Narzekacie jak janusze, a tu mecze są o wielką stawkę, przegrywasz odpadasz. Dlatego nikt tu nie będzie na siłę cisnął ofensywnej piłki, narażając się na kontry. Grają powoli wyczekując na błędy. Poza tym większość ma za sobą długi sezon, niektórzy grali co 3 dni, są przemęczeni i to widać od początku turnieju.