-
Postów
2 358 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
43
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Sylvan Wielki
-
W Mieście Nieumarłych na moście spotkasz majestatycznego, czerwonego Smoka, który pluje sobie żarem na pobliskie truposze (niezła miejscówka na farmę dusz, bowiem gad robi za gracza robotę). Jeżeli przebiegniesz pod nim, to przy jednych zwłokach znajdziesz ów oręż. Kilkanaście metrów dalej stoi otworem Parafia Nieumarłych i ognisko zatem będziesz bezpieczny. Miłej gry @Czezare
-
Wiesław wszystkiego najlepszego z okazji trzecich urodzin. Dokładnie trzy lata temu kupiłem Dziki Gon w wersji na PS4 oraz PC. Jakiś czas temu do kolekcji dołączyła wersja na konsolę Xbox One (tym razem wersja Gry Roku). Sama gra jest fantastyczna. Rzecz jasna nie każdemu musi przypaść do gustu, ma swoje wady, ale ja byłem nią zachwycony (dalej jestem). Cudowna przygoda, kapitalny klimat i ta legendarna jakość misji pobocznych. Konsolowe wersje miały niemałe problemy z optymalizacją, niemniej po jakimś czasie udało się je zażegnać. Sfera audio do dziś jest jedną z najlepszych na bieżącej generacji. No i te kapitalne dodatki. Rewelacyjne Serca z Kamienia oraz obłędne Krew i Wino, które obok wybornego Przebudzenia do świetnego Dragon Age jest moim ulubionym dodatkiem. Wspaniała gra zapewniająca ponad setkę godzin zabawy na najwyższym poziomie.
-
Powiedziałbym, że za dużo. Jest ich bowiem ponad 300. Według mnie najlepiej wypadają ołtarze Jotunów. Raptem jedenaście sztuk i do tego przedstawiają interesujące historie. Reszta to typowe znajdźki. V są najpotężniejszymi przeciwnikami w grze, szczególnie ich szefowa potrafi dać w kość. Choć jeżeli chodzi o trudność, to niektóre z wyznań również dają popalić. Miłej gry Nemesis.
-
U mnie wszytko w porządku. Testuję właśnie tryb fotograficzny. Wyszedł bardzo dobrze, choć szkoda, że nie można podczas wykończeń obracać kamery. No i rzecz jasna powinien być dostępny na dzień dobry podczas premiery gry.
-
@chris85 na rodzimej ziemi jest o tyle dobrze, że firma LG łaskawie spogląda na ten problem, bo przykładowo w USA nie ma tak pięknie. Jak się wypali ekran - tak mi sorry. Niemniej nie jest też tak, że (oby się tak nie przytrafiło) zobaczysz wypalony element, zadzwonisz do LG, a oni z miejsca wymienią tv na nowy i jeszcze przeproszą, tak jak to było kilkukrotnie przedstawione w temacie. Wymiana odbiornika na nowy to ostateczność i jak zapewne się domyślasz raczej nie jest to im jakoś wybitnie na rękę. Wiele zależy od speca z serwisu, bowiem to on ocenia co jest przyczyną zaistniałego kłopotu. Telewizor najpierw się serwisuje. Jeżeli tam nie uporają się z wadą, podejmowane są kolejne kroki. Śmiało możesz zadzwonić do serwisu LG i zapytać co i jak (najlepiej do dwóch różnych miast), ale najpewniej taka właśnie otrzymasz odpowiedź. Oczywiście nie jest powiedziane, że nowego tv nie otrzymasz, bo i to się zdarza (całkiem często). Niemniej na pewno nie jest tak, że wypalenie = gwarancja -> nowy