Treść opublikowana przez Sylvan Wielki
-
Asseto Corsa
Bardzo mądrze napisane, mattaman. W AC grałem jakiś czas temu na PC. Pojazdy prezentowały się bardzo dobrze, tło już niekoniecznie. Zawartość gry raczej skromna, niemniej grało się znakomicie - praca zawieszenia. Generalnie trzeba pamiętać też, że na dzień dobry gra jest do kupienia za ok 160zł i raczej nie będzie tak bezczelnie trzymać ceny jak GTAV. No i najważniejsze, gra jest adresowana do pasjonatów. Reszta kupi, pogra kilka dni dobrze się bawiąc i pożegna się z AC.
-
Dark Souls III
Dodatek można już zamówić w sklepie. Jego koszt to nieco ponad sześćdziesiąt zł.
-
Bloodborne
The Old Hunters wystarczająco długo czekało na dysku aż nadejdzie jego czas, a gdy ten nadszedł, było mi niezwykle miło powrócić do Bloodborne jednej z najwybitniejszych pozycji na PS4. Gra się wprost fantastycznie, choć po ponad setce godzin spędzonych na platynowaniu DkS III należało się przestawić systemowo. Jedyne co może przeszkadzać to farma fiolek, bądź waluty na nie (pod tym względem Darki są lepiej rozwiązane). Kamera też potrafi uprzykrzyć życie podczas walk z bossami. Reszta to zasadniczo same ochy i achy. Animacja jest kapitalna. To jedno z najlepiej prezentujących się trzydziestu klatek jakie istnieje. Wcześniej tak niesamowite wrażenie na PS4 robił chyba tylko Mordor. Dodajmy do tego niesamowity klimat, kunszt wykonania, nieprawdopodobne udźwiękowienie i już mamy A/V, które określa jedno słowo - klasa. Dodatek jest przewspaniały. Ogromnie cieszy fakt, że już pierwszy szef, niejaki Ludwig, jest bardziej wymagającą paskudą niż ktokolwiek z podstawowej wersji gry (no, nie licząc dwóch bossów z kielichów). Natomiast ostatni (Kos) jest jeszcze cięższy. Paskudne maszkary, rewelacyjnie przedstawione. Na długo zostaną w pamięci ich oponentów. Lejdi Maria też niczego sobie, choć zdecydowanie za łatwa (wprawny gracz w okolicach 4 prób ja ubije). Projekt pod względem aren można było nieco bardziej rozbudować. Z drugiej strony opcja walki boss po bossie, to nader sympatyczna odskocznia od codzienności w Śnie Tropiciela. Wszyscy (w tym dodatkowy) padli. Teraz pozostaje zebrać rynsztunek. Podsumowując - rewelacja.
-
Deus Ex: Mankind Divided
Bunt Ludzkości bieżącej generacji. Kilka dni temu zacząłem NG+. Świetna gra. Generalnie jeżeli komuś podobał się "Bunt Ludzkości" nad słusznością zakupu "Rozłamu...." nie powinien się zastanawiać. Warto. Natomiast jeżeli ktoś ominął znakomity "Bunt....", powinien go nadrobić w pierwszej kolejności. "Rozłam...." oferuje zbliżone doznania do poprzedniczki. Klimat jest wprost fantastyczny. Sfera audio zachwyca od pierwszych minut. Atrakcyjność rozrywki wzbogacono dzięki nowym umiejętnościom, a także ciekawszej konstrukcji samych poziomów (znacznie więcej jest teraz przemieszczania w pionie). Fabuła jest interesująca. Czy lepsza/gorsza od poprzedniego DE, każdy oceni indywidualnie. Gracz po raz kolejny spędzi sporo czasu w szybach wentylacyjnych zastanawiając się, czy po wyjściu z nich zhakować komputer, który otworzy Adamowi nowe możliwości, wykorzystać niewidzialność i próbować przemknąć obok strażników, czy też udać się do kolejnego szybu. Wzbogacono ulepszenia ofensywne protagonisty, ale mord został zepchnięty na dalszy plan. Raz, że zabicie przeciwnika daje o wiele mniej PD niż jego ogłuszenie, dwa rozrywka na Rambo jest zdecydowanie mniej ciekawa. Wizualnie Mankind Divided potrafi zrobić niesamowite wrażenie. Zdecydowanie nie nazwał bym tej gry Human Revolution