Treść opublikowana przez Sylvan Wielki
-
Final Fantasy XVI
- PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Było coś takiego. Również miło wspominam. Podobnie zresztą, jak fakt, gdy kontroler zaczął do mnie "mówić" podczas gry w Killzone: Shadow Fall/Resogun. Szkoda tylko, że te bajery nie są zbyt czeto wykorzystywane i dla przykładu taki dotykowy panel w DS4 głównie pełni funkcję dodatkowego przycisku. Machanie padem w TLoU II - nie do końca mnie to przekonuje. Natomiast w Ghost of the Tsushima spisuje się to bardzo dobrze - aż pięć dodatkowych funkcji. Mam tylko nadzieję, że Dual Sense przy tych wszystkich wodotryskach wytrzyma dłużej niż kilka godzin ciągłej gry. Byłoby miło.- Dead Cells
Tak. Updade of Plenty przynosi sporo zmian. Jedną z najważniejszych, jak Faka wspomniał, jest fakt zajmowania dwóch miejsc przez kusze. Te należą już tylko do zielonego koloru (survival). Natomiast łuki Nervees of Steal oraz Marksman's Bow to fiolet (tactic) i zostały one wzmocnione. Zlikwidowano skalowanie złota. W sklepie nie mamy przedstawionych kategorii broni, widnieje tylko: tactic, survival, brutality. Gdy wybierzemy tą ostatnią, to będziemy przebierać tylko w broniach czerwieni - zmiana jest darmowa i wydłużono ilość losowań z trzech do pięciu. Przedmioty rangi S oraz ++ zostały obdarte z bonusów. Zmodyfikowano trucie i krwawienie. Ceny kusz tudzież granatów poszybowały w górę. Natomiast Giant Killer, Ice Bow/Armor, jak kilka innych są tańsze. Przeciwnicy na 4 cell mode Nightmare teleportują się do nas znacznie szybciej. dodało sześciu nowych przeciwników (niektórych zobaczymy na wyższych poziomach trudności). Zmodyfikowano działanie większości broni - dla przykładu The Mushroom Boi! podczas ataku pozbawia nas niewidzialności. Tak poza tym, wbiłem po raz kolejny w Dead Cells tym razem na drugim koncie - niestety wzorem niektórych gier, nie da się kilku 100% na jednym. Na sam koniec zostawiłem w sumie najłatwiejsze trofeum - użycie mutacji Ygdar Orus Li Ox, czyli wykorzystanie swego rodzaju kontynuacji. Co zrobić, kapitalnie się przy niej bawię. Rozrywka jest fantastyczna, a całość wciąga jak przysłowiowe bagno.- Muzyka epicka w grach
- Ależ mnie te trofea wpieniają
Zdobyłem ostatnio w The Last of Us II i nie jest prawdą, że trzeba korzystać z poradnika, aby odszukać wszytko. Przecież ta pozycja to (głównie) korytarz. Ot masz jakiś budynek, tam kilka pomieszczeń i albo karta znajduje się na stole, albo moneta umiejscowiona jest (bądź nie) przy biurku i tyle. Dodatkowo można włączyć tryb nasłuchu, który zaznacza ci poszczególne przedmioty - suplementy, naboje, materiały i znajdźki. Jeżeli chodzi o Soulsy, to tak jak napisałem w temacie NioH II. Mam platynę w każdej wersji Demon's Souls, w trylogii Dark Souls oraz w Nioszku właśnie. To świetne pozycje. Uwielbiam je wszystkie. Spędziłem z nimi setki godzin. Większość trofeów wpada naturalnie, ale uwierz, że nie brakuje tam zbieractwa, kombinatorstwa (bez wiki nie ogarnie się 100% - patrz tendencje w Demonach), jak i osiągnięć, które są solą w oku - farma przedmiotów (souvenir of reprisal w DkS, czy legendarny pure bladestone w DS). Dochodziło nawet do tego, że niektóre rzeczy paczowali (jak w DkS III), bo aż się odechciewało. Dlaczego grający zbierają osiągnięcia - z różnych powodów. Niektórym sprawia to najzwyczajniej w świecie satysfakcję. Prawdopodobnie też trzeba lubić RPG (zdobywanie kolejnych poziomów profilu). Kiedyś trofeów nie było, ale grający i tak chcieli zaliczyć takiego Krasza na 100%, bądź wykonać kolejne wyzwania w serii Raczet i