OLED. Pocieszę, że jeszcze jakiś czas temu w krakowskim serwisie nie był naprawiany na tę przypadłość żaden model B/C serii 7. Szóstek kilka się trafiło, ale też z drugiej strony są starsze, więc zobaczymy jak to będzie w 2019r z modelami 7. Zobaczymy, albo i nie. I żeby nie było, ja nie prowadzę żadnej krucjaty przeciw technologii OLED. Ta jest kapitalna, ale już kilkukrotnie wspominałem w temacie, że elektronika rządzi się swoimi prawami. Jeden będzie ciął godzinami na starym modelu i będzie się odbiornikiem latami cieszył, inny kupi nowszy egzemplarz i po kilku miesiącach mu padnie. Dam ci jednak dobrą, e-koleżeńską radę. Sprawę dobrze przemyśl i niekoniecznie pytaj o radę ludzi z forum. Rzecz jasna forumek często dobrze doradzi, a sporo chłopaków ma tu niemałą wiedzę, ale wiesz.... Jeden powie LCD, drugi OLED. Ty będziesz miał mętlik, a jak się coś niedobrego stanie z tym tv. to ci pierwsi napiszą "a nie mówiłem", a drudzy napiszą "no jakiś wadliwy model, wal teraz do LG, działaj i napisz coś załatwił". Oby tak nie było, ale jednak 6900zł za 55", bądź pięć cyfr za przekątną 65 cali, to niemałe pieniądze. Więc albo kup i ciesz się z kapitalnej jakości, albo odpuść, bo jak przed kupnem tak się tym zadręczasz, to różnie może być, a wydane pieniądze mają generować frajdę. A, i jeszcze jedno. Mimo wszytko sporo osób na forum ma OLED i nikt nie zgłaszał problemu. Dodatkowo nie są to niedzielni gracze, którzy odpalą konsolę raz na jakiś czas by ze szwagrem 4 mecze w PES zagrać. Ale tak jak napisałem, równie dobrze możesz 14 tys. na ZD9 wydać i po 4 miesiącach pojawi się pasek przecinający cały ekran. Trochę jak totolotek - loteria, gdzie szansa na wygraną jest relatywnie mała. Niestety może się przytrafić i o tym należy pamiętać i nie ma co pisać, że jak OLED, to na bank się wypali zaraz, ale też nie jest tak, że ta technologia jest całkowicie pozbawiona tej wady. No musiałbyś mieć wyjątkowego pecha, by szlag go trafił.
-
Jeszcze trochę i Bóg Wojny przejmie temat
-
Absolutnie nie masz się czego wstydzić @kudlaty88. To, że ostatnio zakupowy temat zalały OLEDy, nie oznacza, że każdy ma wydać sześć-siedem tys. na odbiornik do grania. To co zaproponowałeś nie wprowadzi cię w grową ekstazę, ale swoją funkcję spełni. Jeżeli miałbym polecić, to celuj w (AM)VA. IPS mają lepsze kąty widzenia, ale zdecydowanie ważniejszym parametrem jest kontrast oraz jakość czerni, a te lepsze są w VA (AMVA, to ich ulepszona wersja). Chociaż IPS także mają swoje zalety. Do tego co zaproponowałeś możesz dorzucić iiyama ProLite X2474HS (VA), LG 24MP48HQ-P (IPS) oraz Dell SE2417HG (TN), który nie będzie może miał takiego odwzorowania barw jak dwa poprzednie, ale ma ekstremalnie niski lag (a z tym kolorem i kontrastem też dramatu nie ma). Opcjonalnie AOC i2269Vwm (IPS). Ten BenQ wyposażony jest w matrycę VA, a Phill IPS. Różnice w tym przedziale nie będą kolosalne. Co nie kupisz, daj znać jak się sprawuje
-
EA ogłosiło, że kolejną grą do ściągnięcia w usłudze EA Access będzie NHL18.
