Nie sądzę by bardziej zadłużyli klub, a kible nadal pamiętały czasy Churchilla. Mimo wszystko Glazerom nie można zarzucić, że nie było kasy na transfery. Gorzej, że zdecydowana większość po erze Fergusona była nietrafiona i dopiero teraz zaczyna wyglądać to solidnie. Casemiro, Eriksen, Martinez, wcześniej Bruno Fernandes.