-
Postów
11 461 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
62
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
Okami za drogo? To nie jest gierka na 10h i w odróżnieniu do większości tych składanek, cały czas wygląda zajebiście.
-
Pograłem już ze 3h i biegam sobie w biurze Galviniego wykonując questa od jakiejś staruchy. Fajnie, że jest sporo fantów do zbierania, miejscówki też cieszą oko designem. Btw jakie umiejętności są najbardziej przydatne? Na razie rozwinąłem teleportację i udoskonaliłem wzrok, choć zasięg tego jest dosyć słaby. Trzeba będzie poszukać więcej runów. O ile w DE HR potrafiłem wczytywać wcześniejszego sejwa gdy zostałem tylko wykryty, tak tutaj się tym nie przejmuję i od razu przechodzę do mordowania, co jest strasznie łatwe. Wystarczy w odpowiednim momencie zrobić blok, a potem przeciwnik jest ładnie wystawiony do dekapitacji, czy wbicia ostrza pod żebra.
-
Recka Koso http://gamezilla.komputerswiat.pl/recenzje/2012/10/recenzja-assassins-creed-iii
-
Ech znowu gówniany epizod, może nie tak jak ostatni, ale znowu większość scen to jakieś totalne głupoty, które są zapychaczami miejsca i to jeszcze jak porozciągane na cały odcinek. W dodatku znowu nie było wielu postaci: Rothsteina, murzynów, Capone (ten to w ogóle jest raz na 5 odcinków), Luciano, Van Aldena, Torrio (przez 2 sezony był może w 2 epizodach) itd więc i gangsterki nie uświadczymy.
-
Dobry, ale nie tak jak ten z MW3.
-
Pojemność na 100%. Takie uzi na starcie ma chyba 30, a złota broń 45 w magazynku, albo rewolwer normalnie ma 6, a złoty 8 kul.
-
Taki mechanizm był np w Modern Warfare 2 przy wspinaczce w śnieżnej misji na czekanach. Nie przypominam sobie narzekania.
-
Strzelaj w nogi, albo głowę i dobijaj atakiem melee. Amunicji takim sposobem nigdy nie zabraknie. Już nie wspominając o tym, że przez śmieszny system z checkpointami można zbierać ammo, wyjść z gry i nadpisać, odpalić jeszcze raz i znowu zebrać i tak do znudzenia. Można się szybko obłowić.
-
Torres dostał czerwoną za symulowanie, nie wiem w czym problem.
-
RVP trzyma średnią strzelania co drugi mecz.
-
Samobój Luiza. xD Van Persie i 2-0. xDDDDDDDD
-
Tekst Mazziego powinien jak zawsze być ciekawy gdy opisywał kraj kitajców i pokazywał przy okazji ciekawe miejsca. Wywalcie ten dział recenzją z przyszłości. Strata miejsca, patrząc na takie Gran Turismo z poprzedniego nr. Szkoda, że nie ma zgrentgena z RE6, gra kontrowersyjna i aż się prosiła o jakąś dyskusję. Mam nadzieję, że chociaż za miesiąc wrócicie do tematu. Na wielki plus, że znowu jest 116 stron. Na duży minus, że nie ma przez pryzmat serii i immersji.
-
Bez pomysłu? To coś w stylu Separate Ways z RE4, gdzie po prostu dogląda sytuację z innej perspektywy, czasami pomagając pozostałym. Jak na dodatkową kampanię jak najbardziej ok. Zresztą dla mnie jest lepsza niż Chrisa i Jake'a bo nie ma tam debilnych potworków.
-
Zgadza się, czasem jak ktoś jest zasłonięty, to mogą być problemy z trafieniem. Pozostaje jeszcze szybka zmiana kamery strzałkami w bok, czasem to pomaga.
-
Czyli zbędne DLC, przynajmniej dla mnie. Czekam na coś związanego z kampanią jak to było w RE5 z Lost in Nightmares i Desperate Escape.
