Treść opublikowana przez Sylvan Wielki
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Ciekawe pytanie. Odpowiedź nie jest jednoznaczna i wynika z kilku uwarunkowań, jak: chęci, możliwości, zręczność, oraz wszelakiego typu ściągawki. Weźmy Mafię II. Dla doświadczonego mniej, więcej gracza (lub jak mój prof. od termodynamiki mawiał "więcej, mniej") jej zdobycie to żaden problem. Zresztą, gracz mniej doświadczony z gorszym refleksem także sobie poradzi. Choćby dany fragment przechodził kilkanaście razy, to i tak za którymś z kolei, zapamięta kto i skąd wybiega, po czym (odpowiednia strategia) sprzątnie go wcześniej. Ale niech gracz zdobywa w niej 100% bez poradnika. Niby da się, jednakże ileż czasu by to zajęło oO Być może w ogole nie doszłoby to do skutku. Tak, piszę tu o plakatach. Ci innego plakat na ścianie domostwa przy głównej ulicy, a co innego motyw z autostradą - dla nieobeznanych, jedziesz nią w pewnym momencie musisz barierkę przebić samochodem, wylądować na dachu budynku, a tam, za kominem jest plakat, normalnie niewidoczny z ulicy. Raczej kilkuset km nikt nie przejeżdża i nie rozgląda się przy tym po obu stronach by dostrzec gdzieś, hen tam, na kominie plakat. Inny tytuł - Demon's Souls. Ja Old Monk rozłożyłem w kilka sekund z perfectem. Moich dwóch znajomych miało tego pecha, że jakiś topowy gracz wcielił sie w bossa. Jeden padł po dwugodzinnej potyczce, drugi zatrzymał się na dłużej przy nim. Twoje ego mnie zaskakuje - jeszcze trochę i mnie dogonisz w tym segmencie. Mój Przyjaciel gra głównie w RPG. W mordobicia dostaje ode mnie równo (jedyne co to w VF potrafi być wyzwaniem - co potwierdza tylko moja teorię nt pamięci i wyuczenia się zachowań przy danej sytuacji). Więc jest to raczej typ gracz, który nie powinien sobie poradzić z Sigmą. Brakuje mu tylko pucharu za on line - był żyletkę od zdobycia go, ale twierdzi, że lagi sukcesywnie uniemożliwiają to osiągnięcie. Wspominałem także o koledze, który w ogóle w mordobicia nie grywał (coś tam lata temu w T3 jedynie). Gdybyś widział jego pierwsze walki, zastanawiałbyś się czy potrafi hadoukena puścić. O posadzeniu SC po SRK nie było mowy przez długie dni. Przekreśliłbyś z miejsca jego szanse na triale, a jednak, zdobył wszystkie. Ćwiczył dzień w dzień i się udało. Trening rodzi progres. Nie twierdzę, że ogarnę NGSII z miejsca, ale też ćwicząc, spędzając przy niej odpowiednio dużo czasu, byłoby możliwe zaliczenie tego, czy tamtego wyzwania. Weź puść GT5 komukolwiek (kto nie grał jeszcze), nawet miłośnikowi serii i każ choćby brąz zdobyć w wyzwaniach Vettel'a, lub/i na torze Top Gear Lotusami. Oczywiście jest możliwe, że ktoś to za pierwszym podejściem zrobi - jak "zico" w Wipeout - ale marne szanse. Trzeba wiedzieć, gdzie, co i jak. Gdzie należy wyminąć przeciwnika, pod jakim kątem i przy jakiej prędkości, oraz w którym miejscu można do dotknać, jak brać poszczególne zakręty, poznać (a to zajmuje), jak samochód się zachowa, bowiem do tego też trzeba przywyknąć, ale da