Klank. Teraz robimy to samo, tylko otrzymujesz wirtualną wizualizację tego. Tak jak napisał kolega Bzduras - "jak ktoś lubi zbierać, to czemu nie". Jeden ma je w poważaniu, inny nie ma nic przeciwko dźwiękowi wpadającego osiągnięcia. Jeszcze inny to lubi. kotlet_schabowy bardzo dobrze to ujął na poprzedniej stronie. Jeżeli kończysz grę, ta jest dobra i brakuje niewielu osiągnięć (takich przyzwoitych), to jak najbardziej można się skusić. Można, ale nie jest to niezbędne. Sprawa oczywista. Natomiast jeżeli kończysz takiego molocha, jak Star Ocean: The Last Hope i okazuje się, że wzorem Prince of Persia: Warrior Within musisz do 100% ją zaliczyć jeszcze kilkukrotnie na rożnych poziomach trudności, dodatkowo jest tam od groma znajdziek różnego typu (a pomiń coś ), to chyba tylko najwięksi zapalańcy tego dokonają - bo też jest różnica maksymalnie 40 godz. w PoP, a blisko tysiąc w Star Ocean, ale są przecież tacy, którzy tego dokonali Rzecz jasna da się połączyć przyjemne z pożytecznym. Weźmy taki komplet w Dead Space. lata temu zdobyłem tam platynę i szalenie miło ja wspominam. Gra to absolutnie fantastyczna - osobiście daję 10/10. Natomiast pucharki są świetnie napisane - poziom "niemożliwy"stanowi wyzwanie, przejście gry przy użyciu jednej broni jest ciekawym doświadczeniem, a szperactwo nie jest inwazyjne - zjadziek jest niewiele, są ciekawe i (co szalenie istotne) do osiągnięcia nie są wymagane wszystkie. A teraz porównaj to z plakatami w Mafii II, które są rozsiane po całym mieście, często w kuriozalnych miejscach - jedź autostradą, przebij barierkę z taką prędkością i w takim miejscu, by zatrzymać się na dachu budynku, bo tam twórca umieścił znajdźkę.- Demon's Souls Remake
Od niego zaczęły się w serii zabawy typu - nieduża przestrzeń, jakiś błąd i lecisz na sam dól, a jak ci mało, to dwóch bossów na raz - proszę bardzo. Wracając bezpośrednio do rimejku, szkoda, że w nadchodzący czwartej jednak nie dostaniemy (najprawdopodobniej) nic z odświeżonych Demonów. Szkoda. W każdym razie moja kolekcja czeka na 4te pudełko. A osiągnięcia na nr 4.- Yooka-Laylee
Yooka-Laylee and the Impossible Lair w wersji na PS4 w sieci empik za jedyne 44zł. Jeżeli ktoś się zastanawia, to warto. Cena znakomita, a sama gra bardzo dobra. Polecam.- Project Cars 3
Tu się zgodzę. Ograłem poprzedniczki, podobały mi się. N4S: Szift to jedna z moich ulubionych gier poprzedniej generacji. Spędziłem przy niej dziesiątki godzin, znakomicie się przy tym bawiąc. zdobyłem z nieukrywaną przyjemnością. Jednakże jeżeli chcieli zrobić coś na modłę Shift, to mogli serię bezpośrednio kontynuować, a ideę PC rozwijać osobno przy tej części. Przecież dwie pierwsze odsłony zgarniały bardzo dobre noty. Łączna sprzedaż serii, to kilka milionów egzemplarzy. Zatem wynik Twórcy mogli szlifować (a jest co) sprawdzoną formułę, a nie tak potężnie zmieniać uznaną grę. Niemniej kupię i chętnie się przekonam czy wyszło im to na dobre.- Street Fighter V
Super. Z chęcią sprawdzę. Arcade Edition posiadam, być może kupię kiedyś i tę wersję. SF4 to moje 10/10. Nie jestem pocieszony formą jaką prezentuje się graczom SFV, ale doceniam rozwój. Choć liczę po cichu, że przy SF VI, nie będą się patyczkować i otrzymamy na dzień dobry sutą zawartość i świetną grę. Później mogą sobie ją rozwijać, ale niechaj bliżej temu będzie do premiery i ulepszeń SF4 i kolejnych wersji, aniżeli V.- Project Cars 3
Ian Bell już rok temu mówił, że chce stworzyć duchowego następcę Szifta, więc Nowy materiał.- Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Spencer bestio.- Zakupy growe!