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Mówisz, że tak dobrze z SA FU. Grałem w to lata temu i miło wspominam. Chętnie sprawdzę choć jeden-dwa etapy jak lekcje odrobili. Ogólnie polecam tę grę -
#118 wpadła kilka dni temu. Najnowszy FC nie jest grą wybitną, ale trzeba mu przyznać, że trzyma poziom. Rozgrywka jest całkiem soczysta i długa. Wg statystyk kampania + spora część misji pobocznych zajęły mi niespełna 40 godzin. Fabularnie mogli wykrzesać z tej gry znacznie więcej. Antagoniści aż się o to proszą. Szkoda. Z drugiej strony obok A Way Out gra ma jedno z ciekawszych zakończeń z jakim się spotkałem ostatnio w grach. Sfera A/V trzyma fason. Ogrywałem wersję na PS4 Pro i widoki cieszą oczy. Sprawdziłem również wersję na blachę. Ładniej, ostrzej, a kombo 4k + 60k/s robi przysłowiową robotę. Bardzo podoba mi się też motyw przewodni. Tryb wieloosobowy sprawdza się całkiem, całkiem. Początkowo mnie do siebie nie przekonał, ale przyznam, że kilka godzin w multi spędziłem bawiąc się nad wyraz dobrze. Często czułem się jak w PUBG - surowo (by nie napisać brzydko - bo niektóre mapy są specyficzne), ale jednak rozrywka była emocjonująca. Reasumując - komu podobała się trzecia odsłona, bądź FC4, śmiało może się wybrać się zwiedzać Montanę. Jeżeli komuś poprzedniczki nie pasowały, nie ma raczej czego tutaj szukać. 8/10 - grafika; 8/10 - audio; 8/10 - grywalność; 8/10 - ocena końcowa;
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Gigantowi z Redmond należy się za takie podejście. Wrócę z treningu z przyjemnością RDR sprawdzę, choć nie ukrywam, że w pierwszej kolejności jednak Darksiders II rozpoczęte będę chciał ukończyć. Przyznam, że w kwietniu pozycje enhanced zelektryzowały mnie znacznie bardziej niż Gold/Pass. Liczę również, że Hitman: Absolution wydadzą w takiej wersji. Strasznie mi się ta cześć podobała. Na PCMR wyglądała jak posmak nowej generacji, a na konsolach tylko dobrze. -
Odrodzą się pluso-strzałko-serduszka dam obu, bo o ile @PRQc zaprezentował godny zestaw, tak @Gumiś_JaGoDa piękny zakup przedstawił. Również nań poluję. Daj znac w PW ile zapłaciłeś. Bedą przy wersjach specjalnych, nieco ode mnie. Kilka pięknych, limitowanych wydań. Co prawda większość z tych gier już posiadam, ale mają one wydźwięk głównie kolekcjonerski. @ping pozdrawiam. Assassin's Creed Origins to jedna z moich ulubionych gier 2017r. i zdecydowanie jeden z najlepszych asasynów jaki kiedykolwiek się ukazał. Posiadam już wersję na Xbox One, ale to na sprzęcie Sony mam niemal wszystkie dotychczasowe wydania, a nawet kilka platyn w starszych odsłonach, więc tradycję kontynuuję. Gra jest fantastyczna i być może kiedyś i tu pokuszę się o platynowy dzban.Podobnie jest w przypadku Wolfestein II, choć tu raczej 100% nie wróżę The Ewil Within momentami jest surowy i toporny, ale nie sposób odmówić grze klimatu i ukłonu w stronę starej szkoły co cenię. A jeżeli już pierwsza część u mnie zagościła, to razem z kontynuacją, w którą nie grałem. Wersja na sprzęt M$. Tutaj podziękowania dla mojego zielonego kolegi @raven_raven, który jakiś czas temu tę wersję na One przedstawił. Gdyby nie ty, kupiłbym zapewne zwykłą. Deus Ex udało się kupić kilka dni przed premierą. Gra bardzo dobra, choć przyznam szczerze, że Human Revolution bardziej mi się podobało. Posiadam podstawową wersję na PS4. Jako, że można w dobrej cenie kupić wydania specjalne, to skusiłem się na obie - po lewej wersja na sprzęt Sony, po prawej na konsolę M$. Teraz jeszcze będę chciał kupić Bayo II w wersji limitowanej oraz Monster Hunter w tym cudnym stil buku. Nieco niebieskiego oraz zielonego dobra. WW II wygląda bardzo dobrze i ma bardzo dobrą kampanię. Najnowszy Far Cry spodoba się miłośnikom poprzedniczek. Natomiast jeżeli komuś FC4 nie podszedł, raczej nie ma czego tutaj szukać. DR4 nie był dla mnie priorytetem zakupowym, ale chciałem w niego kiedyś tam zagrać. Będąc ostatnio w RTV AGD zauważyłem nań promocję z 249zł na 49zł, więc czemu nie. Natomiast Shadow of War , to taki ładniejszy, bardziej rozbudowany