-
Postów
11 461 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
62
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
W drugiej części jest też znacznie więcej amunicji do odnalezienia, w sumie nigdy mi tam nie brakuje. W jedynce nieraz trzeba było biegać po nową broń.
-
Dla mnie bezapelacyjnie lepiej wygląda ta z jedynki, może też dlatego, że mimo wszystką są tam bardziej żywe i oczo(pipi)ne kolory, a Borneo jednak takie ciut stonowane było, a wybuchy "grzybko-dymko-chmurki" to klasyk i powiem ci, że jak w 2007 je widziałem to cieszyłem się, że są tka prymitywne bo dzięki nim widziałem, że to gra, a nie film :) Gram teraz w dwójkę i jednak miałem rację. Różnica jest duża, na korzyść dwójki, aż sam się zdziwiłem, że aż tak bardzo druga część wyprzedza pierwszą. Kolory może i są bardziej stonowane, ale jakościowo jest znacznie lepiej. Co nie zmienia faktu, że jedynka też jest ładna. W trójce taki przeskok raczej się nie zapowiada, ale po screenach było już widać, że jest jeszcze ładniej.
-
A mi się marzy GTA osadzone w pierwszej połowie XX wieku. Czasy prohibicji, Ala Capone itd. Potencjał jest tutaj do wykorzystania ogromny, tym bardziej, że jedyna dobra gra osadzona w tych realiach (Mafia) stawia tylko na rozgrywkę liniową. I tutaj przydałby się Rockstar, który mocno mógłby to rozbudować. Handel dragami, alkoholem, prostytucja, hazard, obowiązkowo kasyna etc. Do tego zadbać o odpowiedni poziom misji (np betonowe buciki, zakopywanie na żywca) i mogłaby wyjść zajebista gra. Bo wałkowanie czasów współczesnych trochę już zaczyna nużyć. Niby będzie LA Noire, ale tam mamy grać z drugiej strony barykady, a nie o to chodzi.
-
A jednak zdanie zmieniłem i znowu ogrywam dwójkę. Z rozpędu już zaliczyłem Borneo. Przy okazji mając obraz jedynki w pamięci, widzę jeszcze lepiej, jak dwójka jest bardziej dopakowana akcją, nie wspominając o oprawie. Gra ma rok na karku, a wizualnie zjada w zasadzie wszystko, nawet Kratos nie daje rady, chociaż i on ma kilku genialnych scen. To jest mega killer w który chce się grać. Jak dla mnie najlepsza gra akcji obok Resident Evil 4, trzyma wysoki poziom od samego początku do końca i co chwilę serwuje coś nowego.
-
1. God Of War Ghost of Sparta i Chains Of Olympus - obie te gry stawiam na szczycie, najbardziej zaawansowane technologicznie, najbardziej epickie przygody na przenośnym sprzęcie. Są to pełnoprawne części Boga Wojny, dla samych tych dwóch gier warto mieć PSP. 2. Wipoeut Pure - po ujrzeniu tej gry w akcji zapragnąłem mieć PSP, przenośny Wiepout to jest killer 3. Daxter - najlepsza platformówka na PSP 4. Lumines - najlepsza gra logiczno-muzyczna na PSP 5. Final Fantasy Crisis Core - najlepszy action RPG w świecie FF7 6. GTA Liberty City Stories i Vice City Stories - przenośne GTA, dodatkowo na małym ekranie wyglądają lepiej niż te z PS2 7. Patapon 1 i 2 - świetny design, prowadzimy armię pataponów w rytm muzy 8. LocoRoco - dobra gra dla dziewczyny :] i niezła platformówka 9. Ratchet Size Matters - kolejny dobry platformer 10. Burnout Dominator - najlepszy i najładniejszy arcade racer na PSP
-
Jak lubisz God Of War, to powinno się spodobać, bo Castlevania bardzo przypomina Boga Wojny, oczywiście nie jest tak brutalna, ale jest ok. No i czas gry jest dobry, jakieś 20h, w tych czasach to rewelacyjny wynik.
