Hmm... Nie bardzo wiem, co mam Ci odpisać. Czy odchodzą najlepsi writerzy? Wrócił HIV, cały czas jesteśmy w kontakcie z autorami, którzy ostatnimi czasy pisali mniej i namawiamy ich, aby wrócili na łamy. Wiesz, nie od nas (a również wcześniej nie od Ściery i Feniksa) zależało w wielu przypadkach, kto będzie pisał. 14 lat to kawał życia... Jedni wyjeżdżali, inny zakładali rodziny. Z drugiej strony chyba wypadałoby dać szansę dziennikarzom z młodszym stażem. Dla jednych ikoną jest np. Loki, ale dla tych, którzy dołączyli do pisma później, może być ktoś z "młodszej" ekipy, którego teksty czyta w każdym numerze.
No to namawiajcie - tylko skutecznie - bo taki Myszaq to już pisze raz na rok, a szkoda.