Co do opier.dalania się w tym turnieju przez Włochów, to bym się nie zgodził. Włosi po towarzyskich porażakach naprawdę grają dobrą, ofensywną piłkę. To już nie jest zwyczajna obrona własnej bramki swojego pola karnego. Oni naprawdę ciągną na przeciwników, świetne konstruowanie akcji, świetni piłkarze. To jest zespół, który zmienił się na przestrzeni dwóch ostatnich lat. Czego chcieć więcej? To o Anglikach bym napisał, że lubią się na tych Mistrzostwach Europy opier.dalać, widać to trochę w ich stylu gry, gdzie co prawda strzelili gola Ukrainie, ale w pierwszej połowie naprawdę spali, czego w meczach Italii powiedzieć zbytnio nie mogę.
Włosi w każdym meczu grupowym zwyczajnie odpuszczali drugą połowę, a może to zmęczenie, nie wiem. Mecz z Anglikami będzie nieprzewidywalny, coś czuję, że tutaj karne będą decydować kto zagra dalej.