i niestety czasami bardziej monotonny Shadow of Mordor. Ten ostatni bardzo mi się podobał, więc nabyłem również kontynuację. Grę już przeszedłem i co ważne, przez 40 godzin zabawy (całkiem udanej zresztą) nie kupiłem ani jednej skrzyni, ani razu nie nic nie farmiłem. Zakończenie przygody jest niezwykle sycące. Więc użytkownicy metakrytyka, jak zwykle się popisali tym 4/10. Na true ending i to co się dzieje przed nim, można spokojnie machnąć ręką, podobnie jak na skrzynie. Zapewniam. Teraz będzie nieco PC'towo. Jako, że okres grzewczy za nami, na dworze coraz cieplej, to dla GTX 1080Ti nabyłem chłodzenie. Zabawa jak przy klockach Lego Technic. Z efektów jestem niezwykłe zadowolony ponieważ kultura pracy, jak i wydajność znacząco się poprawiły. No i samo majsterkowanie przy tym, to ciekawie spędzony czas. Udało się zamknąć w przedziale 1600zł (ceńcie swoje konsole, ale wiadomo PCMR - studnia bez dna) więc jest dobrze. Wyzwaniem będzie blok na procesor, ale nie ma się co przejmować na zapas.
-
O ile pamiętam Unity pod One X nawet bez łatki miał uwolnioną animację z do trzydziestu na pięćdziesiąt plus. Mniejsza z tym. Jest tak jak napisałeś. Grę już jakiś czas temu przeszedłem i jest śliczna pomimo 900p. Historia jest całkiem ciekawa, choć mogli ją pod koniec lepiej poprowadzić, ale o tym już się sam przekonasz. W każdym razie to bardzo dobra gra, a obecnie można ją w sklepie kupić za ok pięćdziesiąt zł, więc warto. Miłej gry i zdaj relację.
- 126 odpowiedzi
-
- w co grasz
- w co teraz grasz
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
Z jednej strony racja, niemniej jak wszystkie, to wszystkie. Mnie się wydaje, że obie będą za jakiś czas ulepszone. Tak dziwie idą od najmłodszych osłon. Najpierw 4 (ale to chyba oczywiste), później trzecia odsłona, teraz druga cześć. W każdym razie, jeżeli ktoś jeszcze nie ograł, a ma Xbox One X, to taki GoW 4 z pakietem poprzedniczek, to będzie dlań złoto -
Wsteczna Kompatybilność- lista gier, pytania i odpowiedzi
Sylvan Wielki odpowiedział(a) na Figuś temat w Xbox Series X|S
No tak. Ultimate Edition bez tego niezwykle umiejętnie odgrzali, a łatka enhanced pod One X dodałaby grze rumieńców. Taki GoW 4 wygląda kapitalnie dzięki temu (choć gra na podstawowym modelu świetnie się prezentowała). Dodatkowo Gearsy Trzecie, które swoje lata mają, również bardzo, ale to bardzo dobrze wyglądają na One X. Mnie osobiście cieszy usprawnienie Darksiders II. Zacząłem w nią grać jakiś czas temu. Póki co gra się bardzo dobrze (jedynka mi się podobała), ale posiadam Warmastered i jednak brak tych 60 klatek w kontynuacji lekko doskwierał. Liczę, że i tutaj oprawią przygody Śmierci w kombo 4k + 60 k/s. Nie inaczej. -
Tak jak wspomniałem w temacie PSVR, wszytko zależy od organizmu plus dochodzi do tego kwestia przyzwyczajenia. Ja przykładowo potrafiłem grać dwie, trzy godziny pod rząd w niezwykle dynamiczne RIGS Mechanized Combat League i nie czułem mdłości. W DcVR grając w demo ciężko mi było jedno okrążenie przejechać, a gdy już miałem pełną wersję, to zaliczałem po kilkanaście wyścigów i nie odczuwałem dyskomfortu. Paradoksalnie najgorzej zniosłem Robinson: The Journey, w którym poruszamy się na własnych kończynach i to niezbyt szybko (w RE VII było już ). Ciężko było z gra 14 min wytrzymać, a próbowałem kilkukrotnie. Wracając do Omega Collection, to całość wypadła jak złoto. Jestem zdumiony, że udało się to w skali jeden do jeden przenieść. Oczywiście rozdzielczość poszła pod nóż, ale cała reszta jest zachowana. W stosunku do większości gier pod VR (a to jest tylko łatka), to sztos, który robi niesamowite wrażenie. Wrażenie, które mógłbym z RE VII właśnie przyrównać. Sam WipEout na PS4(Pro), to jedna z najlepiej prezentujących się, najlepiej brzmiących i generalnie jedna z najlepszych pozycji na tę platformę. A jeżeli ktoś ma w domu PSVR z miejsca powinien aktualizację sprawdzić. Ten widok z kokpitu - poezja. No i raczej wiaderko nie będzie potrzebne - przynajmniej po 40 min. sprawdzania różnych trybów ja go nie potrzebowałem.