-
Co tam emocjonującego, schematyczne strzelanie do tych niebieskich gówien? Już lepsze było ukrywanie się za skrzyniami, a potem obicie ryja Navarro. W trójce powinni się bardziej postarać i wrzucić coś lepszego.
-
Nawet ten sam developer, tamta gra ma średnią prawie 75%. Więc żaden tam wielki hit. Wystarczy zobaczyć jakikolwiek gameplay i od razu widać jak wiele łączy obie te gry. http://www.youtube.com/watch?v=5KOoFkYUx7s
-
Przecież Red Dead Redemption to mocne rozwinięcie tych pomysłów, ale wbrew pozorom obie gry dużo łączy. Nawet czcionki dali podobne.
-
Lokacja lepsza i sposób pozbycia się bossa też lepszy (chociaż tutaj to tylko scenka).
-
Oby powrócili do klimatów noir, ta zmiana ze słoneczną pogodą to jakiś niewypał.
-
Nie jest nowe, był Red Dead Revolver.
-
Wiem, taka konwencja kina przygodowego, ale mogliby to i tak czasem urozmaicić, bo schemat jest podobny.
-
Filmik z Cage'm. Najlepsza końcówka z zapasowymi okularami. Przy okazji można prześledzić ewolucję tej postaci, moim zdaniem na plus. Oby dodali friendshipa z autografem! http://www.youtube.com/watch?v=G2BV79YcqDQ Melodyjka daje radę. ;]
-
A same screeny wyglądają rewelacyjnie, tylko szkoda, że ja takiej jakości nie widziałem na żadnym gameplayu. Krótko, sa podrasowane.
-
No i do tego można dodać, że to co zaplanuje sobie znaleźć, oczywiście odnajdzie, ale skarbu ze sobą nie zabierze. Bo okaże się, że ma jakąś tam moc, gdzie ludzie zamieniają się w zombiaki, srają uszami i ktoś zły chce to zabrać dla siebie, by rządzić światem, co mu się nie uda. ;]
-
Jako, że ograłem sobie ponownie U1, to wspomnę tylko, że końcowa walka z "bossem" jest lepsza w tej części niż w dwójce. Ta z Lazarevicem przynudzała i było mocno schematyczna, tutaj Drake rozwala ochronę, a potem obija mordę Navarro ręcznie.
-
Zapowiadali najładniejszą grę na konsolach. Jest nieźle, szczególnie destrukcja prezentuje się dobrze, ale najładniejszą grą to bym Crysisa 2 nie nazwał.
-
Miał później iść do MU, ale Ferguson nie odejdzie.
-
A GCN warto mieć choćby dla Residentów, Metroidów, Wind Wakera, czy MGS'a. No chyba, że ktoś ma Wii to na nim można grać w te gry.
-
A o kamerze nikt nie wspomina? Może i lepiej, bo gorzej być nie mogło. Ciągle się gubi i trzeba ręcznie ustawiać.
-
Jak to gdzieś przeczytałem to nie jest losowanie, ale dopasowanie drużyn do przepisów - jest tyle "nie mogą trafić na", że każda drużyna ma raptem kilka opcji <_< No i Real jakoś często trafia na Lyon? Mniejsza o to, tutaj już wynik i tak jest z góry znany. Szkoda, że na Barcelonę znowu nie trafili "Casillas przybij piątkę". Edit: A zapomniałem, rozstawieni byli.
-
To akurat, prawda. Arsenal nie umie dobrze się bronić, a z takimi ekipami Barcelona nie daje rady i musi pomagać im sędzia.
-
Bo jestem, ale nie ma ich w LM. Poza tym zawsze lubiłem i MU, dlatego będę za nimi i mam nadzieję, że wygrają po raz 4. Z angielskich pewniakiem jest jeszcze Chelsea (co z tego, że obecnie bez formy), Tottenham tutaj nie wiem, może być różnie. Arsenal (sami są sobie winni, trzeba było wyjść z pierwszego) jak już pisałem, nie da rady.
-
Szkoda, że tylko można było oddać głos na jedną. Powinny być 3 gry do wytypowania. ;]