-
Na danym poziomie kompletujesz dane zabawki, czyli jeśli masz 1/2 części, to znaczy, że drugą pominąłeś. Jak będziesz grał na innym poziomie trudności, to nie musisz zbierać od nowa, tylko to czego wcześniej nie znalazłeś. A różnią się od zwykłych na pewno pojemniejszym magazynkiem i podobno odrobinę siłą ognia, ale ja tego nie odczułem. Można je zawsze w opcjach wyłączyć.
-
Kolejny epizod będzie bardzo dobry ;]
-
Gdzieś w tym temacie był link z wersji na PS3 i wyglądało to bardzo dobrze. http://www.viddler.com/v/6ab57c8e
-
Tylko ja mam wrażenie, że głos z Bookera z początku w roli narratora brzmi praktycznie tak samo jak McCaffrey z Max Payne'a? Co do samego trailera, oglądałem już z 50 razy i nie wierzę, że ta gra może w jakimkolwiek stopniu zawieść, do tego w porównaniu do poprzednich części starcia mocno zyskały na dynamice. Na przyszły rok jak dla mnie absolutny nr 1, czekam bardziej niż na The Last of Us i GOW Ascension.
-
Albo dodadzą z jeden krótki filmik wprowadzający i na tym się skończy. Coś jak dodatek Vergila w DMC3.
-
Leona jest najdłuższa, ale nie tak długa jak ta z piątki. W RE5 miałem coś ponad 12h, tutaj ponad 9.
-
U mnie jedynie w komisariacie w pewnym momencie gdy pojawia się oddział UFE i dosyć szybko ich wybiłem zablokowali mi drzwi do kibla, wszedłem po painkillery i wyjść się nie dało.
-
Pod wpływem recki w PE (10-) sprawdziłem te całe Mark of the Ninja i gra rzeczywiście jest świetna. Typowa rasowa skradanka, tylko w 2D z ładną oprawą i świetnie animowana. Styl oprawy identyczny jak w Shank, tylko tutaj jest zdecydowanie więcej ciemnych miejscówek. Według mnie nawet trochę tutaj przesadzili i musiałem rozjaśnić kontrast, w każdym razie Shank chyba jednak wygląda lepiej. Fajnie, że można rozwijać postać o nowe gadżety (podrzucone robaki, które obżerają typa do kości w kilka sekund to mistrzostwo, a widok kompana który z przerażenia potrafi popełnić samobójstwo tylko to dopełnia) i sposoby zabójstw z różnych kryjówek wzorem Batmana np kill z kratki w podłodze, czy zza drzwi, albo wisząc głową do dołu. Z początku jest dosyć łatwo, chociaż na plus, że nie można sobie pozwolić na wykrycie, bo traci się punkty, nie wspominając o tym, że otwarta walka jest trudna i przy 2 wrogach szybko zginiemy. Potem pojawiają się m.in. miejscówki z laserami, psami, czy znacznie trudniejszymi do wymanewrowania przeciwnikami, trzeba kombinować. W pewnym nawet momencie nie mając broni trzeba wabić ofiary pod różne elementy otoczenia (np kable pod napięciem, czy miny). Levele są tak skonstruowane, że warto szukać dróg zastępczych, dzięki temu można wyminąć wiele przeszkód. Nie brakuje też dosyć prostych zagadek i sekwencji typowo zręcznościowych. Czas gry to jakieś 6h, zaliczone poziomy można przechodzić ponownie dla lepszego wyniku, są 2 zakończenia (tutaj mnie oba rozczarowały), do tego jest m.in. new game plus i nowe stroje (na 6 zdobyłem jak na razie 5 i został ostatni) , które znacznie ułatwiają grę . Zdecydowanie warto zagrać, a już na pewno nie powinni tego pominąć fani skradanek.
-
Kicz to jeden z tych elementów, który definiuje RE od początku.
-
Nie jest takie same jak RE4, jest gorsze pod każdym względem nie licząc oprawy (co oczywiste) i wyboru broni w locie.