się. Znajomy z listy napisał wczoraj, że w końcu zdobył tam złoto. Nie muszę dodawać, że z jednym tylko wyścigiem męczył się kilka dni. I nigdzie nie napisałem, że ludzie przesadzają z jej poziomem trudności, a samą grę zamówiłem. Kz2 jest łatwiejszy (choć nie zmienia to faktu, że nadal niesamowicie wymagający). Veteran to nie przelewki - choć notabene największy problem zabawa na placu, jak i finałowa walka może przysporzyć, a także bycie w 1% on line. A to, że ktoś tam/tu pisał coś o grze, nic nie świadczy. Weź takie "łatwe komplety", niemal zawsze ACII się pojawia, choć od groma jest gier, które można łatwiej i szybciej zaliczyć. Z tymi ciężkimi jest tak, jak pisałem ja, czy daras. Ciągle jedne i te same pozycje - W, Kz2, ME, NGSII, a przecież jest gro pozycji, które mają równie -lub bardziej- bardziej wymagające 100%, z tym, że nie są one tak popularne - ręka w górę osoby mające 100% w Kz2, a w pierwszego BF. Tak czy owak, ja tam już tematu platyny w Sigma nie poruszam. Ileż można. maSHteR, czekamy na chwilę, w której 100% w obu Dead Space zrobisz - dodam, że nie chodzi tu o trudność zagadnienia -szału nie ma- lecz raczej o "uwarunkowania/predyspozycję Co"
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Postaraj się czytać cytowane fragmenty. Jeśli nie masz na to ochoty/są z tym problemy, to nie cytuj w ogóle, bądź poproś kogoś niech przeczyta dany tekst. Jakieś dane, czy to informacje wyssane z wspomnianych kciuków potrzebnych do wiadomo czego. Chętnie przyrównałbym ileż to osób ma 100% w NGS II (podobno ok siedemdziesięciu), a ile w Sing Star, czy wspomnianego miłośnika prostytutek. Da się słyszeć, że nawet w rodzimym kraju, ten, czy tamten ma 100% w NGS II, a ile znacie osób, które mają platynę w White Knight Chronicles, przykładowo. Nawet Hakoom ma 100% w NGSII, a w wielu innych nie. Zapewne Sigma druga, to liga Wipeout, Kz2, BF:BC, ME, czyli najwyższa półka, ale pisanie, że w nią najmniej osób ma platynę, to głupota. Na PE, DaniDevil ma, być może maSHteR będzie miał a EarthWorm Jim/GT5/F.E.A.R 2/RF:G ile użytkowników ma 100% oO Taki przykład pierwszy, lepszy z brzegu by obalić cytowane słowa. Piszesz, że nie grałem w NGSII (nie prawda, grałem, to, że nie mam jej w profilu nie oznacza, że nie wykonałem w niej żadnego combo), więc nie powinienem się wypowiadać, a sam napisałeś niedawno, iż ma ona najbardziej wymagające 100%, choć fizycznie obcowałeś nie więcej, jak z setką pozycji na PS3 - stąd w praktyce nie wiesz, czy SW:CWRH ma łatwą/ciężka/banalną/najtrudniejszą platynę. Ale będzie tego dobrego. Wy polecacie Sigmę, kupię. Ja polecam GT5, też sprawdźcie. Będzie tak.... obiektywniej. A propos HC 100%, niech ktoś odważy się teraz dokonać tego w LotR: Conquest.
-
Najprostsze komplety - lista
Czyli sprawa wygląda bliźniaczo, jak przy GoW III. O ile dobrze pamiętam to ostatnia odsłona jest czasowo zbliżona właśnie do poprzedniczki (mowa o Sly, zresztą z GoW jest tak samo). PoP także ma łatwe 100% tyle, że trzeba dreptać dwukrotnie.