HD. Stylistyka jest nieprawdopodobna. Niestety podczas biegu przez miasto co rusz pozycja gubi klatki, ewentualnie co chwila coś dogrywa się w locie, ale efekt jest jaki jest. Sądziłem, że to przez fakt, iż grałem kilka dni przed premierą (wiadomo jak to na tej generacji bywa - dej łan pacze, et cetera), ale inni gracze, którzy grali po premierze, mieli podobnie. Zasadniczo podczas rozrywki właściwej jest płynnie i raz, może dwa coś szarpało niestosownie podczas wymiany ognia. Szkoda, że czas ładowania gry po śmierci potrafi dochodzić w zależności od lokacji do 40 sekund. Grę ukończyłem w dwadzieścia siedem godzin z czego osiem było zarezerwowane na zadania poboczne. Kilka misji głównych wyklucza inne, zatem warto grę drugi raz (jest NG+) zaliczyć, szczególnie, że opcji wyboru trochę jest - przykładowo z bossem, zasadniczo jest cały jeden, możemy walczyć, sprawę można także załatwić bez wymiany ognia, ale tutaj bardziej się rozchodzi o zadania, które maja wyraźny wpływ na fabułę - vide wybranie jednej z nich może powodować uratowanie ważnej postaci + wykonujemy odmienne zadania. Średnia światowa (84%) w pełni zasłużona. Mocne 8/10, czy nawet 9/10 spokojnie można grze wystawić. Kilka zdjęć na zachętę.
-
Dark Souls III
Zdecydowanie
-
Zakupy growe!
Szczerze, nie czytałem żadnej. Nie widziałem takiej potrzeby skoro Bansai i Voytec chwalili HR, które niezwykle cenię i twierdzili, że MD trzyma zbliżony poziom. Przerzuciłem stronę, estel wypowiadał się w podobnym tonie. Pograłem kilka godzin, zgadzam się. Niech wydają więcej takich "rozczarowań" z średnią 84%. :oscar:
-
Zakupy growe!
Nowy Deus Eks dołączył do swojego starszego Brata. Bunt ludzkości niesamowicie mi się podobał. Artyzm, klimat, mechanika, fabuła, sfera audio - rewelacja. Jak dla mnie ten tytuł to mocne 9/10. Istna perła poprzedniej generacji. Cieszy zatem fakt, że Rozłam ludzkości jest (jak niosą pierwsze opinie) równie wyborny, a może nawet i lepszy. Dodatkowo podobno gra wygląda wspaniale.
-
Odżywianie
Podobno Balkan jest taki pół apteczny. Nabiał jest fantastyczny. Oczywiście to mięso jest kapitalnym źródłem protein, ale w kuchni, tak jak w łózki, nie powinny być monotonii. Chyba, że finezja i umiejętności kogoś kończą się na rozdrobnieniu kostki twarogu chudego nad makaronem. Osobiście (o czym już kiedyś wspominałem) ok litr mleka dziennie piję. Najzwyczajniej w świecie lubię. Szejki tylko na mleku (chyba, że aktualnie mam Carnivor z MuscleMeds). Twarogu jem sporo i problemu z formą, ani z wycieczkami do toalety nie mam.
-
Bloodborne
Lochy warto zaliczyć ponieważ gnieżdżą się tam ciekawi przeciwnicy. W dwóch z nich znajdziemy najpotężniejszych bossów w grze. Splugawiony kielich powoduje, że nasza postać traci połowę paska życia, zatem taka Amygdala może bohatera jednym ciosem zabić. Strażnik Dawnych Władców (taki ognisty psiak) też potrafi krwi napsuć. Jeżeli jednak z tym wyzwaniem się uporamy otrzymamy Wielki Pthumerysji Kielich Isz. Na jego końcu walczymy z samą królową (złoty dzban). Wymagający pojedynek, ale tuz przed nim stoczymy bój z najmocniejszą istota w grze - Bestia Upuszczająca Krew. Niezbyt duży teren walki, boss jest szybki, potrafi jednym atakiem 3/4 paska odebrać. Same lochy można było lepiej zaprojektować. Widać, że to niedokończone projekty. Jeżeli komuś się nie podobają, zasadniczo można w kilkanaście sekund (góra kilkadziesiąt) dojść do bossa i się z nim uporać. Satysfakcja z ich pokonania jest ogromna, bowiem to najwyższy test umiejętności w Bloodborne.
