Też się tym jarałem, nadal fajnie to wygląda i zgadzam się, chociaż DMC3 też był mocno absurdalny, to jeszcze dało się to zaakceptować, ale w przypadku Bayonetty Kamiya w ogóle się nie ograniczał i jest kontrowersyjnie. Na szczęście rozgrywka jest świetna i dzięki niej da się to przełknąć.