-
Najprostsze komplety - lista
Nie można (tz można, ale to mało profesjonalne) oceniać czegoś czego się nie doświadczyło, z czym się nie obcowało. Co byś pomyślał o osobie, która pisze post "GoW III ssie/jest najlepszą grą, nie grałem, ale tak sądzę". Stąd nie wypada psioczyć na Salvation tylko dla samego psioczenia, albo, że gra ma łatwe 100% i tylko przez to ktoś ją kupuje - ale jak ktoś lubi tracić pieniądze i czas na coś do czego obrzydzenie czuje to tylko "pogratulować" takiej osobie. Gdybyś jednak oczekiwał bardziej rozbudowanej odpowiedzi z większą ilością szczegółów: Dodam, iż poważnie zastanawiam się nad X Blades. I tak mam już ogromną ilość gier na PS3. Większe, mniejsze hity, a zanim wyjdą kolejne (DS2/Kz3, etc.) nieco minie. Niby też ludzie drwią, że "whorotwata" pozycja. Patrząc na zwiastuny - - widzę jednak całkiem efektowną grę akcji. Może być ciekawie. Tak Square, HP jest relatywnie łatwy - nieco problemu mogą tylko zlote medale przysporzyć, ale nie oszukujmy się, ich poziom to nie GT5 więc kilkanaście godzin i 100% powinno wpaść.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
Nie przesadzaj. Dobrze wiesz, iż czas potrzebny do 100% w niej jest o wiele krótszy. Random randomem, ale nań też nie zrzucałbym winy. Podobnie jak na połączenie - to można w inny sposób rozwiązać. By nie było, NGS II ma jedną z najcięższych platyn, to nie ulega wątpliwości, ale gloryfikowanie jej i wywyższanie ponad stan trochę się przejada. Mam na liście dwóch znajomych, którzy twierdzą, że jest niezwykle ciężka i wymagająca, ale też, że spokojnie można znaleźć jeszcze trudniejsze - oczywiście jeden ma 100%,a drugiemu brakuje tylko ostatniego złota. Przysiedli, maja skilla i udało się - jednemu tylko dzbanu za zadanie brakuje. Pamiętam sprzeczkę dwóch użytkowników. Jeden stwierdził, że w trzy dni zrobił wszystkie zadania do SSF4, a drugi nie dowierzał. maSHteR, przecież zrobisz je szybciej niż wynosi instalacja GT5 wraz z bonusami. No jakby nie było. Mnie chodzi o to, że ostatnio coraz więcej osób twierdzi, że najcięższe są komplety w Kz2, Wipeout, ME, czy NG S, ale juz w takim BF, który to notabene jest bardziej wymagający niż Kz2/CoD na veteran, już nie. Oczywiście w te pierwsze - a jakże - mają 100% a w tych drugich nie, tłumacząc, że nie chce im się. Takim sposobem ktoś kto ma w PES 10 100% (ja mam przykładowo=) może powiedzieć, że ona jest trudniejsza niż ta z Wipeout, ponieważ mało osób ją ma - a zdarza się, że to mniejsza liczba niż przy tym futurystycznym wyścigu - a w tej drugiej jej się nie chce jej zdobywać, ale mogłaby. I teraz taka dość istotna sprawa. Mianowicie pytałem znajomych, którzy mają 100% w Wipout i rzeźbią przy platyniow w GT5, jak oni to widzą. Padały takie odpowiedzi Trzeba ich zaprzęgną do Ninja Gaiden teraz xD Po 1: nie poradzi sobie Po 2: refleks nie jest tak wazny jak umiejetnosc koncetracji! Po 3: widac Sylvan, ze Wipeout'a nie ograles, a ja Ci mowie chlopie sprobuj przysiasc, nie pozalujesz! Oraz zgadzam sie z Mashterem, ze GT5 moze nudzic, przeto jest to gra przeznaczona przed wszystkim dla fanow motoryzacji. Wipeout jest bardziej uniwersalny, aczkolwiek dalej niedoceniany. Grałem na PSX i PS2. Klimat mi nie podszedł. GT5 może nudzić, podobnie jak GoW III, HR, Halo, jakakolwiek inna gra. Wszytko zależy od gustu grającego. Wipeout jest bardziej uniwersalny, ale i tak ma lata (GT5 także) do uniwersalizmu takich pozycji jak Burnout/N4S nowy. triboy17@o2.pl, tak, ale my rozmawiamy o doświadczonych graczach, którym nie brakuje i skilla i ogrania przy tym. Choć tak jak wspominałem, mój znajomy miał problem zaliczyć wszystkie zadania dla Ryu w SSF4, a i w mordobicia nie grywał, a po kilku dniach treningu wpadło złoto za wszytko.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