-
Odżywianie
Zachwalałby, gdyby nabiał produkowała firma Trec.
-
Dark Souls II
Ja się powoli na SotfS szykuje. Liczę, że gra zapewni kilkadziesiąt godzin świetnej zabawy.
-
Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
Czyli będzie się można cieszyć HDR'em i niskim input lagiem Tyle, że HDR w tych modelach jakoś wybitny nie jest (zapewne wynika to z faktu, że technologia raczkuje). Raz, że zapłon efektu jest relatywnie długi, dwa, że utrzymuje się krótko. Co za tym idzie - albo go się (niemal) nie dostrzeże, albo dynamicznie przygasa. Niby źle nie jest, niemniej od klasy premium za kilkanaście tys. wymagać można więcej.
-
Platinum Club
Far Kraj Trzeci oraz FC4, to świetne, godne polecenia tytułu. Jeżeli ci się podobały te gry, to śmiało atakuj Far Cry Primal. Bardzo dobra pozycja, taka na sumienne 8/10. Dodatkowo graficznie wciąż cieszy oczy. Sama platyna podobna do poprzedniczek. Nic specjalnie ciężkiego, przekombinowanego. Do zaliczenia w nieco ponad dwadzieścia godzin. 4/10. Gra o Tron nie jest może wymarzoną pozycja dla wielbicieli Pieśni Lodu i Ognia, ale jeżeli ktoś ceni pióro Ryszarda Martina, dobrze czas przed konsola spędzi. Jest klimatycznie i dosadnie. Nie jest to niestety poziom Wilczka, czy też drugich Trupów, ale ma kilka zapadających w pamięci momentów, które windują ocenę. Gra 8/10. Sama platyna - 1/10. Obok Uncharted 4 najpiękniejsza gra na PS4. W parze z wizualizmami idzie niesamowita jakość. Grę oceniam na mocne 9/10. Samo 100% jest relatywnie proste, 4/10. Jedyne co wymaga kilku podejść, to wyścigi. Uwielbiam pierwszą część serii Borderlands, jednak nie byłem przekonany co do przedstawienia tego świata w konwencji gry przygodowej, czy raczej interaktywnego serialu. Niepotrzebnie. Tales from the Borderlands, to kawał fantastycznego kodu. Przedstawiona historia nie tylko jest ciekawa, ale nader często bawi jak mało co. Zasłużone w pełni 8/10. Platyna 1/10. Grę wystarczy zaliczyć, a wszytko wpada po drodze.
-
Deus Ex: Mankind Divided
Już poprawili swój błąd. Zapewne przez pewien czas dzierżyli rekord przedpremierowych zamówień na taką edycje. Teraz sklep idzie na rekord anulowanych zamówień. Choć jakiś czas temu z Vitą przeszła tego typu pomyłka.
-
Deus Ex: Mankind Divided
https://saturn.pl/konsole-i-gry/gra-ps4-deus-ex-rozlam-ludzkosci-edycja-steelbook Za 256zł - gra w metalowym pudełku, figurka, dodatkowa zawartość cyfrowa, kolekcjonerskie opakowanie. Zapewne jakiś błąd, ponieważ w innych sklepach widnieje cena rzędu 469zł, ale ....
-
Screenshoty
- Ratchet and Clank Redux
Włączenie nieskończonej amunicji blokuje rozwój broni, czyli przepada Wykorzystany potencjał oraz Pan Wojny. Natomiast kod na niewidzialność anuluje rozwój postaci (dzban Pełen lans). Wystarczy wyłączyć te umiejętności i wszytko wróci do normy. Jedyne co możesz użyć, to opcja zmniejszenia prędkości podczas wyścigu. Chcąc ulepszyć bronie do maksymalnego poziomu, musisz zaliczyć tryb wyzwań, czyli NG+ Tak zawsze jest w Raczecie i Klanku, pełen potencjał odkrywa się przy kolejnym przejściu. Jeżeli brakuje kilku awansów do dziesiątego poziomu broni, warto przed ostatnim bossem nieco pobawić się z oponentami. Dają od groma punktów doświadczenia. Jeżeli ci się znudzi i przejdziesz do NG++ to rozwój oręża będzie niezwykle powolny (ponieważ przeciwnicy na pierwszych planetach dają mało PD) i taki Ż.U.B.R możesz ulepszać przez 3/4 trzeciego przejścia.- Zakupy growe!
