Zwyrodnialec

Szkoda, że nie zmodyfikowali tego fatala z Deception dla Sub-Zero i byłby zdecydowanie najlepszy. http://www.youtube.com/watch?v=J3ixAML6aHQ Modyfikacja miałaby oczywiście polegać na tym, że głowę miażdży butem.

Słupek, nie porównuję Mafii 2 do GTA4, chodzi mi o same minusy, które oni podali i spokojnie można je pod tą grę podstawić. Zresztą jak i wiele innych. Co do pocięcia, to nie wydaje mi się, by wycięli coś z samego trybu fabularnego, bo ten jest spójny. Niektórzy uważają, że wycięte jest zakończenie, ale akurat ja nie odniosłem takiego wrażenia i dalej będę się upierał, że jest bardzo dobre. A jeśli się okaże, że wyjdzie DLC z dalszym ciągiem, to sam przejdę do obozu przeciwników Mafii. Zresztą jakich wad by Mafia 2 nie miała, to nie zasługuje na tak niskie oceny, bo 6-7 to są w tych czasach zarezerwowane dla prawdziwych średniaków i gniotów, a M2 na pewno nie jest ani jednym, ani drugim.

A co wystawili? Bo nie mam jeszcze numeru, a kupię dopiero jak wrócę do domu. Mielu w ostatnim numerze pisał, że ocena będzie wysoka. xD Pewnie kolejni, którzy chcieli GTA w latach 50-tych i za to jadą po grze. Ocena NieO + Więc skąd 10 dla GTA4? Wszystkie te minusy dokładnie pasują do tej gry. Przecież to był krok wstecz jeśli chodzi o rozbudowanie względem San Andreas. I tak, musieli grać w inną grę, bo jasne, gra jest krótka i nie oferuje nic poza głównym trybem fabularnym, ale ten jest na wysokim poziomie, więc gra i tak się broni tym co oferuje.

Aby gra wyglądała jak na screenach, to już będzie sukces, bo nie oszukujmy się, są retuszowane, gra tak dobrze nie wygląda nawet na statycznym ujęciu.

A co wystawili? Bo nie mam jeszcze numeru, a kupię dopiero jak wrócę do domu. Mielu w ostatnim numerze pisał, że ocena będzie wysoka. xD Pewnie kolejni, którzy chcieli GTA w latach 50-tych i za to jadą po grze.

Ale strzelanka to na bank pozostanie i niech nikt się nie łudzi, że będzie jak w RE1, gdzie zombiaków było bardzo mało i więcej trzeba było biegać po rezydencji. Co prawda w dodatku to RE5 Lost in Nightmares strzelania też jest mało, ale właśnie, to tylko dodatek na godzinę. :] RE4 i RE5 za dobrze się sprzedały, lepiej niż starsze odsłony, które dalej ciągnęły temat zombie (RE1 Remake, RE0, RE3, Code Veronica) wątpię by Capcom z tego zrezygnował.

Aha, czyli normalna gra jest na 6h? To coś długo musiałem grać, bo zajęło mi to jakieś 12-13h. The Signal jest krótsze niż jakikolwiek chapter.

To jest akurat oczywiste, Capcom dorzucił kooperację, pozostałe elementy skopiował, powycinali trochę i mamy RE5. To bardzo dobra gra, ale przy RE4 wypada jak słabszy klon.

+ najlepszy soundtrack roku :] Choć jeszcze Mass Effect 2 ma świetny ;P http://www.youtube.com/watch?v=hWbj6jquAOk&feature=related genialna piosenka po prostu Racja, soundtrack jest rewelacyjny. W sandboxach najlepszy od czasów Vice City.

Ja na to nigdy nie narzekałem i przyzwyczaiłem się do tego rozwiązania, chociaż zdaje sobie sprawę, że to archaiczne. W sumie takie chodzenie by się przydało, byle nie robili z tego Gearsów, z cover systemem (chociaż było tego trochę w RE5). Podobne rozwiązanie o którym piszesz było choćby w Cold Fear.

Ja bym mimo wszystko polecał normal, później gdy latają przedmioty i jest więcej przeciwników do rozwalenia nie będzie stresu. Wyższy poziom trudności można sobie zostawić na później. :]

Po co ma być chodzenie, żeby znowu był płacz, że to już nie jest RE? :potter:

Szkoda tylko, że wykastrowano tyle względem czwórki: - brak sprzedawcy - nie ma możliwości łączenia skarbów, dzięki czemu można było sprzedawać drożej - krótszy czas gry, przejście zajmuje tyle co w czwórce zaliczenie wioski i zamku (zostaje wyspa) - mniej QTE - brak exclusive'ów dla broni po maksymalnym tuningu - gdzie strzelnica? - gdzie coś na miarę korytarza z laserami Za to dużym plusem jest zmiana broni w locie, w czwórce po czasie trochę irytowało, że trzeba wchodzić do inventory by ją zmienić. Jeśli RE4 miał jakieś nudne momenty (LOL), to RE5 cały jest nudny. Wioska to kopia RE4, tak samo akcja z helikopterem. Kopalnia była w RE4, przeprawa przez jezioro również, podobnie baza wojskowa. Niewiele tego nowego, a statek to najgorsza lokacja w serii.

Przydałby się ktoś, kto na bieżąco będzie czyścił komentarze, bo goście założą sobie zaraz drugie konto.

Fatality Sectora. :]

Gdybym miał wymienić najlepsze momenty w grach tego roku, to Mafia 2 zajmuje całe podium.

Spora lista fatali, są i nowe jak drugi fatal Sub-Zero. http://www.youtube.com/watch?v=26On1WBeABs

Gość z piłą (RE4) jest nieporównywalnie lepszy od tej marnej kopii z RE5. Tam lata z piłą masywny wieśniak, a nie jakiś szczypior. Nie wspominając już o Big Dr Salvador z Mercenaries, gdzie gość był jeszcze wyższy, z podwójną piłą i w furii praktycznie nie do zatrzymania.

Tak patrzę na te fatale do tej pory zaprezentowane i chyba mimo wszystko nic nie przebije cięcia Kung Lao z Shaolin Monks, jeszcze Sub- Zero ze swoim daje radę, gdzie tekst "ale urwał!" pasuje idealnie. http://www.youtube.com/watch?v=Zz_vrbUCCvg

Co do Mr T czy jakoś tak z RE2, to kiedyś bałem się go xD, inna sprawa, że byłem wtedy gnojem. Ale i tak nie zapomnę sceny, gdy w ciasnym korytarzy przebił się przez ścianę. Właśnie ktoś taki nieustępliwy do końca przydałby się w nowym RE. Bo ostatnio wrzucają samych leszczy, którzy postraszą mackami i zaraz giną.

Słupek na serio uważasz, że to fajnie wygląda? Strasznie słabo prezentują się postacie, na szczęście to fake. Niech podbiją rozdzielczość, ale nic więcej niech nie dotykają.

Smoke przecież będzie. :] A tutaj fatality Night Wolfa.

Zeus jest łatwy, bierzesz rękawice i używasz ich uniku kontrując przy każdej okazji.

Dante's Inferno wysoko ustawiło poprzeczkę jeśli chodzi o bossów? Przecież tam nie licząc Cerbera i Minosa cała reszta to dno. A startu do GoW nie ma żadnego. Natomiast RE5 też się nie wybija i chyba poza Irvingiem było dosyć biednie w tym elemencie, czwórka z Del Lago, Krauserem, Verdugo i El Gigante jest znacznie lepsza.

Oby tak MK 2 HD nie wyglądał, bo to bieda jak chuj z tragicznym designem, to już wolę męczyć stare MK2.