I jestem pewny, że w Wipeout będzie miało więcej (podobnie zresztą jak w NGS II). Ja również mógłbym napisał "zdobyłbym 100% w Wipeout, ale nie podoba mi się ta gra, więc nie zamierzam". Nie przepadam, nie kupiłem (ba nawet za darmo nie zassałem z PSS), nie widzę potrzeby w nią grać - a już na pewno by cokolwiek udowadniać komuś. Tylko mi się tu zaraz nie obrażaj. Jeśli miałbym stawiać na kogoś kto huknąłby 100% w GT5, stałbyś w pierwszym rzędzie, tuż obok A-n i pawel k. Tylko wiesz, najbardziej rzeczowe i obiektywne oceny padną z ust osób, które zdobędą platynę w obu tych grach. Nie inaczej. Podczas mej szkolnej edukacji niezwykle lubiłem historię (szkoła średnia) i termodynamikę (studia). Choćby nie wiadomo jakiego matoła posadzić przed historią rozbioru Polski (daty, opis rzeczowy) to i tak po jakimś czasie się danego tekstu nauczy (na tz blachę). Bardziej zdolna bestia połapałaby się w tym po pierwszym, ewentualnie drugim razem, ale i on - choć zajmie mu to więcej czasu - nauczy się tekstu. Z termodynamiką jest zgoła inaczej. Tu wymagany jest umysł ścisły. Jasne, ogólne równanie Bernoulliego też można nauczyć się na pamięć, z poszczególnymi przekształceniami jest podobnie, ale już ktoś, kto zacięcia do stosownych wyliczeń nie ma (jak i odpowiedniej wiedzy) nie ruszy zadań, które wymagają czegoś bardziej złożonego niż "wykuje to". Podobnie jest z tym o czym piszemy od kilku dni. Pewien Japończyk zaliczył Demon's Souls w mniej niż godzinę. Twórca tym samym mógł umieścić dzban za przejście jej w powiedzmy mniej niż 69 min. Dałoby się - jak widać. Też ktoś mógłby stwierdzić "nie podoba mi się, ale zrobiłbym to". Inny rzekłby "no przecież wystarczy poćwiczyć i wpadnie kiedyś". Tak, oczywiście, jeszcze tylko kilka eonów dzień po dniu i kiedyś na pewno się uda. Trening czyni mistrza. Te całodobowe wyścigi to także kaszka z mleczkiem. Być może wspomniane zdobycze w ulubionym futurystycznym wyścigu ludu są bardziej wymagające, ale -o czym wspomniałem- te z GT5 jakoś specjalnie nie wydają się łatwiejsza, a z pewnością tych ciężkich, niczym orzech do zgryzienia, jest znacznie więcej. Ktoś wybitnie uzdolniony w segmencie refleksu poradzi sobie w weekend ze zdobyczami w Wipeout - tak, jak jedni w chwila moment zrobią triale w SSF4, a inni nie zrobią ich w ogóle, w GT5 by to nie przeszło, stąd jest bardziej wymagająca platyna w tym tytule. A z tymi Gaidenami to też nie przesadzaj. Jest to HC nieosiągalny dla wielu graczy, nie ulega to wątpliwości, ale po raz kolejny, ludzie z ponadprzeciętnym refleksem zębów na tym nie zjedzą, co najwyżej poirytują się przez kilka chwil.
-
TV 3D
I jak? Słyszałem nie najlepsze opinie o panasonicach od kilku różnych osób-podobno cena idzie w parze z jakością(nie w pozytywnym znaczeniu ofc) To ciekawe bowiem jeśli chodzi o stosunek jakość/cena to z Panasonic mało co może się równać. Przed zakupem nowego tv zawsze testuję wybrane modele danych firm i choć najczęściej pada na Sharp Aqos to Vierę zawsze miło wspominam ( jakość obrazu, jak i wykonanie). Przy "trzy de" szału nie obecnie, ale technologia dopiero się rozwija. Na obecna chwilę ciekawy bajer i nie w każdej grze sprawdza się tak dobrze jak powinien.
-
Najprostsze komplety - lista
W tego typu produkcjach to już standard powoli. Ale żeby aż tak szybko.... O, wypraszam sobie. Salvation nie jest taki zły, jak powszechnie się sądzi - by było zabawniej, gro osób nań psioczy, a nierzadko mało kto z owego grona grał. Jasne, do znakomitości także mu daleko, niemniej osobiście grało mi się w niego znacznie lepiej niż w takie End World.