Doom - kolejne (po MK oraz TR) udane wskrzeszenie kultowej marki i jakże miły ukłon w stronę starej szkoły. Druga Horizon jako przedsmak przed świetnie zapowiadającą się trzecią odsłoną tej uznanej serii. Najnowsze GuiltyGear nie tylko po to by RAP 4 się nie kurzył, to kawał porządnego przedstawiciela gatunku, który dodatkowo wspaniale się prezentuje. Gorąco polecam.- Ratchet and Clank Redux
Wspaniałe odświeżenie kultowej serii. Biorąc pod uwagę stan bieżącej generacji, mianowicie naprawiane miesiącami po premierze półprodukty za pełną cenę, ewentualnie od groma reedycji po lekkim, często nieudanym liftingu, które również nierzadko kosztują tyle co nowa gra, taki Raczet i Klank to istna perła przywodząca na myśl wspaniałe czasy GC, na którym wprost kapitalnie MGS oraz RE odrestaurowano, ale w tym przypadku tę pozycję na "dzień dobry" otrzymaliśmy za 140zł. Gra jest prześliczna. Raczet i Klank zawsze cudownie się prezentował podczas premier na nowych sprzętach. Czy to na PS Dwa, czy też przy Tools of Destruction na kolejnej maszynie Sony, gry tej serii wyglądały bajecznie. Dokładnie tak samo jest przy przesiadce na PS4. Animacja jest świetna i nie śmie przyciąć nawet na sekundę. Różnorodny świat jest niezwykle plastyczny, zachwyca soczystymi barwami oraz detalami, a przeciętnej tekstury ze świecą tutaj szukać. Obok U4, to najprawdopodobniej najlepiej prezentująca się gra na maszynie Sony. Polonizacja wypadła dobrze. Najlepiej brzmi kapitan Qwark. Szkoda, że głos małego robocika znacząco odbiega od oryginału. Nie jest źle, ale tamten jest rewelacyjny i niezwykle charakterystyczny. Pozostałe dźwięki (szczególnie jak załączy się R.Y.N.O. aka Ż.U.B.R) są takiej klasy, że zastrzeżeń nikt nie powinien mieć. Gra jest znakomita. Jeżeli twórcy myślą o takim odrestaurowaniu kolejnych części trylogii, żaden miłośnik serii zawiedziony nie będzie. Choć chętnie przywitałbym pełnoprawną kontynuację na tym silniku. 10/10 - grafika; 8/10 - audio; 9/10 - grywalność; 9/10 - ocena końcowa;- XBOX ONE X @ Project Scorpio
Sylvan Wielki odpowiedział(a) na MaZZeo odpowiedź w temacie w Xbox One - Hardware, Software, Scena XboxOni już tam dobrze wiedzą, że gry z tak zwanej drugiej ręki, to potężny motor napędowy, a ich interesuje sama sprzedaż konsoli, zatem wątpię, że z fizycznego nośnika zrezygnują.- Resident Evil VII
Chyba nikt takiego obrotu sprawy się nie spodziewał. RE VII na VR w formie ala słynne P.T. Premiera na PS4, XO, PC już pod koniec stycznia. Demo na PS+ dostępne ma być dzisiaj.- God of War
- XBOX ONE X @ Project Scorpio
Sylvan Wielki odpowiedział(a) na MaZZeo odpowiedź w temacie w Xbox One - Hardware, Software, Scena XboxJeszcze zobaczymy jak "mondre guowy" przeliczą te pięćset baksów.- Noob kupuje telewizor bądź monitor pod PS5/XSX
To nie jest tak, że koniecznie trzeba się rzucić na 4k tylko pod nowe konsole. Ja mam Panasa 4k podłączonego do PS4/XO i spisuje się znakomicie jako tv do grania. Zastrzeżeń do jakości wykonania, reprodukcji obrazu nie sposób mieć, a jak się gra w przykładowo w takiego Raczeta i Klanka, to nic tylko się zachwycać tym co się widzi. Inna sprawa, że nie nastawiałbym się na taką rozdzielczość na Neo/Scorpio, (chyba, że prostszych graficznie grach). Każdy kto ma MR, wie jak takie ustawienia obciążają sprzęt.- God of War
- Ratchet and Clank Redux