Co tu nikt nie pisze? MU grali dzisiaj byle jak (zresztą jak i rywal), wszystkie gole strzelone z dupy. No ale najważniejsze, że mają 3 pkt. Po raz kolejny ekipa ratuje dupę bramkarzowi, który do tej pory w niczym tak naprawdę nie jest lepszy od takiego Kuszczaka. Broni byle jak, tak samo było w meczach przedsezonowych, na następcę Van Der Sara to on się nie zapowiada.