-
Dead Space 2
Nie mogło się bez tego obejść.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
To teraz wystarczy zobaczyć ile osób ma już 100% w Wipeout a ile ma taki odpowiednik w GT5. Wiem, nie do końca uczciwe porównanie, z racji tego kiedy te gry wychodziły, ale tu sprawa rozbija się o to o czym maSHteR wspominał. Ktoś niebywale zręczny przysiądzie do gry (Wipeout) i będzie jak z SSF4 (triale). Będzie rzeźbił, aż wyrzeźbi odpowiednie czasy. W GT5 jest niby podobnie, ale patrząc na rozmiar tego drugiego..... Nie ma co przyrównywać. Emet dobrze prawi. Wystarczy pobawić się w wyzwaniach Sebastiana Vettel'a (dodałbym do tego trasy Top Gear) by przekonać się, jak ciężko jest. Środkową zaliczyłem z miejsca, ze śnieżną nieco się męczyłem, ale ta ostatnia.... Po wielu próbach mam kilkanaście sekund do brązu, a gdzie tam złoto. Mam - o czym wspominałem - platynę w Shift, mam ją także w DiRT2, zdobyłem wiele pucharów złotych w GT5, gram w nią grubo ponad dwadzieścia godzin (jakoś tak), więc nie można powiedzieć, że sobie nie radzę, a tu bach (bynajmniej nie Jan Sebastian) wita mnie coś takiego. A podobno w najwyższej klasie są jeszcze bardziej wymagające zawody - NASCAR. Tylko, że zauważyłem dziwną modę, która ostatnio panuje. Coś w deseń "aaaa, platyna w GT5 jest łatwa, ale jej nie robię bo mi się nie chce - ale bym zrobił - BF/NG:S2/Wipeout/HM są bardziej wymagające, posiadam w nich 100% więc wiem lepiej".
-
Jaką grę wybrać?
Polecam CC. Mam, świetna oprawa A/V, od groma humoru. Też za szybko jej nie skończysz - ale zabawę dawkuj byś znużenia nie odczuł. No i tryb wieloosobowy z naciskiem na "wielo". Flower/flow/Stardust HD, też - o ile nie masz - kup, koniecznie. Trine również (wspaniała przygoda). W box masz od groma dodatków. Bierz zdecydowanie ową wersję, a nad samym Burnout ani chwili się nie zastanawiaj - jedna z najlepszych gier ostatnich lat, zdecydowanie. Złośliwie bym dodał, że ma przy tym lepsze kraksy niż GT5, ale złośliwy nie jestem. N4S:HP też znakomity tytuł, a i SS nie zawiedzie.
-
Mafia 2
Mam platynę zarówno w Mafii II, jak i w Ojcu Chrzestnym 2 i obie są na zbliżonym poziomie - relatywnie łatwe. Oczywiście hard może dać popalić, ale wystarczy poznać rozłożenie oponentów, jak i uważnie grać (faktycznie, jedna seria/strzał z strzelby i witajcie zaświaty) i gra staje się niezwykle prosta, nawet na wysokim poziomie trudności. Zawsze coś tam koledzy binarni pomogą, a jeśli nie, możemy kryć się do woli za osłonami terenu. To bardzo pomaga. Punkty kontrolne koszmarem w Ninja Gaiden są. W Mafii II jest nieźle w tym segmencie, aczkolwiek przy przedostatnim bossie można zjeść nieco nerwów - kilkunastu chłopa do odstrzelenia, później zabawa w magazynie, tu zdecydowanie powinien być punkt zapisu gry.
-
Need for Speed Hot Pursuit
Dokładnie. Chwila moment i wpada kilka tys. exp. Ogólnie gra jest znakomita, szkoda tylko, że nie pokuszono się o widok z kokpitu. Zniszczenia nie są takie jak w Burnout Paradise (niestety), niemniej i tak Kaz z chłopakami mogliby się sporo w tej kwestii nauczyć. On line jest na poziomie - choć motyw z zagłuszaniem radaru jest mocno przesadzony.