@lpcl skorzystałem z promocji w RTV AGD. Telewizor kupiłem wraz z zegarkiem. Całość to okolice 7.400zł. Czasomierz kosztował nieco ponad tysiąc złotych, zatem OLED wyszedł mnie 6400 zł. Dodam, że wykorzystując taką sposobność, śmiało można nabyć 55 za 4 tysiące.- Zakupy growe!
Owszem. Tak po prawdzie to chciałem wersję na X'a. Niestety takowej nie było w sklepie. Natomiast na sprzęt Sony w dwóch były tylko takie. Ostatecznie w drodze wyjątku....- Zakupy growe!
Zakupiony dwa lata temu OLED C7 w 65 calach sprawuje się doskonale, zatem wybór padł na kolejny tv tego typu. Samuraje. Samuraje i rycerze. Ori and the Blind Forest to jedna z moich ulubionych gier na One(XS). Piękna, wspaniała, wzruszająca przy tym przygoda. Jak dla mnie 10/10. Kontynuację mam od dnia premiery dzięki usłudze Xbox Game Pass, ale grzechem byłoby nie kupić tej gry w wersji pudełkowej. Natomiast Rajman jest śliczny i szalenie grywalny w kooperacji. Zaległy eks Sony i .... Kamehameha, bo lubię DB i RPG. Całkiem niezłe odświeżenie przygód Krypto. Nowy kontroler.- Demon's Souls Remake
Można to obejść. Mianowicie jeżeli nie wyrzuci tego co się chce, bądź ucieknie, istnieje zawsze opcja wyjścia do menu i włączenia gry na nowo. Pojawią się raz jeszcze. Rzecz jasna przed wyłączeniem gry nie można stanu gry nadpisać jakąś czynnością. W każdym razie udanej gry. Piękna przygoda. Wracając do rimejku, to w kuluarach mówi się, iż na State of Play, które rzekomo ma odbyć się niebawem, ma być pokazany fragment gry - niespełna trzy minuty rozgrywki. Byłoby cudnie.- Nioh 2
Sądzę, że to kwestia mocno indywidualna - co zresztą widać po prowadzonej dyskusji. Zdobyłem we wszystkich trzech wersjach Demon's Souls, w trylogii Dark Souls, Bloodborne oraz NiOh (dwójka się robi). Uważam, że wszystkie te pozycje są wymagające i mają dość ciężkie 100%. Spokojnie każdej dałbym okolice 7/10 za trudność platynowego pucharka. Jasne są gry o wiele trudniejsze, ale my nie o nich teraz. Owszem, można posiłkować się YouTube, by ułatwić sobie rozgrywkę (wspomniane OP), ale nie na tym zabawa polega. I tak, zgodzę się, że czary znacząco ułatwiają zabawę. Doskonałym przykładem jest tu klasa royalty z DS, gdzie takie soul arrow nie pozwala na wiele przeciwnikom, a firestorm potrafił ponad 40% paska bossom zabrać. I jak do tego ma się ten biedny rycerz, czy barbarzyńca, którzy zanim dorwali się do Crescent Falchion +1 w 4-1 mieli wiele godzin pod górkę. Należy jednak pokreślić, że seria Souls umożliwia kooperacje (podobnie jak bohater tematu). Osobiście nie ułatwiam siebie gry w ten sposób, ale zdarzyło mi się pomóc słabszym graczom przykładowo w DkS III. Pojedynki są wówczas koszmarnie łatwe. NiOh II również można w taki sposób zaliczyć. Jedynki (o ile dobrze pamiętam) nie. Zatem jeżeli wziąć pod uwagę możliwość pomocy, to tak, jak napisał @C1REX - pierwszy Nioszek jest z tej listy najcięższy.- Ghost of Tsushima
