No rzeczywiście różnica klas kolosalna. Potężna Barcelona tak męczy się ze "słabiutkim" Milanem w dwumeczu, że strzela im najważniejsze gole po rzutach karnych xD. Pierwszego po kretyńskim błędzie obrońcy Milanu, drugiego po prezencie od sędziego i dopiero trzeci po normalnej akcji. No ale oczywiście gdyby nie karny z dupy, to Barcelona i tak strzeliłaby im z 5 goli. :rofl2: Kogo chcesz oszukać?