-
Telewizory LED
Zdecydowanie Samsung C 650, lub (nawet lepiej) Sharp Aqos. Będziesz bardziej niż zadowolony.
-
Telewizory LED
Ja wybrałem (ponownie) Sharp Aqos. 40" LED. Nie odbyło się bez przyrównań w sklepie, ale gdy tylko ujrzałem jakość barw.... Coś pięknego. W domu z miejsca włączyłem "Avatar" i "Transformers" na blue ray. Zachwycająco. Testując nowy sprzęt aż w paszczy konsoli znalazło się kilka gier, które już dawno odłożyłem na półkę od Demon's Souls, poprzez Burnout Paradise, DiRT2, SSF4, no i oczywiście GT5 (to aktualnie). Death Spank wygląda świetnie - barwny, ostrość obrazu, choć zdjęcie nawet w 1/4 jakości nie oddaje tego uroku.
-
W co teraz grasz?
EWJ i Death Spank.
-
Najtrudniejsze Trofea i Platyny i Komplety
maSHteR ma sporo racji w tym co napisał. Jednak należy dodać do całości coś takiego jak uniwersalizm i podejście subiektywne. Mam na liście kilka osób, które mają 100% w SSF4 i twierdzą, że nieco pomęczyli się przy trialach (ale tylko trochę). Stąd dla nich ta platyna nie była jakoś szczególnie wymagająca. Dodatkowo, kwestia treningu/ogrania, o której maSHteR pisał. Mój znajomy obrywał ode mnie w SSF4 40-0. Jego combosy i customy były słabe. Ćwiczył, kupił AS. Wiele godzin na treningu zaowocowało tym, że zaczął co jakiś czas wygrywać. Po kilku tygodniach szliśmy niemal łeb w łeb. Chłopak dalej miał kłopot z trialem Ryu. Siedział zatem dzień w dzień na treningu. Po jakimś czasie zaliczył nim wszystkie testy. Po jakimś czasie także cała resztą. A w mordobicia jakoś szczególnie nie grywa, a jak już był kiepski w nie. Po kilku tyg. treningu zrobił wszytko co było do zrobienia. Z kwestią CD się natomiast nie zgodzę. Bez stosownych poradników (vide YT) w wielu pozycjach niemalże nie byłoby możliwe zdobycie 100%. Przykład pierwszy, lepszy z brzegu - Mafia II. Gra bardzo dobra, platyna łatwa i całkiem przyjemna. Do zrobienia w kilkanaście godzin. Bez poradnika trudność jej zdobycia rośnie do astronomicznego poziomu. Chodzi o plakaty. Większość jest poukrywana w miejscach, które nie przysparzają kłopotu. Jest jednak kilka takich, które są niesamowicie zmyślnie przylepione do danego elementu. Przykład: mamy jechać autostradą, w pewnym momencie musimy przebić samochodem barierki i wylądować na dachu budynku, na którym jest kominek (bodaj) a na jednej z jego ścian, plakat. Gdyby coś nas informowało o tym fakcie (inFamous się kłania), lub plakat byłby w miarę widoczny - nie ma problemu. Ale tak.... niby kto pędząc autostradą w sandboxie wypatrzyłby na jednym (z wielu) budynków kominek, na którym jest mały plakat xD Stąd, trening, treningiem, ale w takim GT5 są jeszcze wypadki losowe - np to, jak zachowa się dany pojazd na zakręcie. Chodzi mi o to, że w wielu licencjach, nie można wyjechać na pobocze, nie można zderzyć się z innym pojazdem, więc ciężkie wyzwania Sebastiana Loeab'a to inna sprawa - uczymy się danej trasy i tylko jej - niż wyścigi z innymi przeciwnikami. Mam platynę m.in. w N4S: Shift, czy DiRT2. Ale GT5 przy nich to jakaś mordęga i nie widzę tego 100%. Acha, i jestem przekonany, że więcej osób będzie miało/ma platynę w takim SF/Wipeout niż GT5. Ta ostatnia to relatywnie młoda gra, ale mam kilku HC na liście, którzy mają 100% w takich grach, jak Ferrari Challenge, czy Motor Storm:PR, Demon's Souls, czy BF (również bardzo, bardzo trudny) i przy GT5 załamują ręce.