Podobnie było było w inFamos, gdzie wykorzystując jedną z umiejętności należało kilku zrzucić z dachu kilu przeciwników. Jeżeli wyczyściliśmy całe miasto, no, był problem. Ostatnio gdy grałem, to jeden z łuczników na wieży miał zapoznać się z "This is Tsushima" Niestety misję należało wykonać po cichu i nie chciałem ryzykować ewentualnej porażki. W każdym razie - dobra podpowiedź. Bedzie trzeba mieć na uwadze.- Nioh 2
W rzeczy samej, @YETI Co do jedynki i dodatków - pierwszego Nioszka splatynowałem niedługo po premierze. Świetna, wymagająca gra. Jedna z moich ulubionych pozycji tej generacji Dodatki przeszedłem wszystkie. Tak, są cięższe niż podstawka. Szczególnie Dragon of the North NiOh II ukończyłem już jakiś czas temu. Po raz kolejny otrzymałem znakomitą grę, która bezceremonialnie obchodzi się z grającym. Uważam, że jest równie trudna co poprzedniczka (z pomocy innych graczy nie skorzystałem ani razu). Ten dodatek, jak słusznie zauważyłeś, zapowiada się świetnie. Mam nadzieję, że będzie dla mnie wyzwaniem. Cóż, planuję zasilić konto w NiOh II i zabrać się za nadciągające dobro. Ta gra jest- State of Decay 3
- S.T.A.L.K.E.R. 2
- Avowed
- Forza MOTORSPORT
- Dark Souls II
@Mejm dobijaj, dobijaj. Liczę na to, że pokusisz się o tę opcję -> Tradycyjnie już dla serii w teorii jest ciężej na NG +, ponieważ przeciwnicy są mocniejsi, a także często pojawiają się ich potężne, mroczne wersje. Ale to w teorii. W praktyce natomiast nasza postać jest tak mocarna, że idzie nam znacznie łatwiej i szybciej, aniżeli w poprzedniej rozgrywce (plus dochodzi wiedza co, gdzie i jak). Akurat po raz kolejny ogrywam DkS II na PS4. W DkS, DkS Remastered, DkS III mam platynowe trofea zdobyte. W Dark Souls II: Scholar of the First Sin w wersji na bieżącą generację także zrobiłem 100%. Brakuje mi tylko DkS II z poczciwej trójeczki. Ta jednak jest w szafie, gra na półce, więc sadzę, że niebawem zanurzę się w świat 720p i kinowego 24 k/s. I tak, masz rację. Technicznie jest jak jest, dodatkowo to drewno okrutne, niemniej i tak gra się- Assassin's Creed Valhalla
- Cyberpunk 2077
U mnie jest podobnie. Przecież, jak taki Adam Smasher pojawił się na ekranie, to.... Czekam, czekam. Jasne, jak było słusznie zauważnone na poprzedniej stronie - fakt, że do premiery wiele czasu nie zostało, przy grze dłubią lata, a i tak ma sporo błędów nie napawa optymizmem, niemniej przypominam, że Wiesław Trzeci też łatany był miesiącami, co nie przeszkodziło mu być uznanym za jedną z najlepszych gier aktualnej generacji. - PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy