Przypomniał mi się kolejny zajebisty pokaz skryptów w takiej tam nieznanej gierce, na której wzorowali się Infinity Ward, chodzi oczywiście o Black. Tam w pierwszej już misji była taka akcja, gdzie trzeba wysadzić wieżę z RPG, ja zabiłem ukrytego tam gościa zwykłym pistoletem. Jakie było zdziwienie, gdy okazało się, że nagle cała wieża rozjebała się na kawałki, a tego typa wyrzuciło na glebę. Później okazało się, że czegokolwiek nie użyje się do zabicia ukrytego tam gościa, efekt zawsze będzie ten sam.