Wygląda to bardzo dobrze i brakuje chyba tylko odrywanych kończyn np przy strzałach z bliska w bark jakimś mocniejszym kalibrem. Bardzo fajny patent, że Payne po rzucie na glebę, może się jeszcze obracać i ściągać kolejnych oprychów. Oprawa też daje radę, wystarczy spojrzeć na fragment gdzie łysy Max w oczojebnej koszuli biega po faweli. Widać tam masę detali.