Jak dla mnie, poprzedniczka to jedna z najlepszych pozycji tej generacji. Widok z kokpitu absolutnie miażdżący. Uczucie prędkości, niebywałe. Ogólnie, świetna zabawa i to na kilkadziesiąt godzin - bardzo wysoko należy również tryb on line ocenić. Jedyne co mi nie przypadło do gustu, to: drift (jakiś taki niewyjściowy), oraz licha pojemność wirtualnego garażu. Nie obraziłbym się na nieco bogatszy wybór cyfrowych, stalowych rumaków - choć z drugiej strony oba DLC dokarmiły w tym segmencie wygłodniałego gracza. Dla mnie, kontynuacja tej wybornej gry, to pozycja, którą kupię w ciemno. Gdy tylko ukaże się w sieci Empik (przykładowo), to z rana kupuję litr mleka (lubię, nawet bardzo), wypijam go, po czym z uśmiechem na twarzy, udam się na rzeczone zakupy, jako główny cel obierając sobie Shift II właśnie.
Bowiem i być nie powinno. A kto by się doczepił, byłoby to zwykłe czepialstwo, wymuszone, należy dodać. Z resztą wypowiedzi, zgadzam się w pełni.