Po pierwsze każdy chce być zdrowy i sprawny, po drugie wiedziałem, że mamy typowo rowerowy wyjazd z ekipą do Włoch. Chciałem uniknąć sytuacji typu: "Ja nie mogę tu, tam nie dam rady, a w ogóle to nie za długo będę jeździł". Dodatkowo kilka tygodni później mieliśmy zaplanowany urlop w Norwegii. I tak jak wspomniałem w temacie "Skandynawii" pierwszy tydzień był luźniejszy - choć było sporo spacerowania - tak drugi tydzień na Svalbardzie był wymagający - bo tak można określić przykładowo kilkugodzinną wycieczkę po lodowcu. Lekarz oraz moi fizjoterapeuci zalecili mi, żebym sobie na jakiś czas ściankę, squash, czy bieganie darował, ale pływanie (unikając "żabki") oraz rower - jak najbardziej i jak najczęściej. Dla mnie ten elektryk to było win-win. Mogłem połączyć przyjemne (zwiedzanie bez ograniczeń u boku ukochanej osoby) z pożytecznym (rehabilitacja, powrót do formy). Powiem wam, że w Arco i Mezzana niektóre podjazdy były tak wymagające, że w pełni zdrowia byłoby ciężko je zrobić, a przy takiej kontuzji nawet bym nie próbował. Przewyższenia piękne, ale w uczciwej walce, bez wspomagania, zostaną pokonane w przyszłym roku. Zatem bardzo mi pomógł ten Scott i bardzo jestem zadowolony z zakupu. Zasadniczo to jesteśmy, ponieważ partnerce na tyle się spodobał, że również się na zakup skusiła. Dziewczyna od lat jest bardzo aktywna fizycznie, niektórymi osiągnięciami niejednego "spartakusa" by zawstydziła. Jeżeli ktoś kilka razy w tygodniu jeździ na ściankę wspinaczkową robiąc wymagające baldy przez kilka godzin, raczej nie ma problemu z tym by spocić się na rowerze, tak jak było tu sugerowane.
  24. Sylvan Wielki

    DualSense i PSPortal

    Miałem wrzucić do tematu Darkest Dungeon II, ale jak aplikujemy popołudniowe dress party, to niechaj i tak będzie. Świetna rzecz, ale szkoda, że na nie zdecydowali się na wersję OLED.
  25. Sylvan Wielki

    DualSense i PSPortal

    Tak, postarali się w tej kwestii. W sumie to nawet wnętrza pudełek zostały naznaczone. Edge sprawuje się Machnąłem wczoraj kilka walk rankingowych w Tekken 8. Wpadł awans dwa razy, więc jest dobrze. Darkest Dungeon II na Portalu również wypada pochwalić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...