-
Jest tak jak kubson napisał. B/C7 jest coraz mniej. Nie są domawianym produktem, jest sprzedawane to co mają, a zapasy się kurczą. W niektórych sklepach na magazynie mają raptem jeden egzemplarz. Jedynym plusem jest to, że możesz trafić na dobra okazję podczas wietrzenia magazynów. @kubson nigdy przekątna nie będzie za duża Dobrze radzę, szybko się przyzwyczaisz. I jeżeli siedzisz w odległości mniejszej niż dwa metry, to nie masz się co przejmować. Kilkadziesiąt minut w takiej Godrizon III i powiesz sobie "Ee, spoko. Sylvan miał rację. Ciekawe czy 75 cali by spasowało. Ciekawe...." Z drugiej strony, jak już zamówione, to ciesz się z zakupu, niechaj odbiornik służy, no i koniecznie zdaj relację. A większy kupisz za kilka lat, przy okazji nowej generacji.
-
Sprawa wyjaśniona. Grę nabyłem kilka dni przed premierą, stąd wówczas nie przejmowałem się tym ( w MGSV i DkS III gdy grałem przed datą wydania również było coś nie tak - w tym pierwszym dzbany nie wpadały, natomiast w drugim m.in. nie było słynnych podpowiedzi). Niemniej, tak jak już wspominałem, zarówno z ekranu tytułowego, jak i bezpośrednio z automatów nawet po premierze ten błąd zawsze się pojawiał. Okazało się, że często jest to powiązane z dostawcą internetu. Albo trzeba zresetować ustawienia, albo podłączyć się przez kabel. Ostatecznie bawić się routerem, zmieniać ustawienia UPnP lub dzwonić właśnie do operatora (który najpewniej będzie miał zajętą linię). To tak na przyszłość, bo widzę w sieci, że sporo osób taki sam problem zgłaszało. W każdym razie uruchomiłem grę w drugiej hawirze gdzie mam innego dostawcę i problemu nie było. Niemniej chłopaki. @MAJOCHEY_PL , jak dobrze pamiętam z zakupowego, posiadasz również wersję na sprzęt Sony. Byłbyś tak miły i zrobiłbyś ze mną przykładowo jutro trzy misje w kooperacji Ewentualnie ktoś inny, ale widziałem, że za dużo tego nie wpadało w temacie, a jak już to w zielonym pudełku. Będzie zielona strzałka, może nawet serduszko.
-
Tak jak w poście @blantman - PS4. Miałem co prawda z wersją na One X się przywitać, ale jakoś tak wyszło, że w kombo Trójka + Primal + FC4 zdobyłem platynę i chciałem to przy najnowszej wersji kontynuować. Jak już wspomniałem, przy każdej maszynie ten błąd wyskakuje. Pora dnia także nieistotna - czy to 4 w nocy, czy teraz.