-
W co teraz grasz?
Braid.
-
Telewizory LED
Wszystko zależy od danego modelu. Niektóre LED prezentują gorszą jakość obrazu niż LCD, to oczywiste. Niemniej nie kombinuj za dużo. Inaczej będziesz rozmyślał tygodniami, głowiąc się nieprzeciętnie i nic dobrego z tego nie wyniknie. Co byś nie kupił i tak będzie gro modeli lepszych/gorszych. A jak kupisz ten najlepszy i najdroższy, to i tak za jakiś czas straci koronę. Ja widziałem wczoraj w sklepie 650 Samsunga. 32" za niewiele ponad 2k. Leciał na nim "Avatar" na blue ray. Leciał także na innych Samsungach, jak i plazmach Panasonic. Napiszę tak: to co ujrzałem na tym 650 było, jak dla mnie wizualnym majstersztykiem. Niebywała płynność, powalające kolory, ostrość obrazu. Istny obłęd. I tak w każdym sklepie powinno być. Jakiś film na blue ray i na każdym TV wyświetlane jest to samo. Kupujący może się dobitnie przekonać co jest lepsze, a co prezentuje się klasę niżej. Bo LE705 to już stary model i jest zwyczajnie niedostępny. Jeśli jest na którymś ze sklepów to na 90% mają tylko jeden egzemplarz na ekspozycji, zdecydowanie przestrzegam przed zakupem telewizorów z ekspozycji w Euro i Media Markt. Faktycznie, mało ich.
-
Telewizory LED
Będę w tym tygodniu testował 810LX Aqos i 500 EX Bravię. Zobaczę co i jak i dokonam wyboru. 705 też kusi, ale w obu sklepach, które są bardzo blisko mnie, są 810, i 500. 705 widziałem tylko w Katowickim Euro RTV AGD i w MM.
-
Gran Turismo 5
Wcale, a wcale. Złoto powinno być wymagające. I tak jest. Podobnie, jak w kilku przypadkach w Demon's Souls. Nie ma lekko. Jak pisałem, jedna z najcięższych 100% w dorobku PS3.
-
Najprostsze komplety - lista
np? Ice Age 3. Na przykład.
-
Gran Turismo 5
Po kilkunastu godzinach gry.... Intro ciekawe. Nie jest sztampowe. Później przychodzi ogromny zawód. Jak to wygląda -_- Padały słowa, że wygląda gorzej niż Shift/Forza 3 - by nie było, osoba, która je wypowiadała to żaden sonyslave/xbot. Oczywiście wiele w tym przesady, choć przyznam, że z samego początku nie jest to takie oczywiste. cóż z tego, że samochody (premium) są tak pieczołowicie wykonane, jak podczas gry właściwej (początkowe licencje) tego nie widać. Lotnisko (jako arena zmagań) też nie przynosi binarnych wodotrysków. Jednak im dalej, tym lepiej. W żadnej innej grze wyścigowej nie ma tak pieczołowicie wykonanych modeli aut. Są znakomite. Niektóre trasy również potrafią zachwycić. Niestety nie wszystkie. Podobnie jest z widokiem z kokpitu. W wielu pojazdach budzi zachwyt - vide Ferrari 512 BB. Niektóre są co najwyżej niezłe. jest jednak kilka wręcz fatalnych (Lotus). Jakości grafiki wcale nie poprawia fakt występującego pop upu. Bardzo żałosnego należy dodać. Nie jest jakoś szczególnie dobitny, ale w tego typu grze na PS3 to jakaś kpina. Gra jest bardzo płynna, fHD robi swoje. Co mnie osobiście cieszy, poczucie prędkości zostało wybornie odwzorowane. Po kilkudziesięciu godzinach przy Shift można było się nieco obawiać, jak twórcy sobie w tym aspekcie poradzą, ale wyszli z tego obronną ręką. Kz2 w ubiegłym roku wyznaczył nowe standardy w kwestii oprawy graficznej, sprzedając tym samym serię ostrzegawczą w tył głowy konkurencji. Uncharted 2 podniósł