Ten Hag myśli, że może rządzić żelazną ręką, tylko zapomina, że nikt tam za niego nie będzie umierał jak nie będzie wyników. Początek sezonu jest koszmarny, a najbliższe mecze to Brighton i Bayern. Zdobywanie goli to największy problem, a tu jeszcze wylatują Sancho i Antony, do tego wyjebali Greenwooda. Zaraz nie będzie w ogóle opcji na zmiany.