-
Nie sprzeczajcie się chłopaki Grę ukończyłem dwa dni temu i przez całą przygodę (niespełna 40 godzin gry) ani razu nie udało mi się zagrać w Far Cry Arcade. Nie da się gier uruchomić na jakimkolwiek automacje w jakimkolwiek rejonie. Strona tytułowa gry tez po kilkudziesięciu sekundach wita komunikatem: error Bookworm-9770CCC2 Gra jest nowa (jakby miało to jakieś znaczenie). Z siecią wszytko w należytym porządku, inne gry/sprzęty nie mają problemu. Plus jeszcze aktywny przez 4 miesiące (kupiłem wersję na PS4). Coś tam na stronie Ubi radzili by zrobić reset ustawień, by połączyć się kalem, nie przez WiFi, ale nic to nie pomaga, a widzę, że sporo osób w internecie też ma podobna niedogodność (i nie tylko na sprzęcie Sony).
-
Człowieczeństwo (humanity) umożliwia graczowi rozpalenie ogniska oraz przeminę w człowieka. Rozpalanie ogniska raczej nie trzeba tłumaczyć, natomiast pod postacią ludzką możesz zaatakować innych graczy, jak i przyzwać upiora. Jest ważnym elementem składowych paru przymierzy oraz wpływa na obrażenia broni chaosu. Jego ilość wpływa na ochronę przed klątwami, krwawieniem oraz zwiększa obronę fizyczną. Dzięki niemu łatwiej również odkrywasz przedmioty. Po jednej z łatek ilość zdobywanego człowieczeństwa (właściwie to możliwości jego pozyskania) znacząco wzrosły. W okolicy premiery gry było z tym bowiem krucho. A, i byłbym zapomniał. Bodaj pod postacią człowieka, jeżeli użyjesz go przy ognisku, to zwiększasz ilość łyków z buteleczki (ekstremalnie przydatna sprawa).
-
Również na to poluję, zapowiada się smakowicie. Będąc przy polowaniu.... Potwierdzam. Pograłem nieco na PC w ubiegłym roku i to zdecydowanie jedna z najlepiej prezentujących się gier jakie miałem przyjemność zagrać. Flora wygląda tam wprost bajecznie. Wersja na One X nie powinna specjalnie odbiegać od niej. Przykładowe zdjęcia z gry:
-
Pograłem przez łikend tak z 4 godziny. Krótko - jeżeli komuś podobała się trzecia odsłona, bądź FC4, będzie (przynajmniej powinien być) zadowolony. Piąta odsłona nie jest ani odkrywcza, ani też nie jest rewolucją dla serii. Są tu oczywiście naniesione zmiany, część z nich jest bardzo przyjemna w odbiorze, niemniej szkielet rozgrywki pozostał taki sam. Jeżeli komuś nie leżały poprzednie odsłony, nie ma raczej czego tu szukać. Ot taki lepiej wykonany, bardziej rozbudowany FC4. Mnie się podoba, ponieważ lubię tę serię. No i ten początek zabawy
-
Dokładnie. Jak masz cyfrową wersję, a gier nie kolekcjonujesz, to śmiało idź na taki układ. Zawsze to kilkanaście godzin soczystego strzelania. Jak masz z kim grać, a gra cię wciągnie, to nawet kilkadziesiąt godzin pęknie.
-
Sea of Thieves nie jest żadnym sztosem, ale z całą pewnością, to bardzo przyjemny w odbiorze tytuł. Samemu gra się w to jako tako. Można pozwiedzać, można się pośmiać. Jednak siłą tej pozycji jest granie z kilkoma kamratami u boku, a tutaj gra spisuje się kozacko. Niektóre akcje są tak soczyste, że można je jeszcze długo opowiadać przy kuflu grogu. A to wszytko w odpowiedniej otoczce, bo szata graficzna jest miła dla oczu. Stylistycznie całość przypomina nieco świetne Dishonored, ale jest tu bardziej kolorowo. Obok tej z Assassin's Creed Origins woda jest najlepszą jaką można w grach wideo podziwiać. Abordaż przy akompaniamencie "Ride of the Valkyries" Ryszarda Wagnera również spisuje się na medal. Ogólnie rzecz biorąc jeżeli ten okręt szybko nie zatonie, a autorzy będą go sukcesywnie rozbudowywać (przydałaby się większa różnorodność), to gra będzie się cieszyła długim życiem. I oby tak było. Arrr.