kilka miesięcy później poprzeczkę. Dokładnie tak samo było z GoW III. GT5 miało być niemal kamieniem milowym w tej materii. Sądząc po wielu zwiastunach, czy zdjęciach, tak miało być. Nic z tych rzeczy. Maksymalnej oceny za grafikę nie sposób dać. To nie poziom VF3 - czy trafniej - GT3. Dzięki temu, że kilka plansz jest niespecjalnych, a samochody standard również pozostawiają sporo do życzenia (niby nie są brzydkie, czy przeciętne, ale gryzą się strasznie z kolegami z klasy premium), oraz temu, że pop up śmieszy, GT5 spokojnie może dostać nawet 8/10 za grafikę. Momentami gra wygląda pięknie, momentami niemal lak leciwe N4S. Audio trzyma podobny poziom. Kilka utworów jest fantastycznych. Kilka tworzył młody Japończyk na kacu, który zaaplikował sobie ze zgryzoty ostatnia dawkę dopalaczy. Koszmar, jednym słowem. Szczególnie mam tu na myśli utwór, który przypomina brzęczenie chrabąszcza - poważnie, sądziłem, że coś się zacięło. Odgłosy silnika robią wrażenie, natomiast to coś przy zderzeniu się samochodów.... Dramat. Ogólnie rzecz ujmując, w segmencie audio, GT5 jest kilka okrążeń za takim Burnout Paradise. Pozostaje grywalność. GT5 rozkręca się z czasem. Na pewno nie jest to tak uniwersalna pozycja jak wydany niedawno N4S: HP. To raczej monumentalny car RPG. Miłośnikom serii i tak się spodoba. Inni, choćby nie wiadomo jak wspaniałym i dopracowanym produktem byłoby GT5, i tak będą gloryfikować sobie ponad wszytko swoją Forzę. Jedno jest pewne. Te "uszkodzenia" są daremne i mogliby się z nimi nie wygłupiać. Podział na dwa segmenty samochodów, także jest wielce kontrowersyjny. Jak dla mnie to niepotrzebne upychanie pojazdów na siłę. Ot, walka o cyferki. Zdecydowanie wolałbym 400 dopracowanych samochodów premium, niż ponad tysiąc, z czego lwia część jest niespecjalna. Niby mamy taką zero jedynkową encyklopedię samochodową. Gro pojazdów występujących w grze jest nader oryginalna, ale ręka w górę kto będzie z wypiekami na twarzy ścigał się pojazdami mającymi mniej mocy niż nowe szczoteczki do zębów. Abstrahując od faktu, że kultowe monstrum, niebywale piękny Veyron, zaparkowany jest w garażu "standard", a tak pasjonujące wozy, jak francuski hatchback, czy znany skądinąd "ogórek" Volkswagen, to pieczołowicie wykonane samochody prosto z parkingu "premium". Reasumując, gra jest wyborna. Nie dla każdego jednak. Nikt nie powinien być zdziwiony jeśli Shift 2 Ulnashed zostanie przyjęty lepiej i bardziej się będzie podobał.
-
Najprostsze komplety - lista
Ciągle tylko TS, HM i inne, a jest całkiem sporo gier, o których się nie pisze, a także maja łatwe i niespecjalnie czasochłonne dzbany - i wcale nie piszę tu o T6/TR.
-
Telewizory LED
Ano zabawne są. 710 Bravię wykreślam. Do gry wkracza, led, o którym pisze mataman (705 Aqos), oraz (opcjonalnie, choć to LCD z krwi i diod) EX 500. Oczywiście Sharp 810 dalej na ringu. Obdzwoniłem (jutro jadę na własne oczy zobaczyć co i jak) kilku speców, którzy mają z nimi odczynienia na co dzień, i zachwalają każdy z tych modeli - 810 za piękne barwy, m.in, 500 jak i 705 ogólnie za obraz. Jedno jest pewne, jaki by nie wybrać, i tak będzie to trafny zakup. Pozostaje tylko pytanie - który....