Zwyrodnialec

Ale macie problemy, gra zachwyca grą aktorów, oprawą dźwiękową, klimatem, fabułą i misjami, a tutaj są toczone wojny na temat trawy.

Przy pierwszej walce z Aresem wystarczy psuć QTE i orbów nazbiera się bardzo dużo. Jeśli chcesz już na wcześniejszym etapie mieć dużo red orbów, to po walce z meduzą pojawiają się minotaury, które trzeba zmienić w kamień i rozwalić. Wystarczy zmienić broń na czar Posejdona i nawalać w nie cały czas, mana się regeneruje i byki też :], można na tym etapie dopakować bronie na max. Tylko trochę to czasu zajmie.

Fajny ten shotgun, wypala tkankę i zostaje sam szkielet.

Dlaczego pogrom? Ja już tego typu walki widziałem 5 lat temu. To chyba pierwsza gra, która poszła w ślady SotC jeśli chodzi o starcia z dużymi przeciwnikami. Tutaj wszystko wykonujemy ręcznie, natomiast w takim God of War połowa sekwencji jest reżyserowana i tylko wciskamy przyciski, resztę wykonuje sam Kratos.

Może nowy Mortal da radę wyrównać... Oby, oby. Ja bardzo wierzę w nową odsłonę MK ;] Ja też wierzę, że to będzie najlepszy MK od czasów drugiej części, czy przebije dwójkę, to nie mam pojęcia. Raczej na pewno będzie brutalniejszy i o to chodzi. Nowe info i wywiad. http://mortal-kombat.prv.pl/ Gameinformer przeprowadził wywiad z Boonem i ten potwierdził, że w grze pojawi się Babality i Toasty. Szkoda, że to jednak nie friendship, babality było beznadziejne i u każdego takie samo, natomiast friendship był bardziej różnorodny (autograf Cage'a, czy Scorpion wyciągający swoją miniaturową wersję). http://gameinformer.com/b/news/archive/2010/08/27/a-konversation-with-mortal-kombat-s-ed-boon.aspx

Walka z tytanem normalnie jak Shadow of the Colossus, fajnie to wygląda.

Jasne, że warto. Jak ktoś lubi gangsterskie klimaty, to nie pożałuje, bo lepszej tego typu gry nie ma.

I ja również uważam, że strzelanie jest dobrze wyważone. W następnej części mogą pokusić się o bossów. :]

Daj grze szansę, powalcz z kolosami, a zdanie zmienisz, nawet czasami gubiąca się kamera nie jest w stanie przyćmić Cienia Kolosa. :]

Kolejne 2 chapy zaliczone. Myślałem, że twórcy będą opierać misje na sprawdzonych patentach, ale szósta zmieniła to, czegoś takiego się nie spodziewałem. O ile taki RDR zaczął mnie po czasie nużyć, tak tutaj gra cały czas zaskakuje, oby tak do końca.

Jeśli będzie sequel to dobrze, oby tylko nie było czekania kolejne 5 lat.

Ciężko stwierdzić, bo demo działo się w scenerii letniej i tam od razu został wyłapany brak roślinności, natomiast finalnie jest jak na E3 w trakcie zimy. Tearing w zamkniętych pomieszczeniach nadal jest, ale nie tak częsty, animacja też jest bardziej płynna. Celownik wiadomo, jak w jedynce. :]

Kamera przy walce wręcz ustawia się od boku jak w pojedynku bokserskim, można używać prostych i sierpowych, robić uniki, no i jest jeszcze strzał wykańczający. Dla mnie jest ok, na pewno lepiej niż w jedynce.

Akurat tam nie widziałem żadnych zwolnień. Aha, krew w grze wygląda gorzej niż w pierwszej części Mortal Kombat. Jakaś czerwona plamka np przy uderzeniach z piąchy. Ale to detale i pierwsze skrzypce gra tutaj fabuła, klimat, misje i bardzo dobra gra aktorów.

Dobra, mam już grę i na razie zaliczyłem 5 chapów. Początek jest taki jak tutaj niektórzy przewidywali, ale więcej nie będę zdradzał. Poziom misji jak na ten moment jest świetny i jeśli gra utrzyma takie tempo to będzie bardzo dobrze. Szczególnie spodobał mi się chap czwarty i pewne nieprzewidziane spotkanie, a potem konsekwencje z tym związane. :] Klimat w grze niszczy i czuć, że to lata 40-te, dodatkowo zima ma swój urok i przynajmniej mi bardzo przypadła do gustu. Teksty, że miasto nie tętni życiem można sobie darować, ludzi na chodnikach przechadza się sporo, a i samochodów na ulicach nie brakuje. Oprawa dźwiękowa jest na bardzo wysokim poziomie, wszystkie role dobrane są perfekcyjnie, a gość podkładający głos pod Joe, chyba wciela się w dwie role, bo niemożliwe, by ktoś inny gadał takim charakterystycznym akcentem, muzyka w radiu daje radę. Ale i tak najlepszy jest ten dialog, znany jeszcze z dema: Joe do Henrego - just relax would ya! Henry - A got a hole in my leg the size of a fuckin' golf ball, and you're telling me to relax? Just get me to El Greco, dammit! Co do oprawy jest bardzo dobrze, animacja rzadko zwalnia, natomiast tearing w zamkniętych pomieszczeniach trochę drażni. Chapter z dema jest oczywiście w innej formie, ale to chyba żadne zaskoczenie, co ciekawe w formie już prawie znanej z E3, bo zimowej, ale jest jeden szczegół, który mnie rozczarował. Jak na razie gra bardzo mi się podoba i ostatnio tak dobrze bawiłem się chyba w God Of War 3. :]

Chyba w Neo Plus w zapowiedzi pisali, że Hammer of Dawn to będzie za mało na Lambent Berserkera i będzie trzeba użyć mechów.

Początkowe misje w jedynce rzeczywiście były dosyć krótkie, zresztą chyba najdłuższa w grze to była "Szczęściarz". 15h to nie jest mało, chociaż wcześniej chyba winner wklejał swój wynik, tam było już tylko 11h, a jeszcze wspomniał, że zbytnio się nie śpieszył.

Nie wziąłeś pod uwagę jednego szczegółu, Mourinho objął Chelsea po wzmocnieniach i wykupieniu drużyny przez Abramovica. Ściągnął sobie np Drogbę, czy Carvalho. Chelsea miała wtedy ogromny potencjał i Portugalczyk nie do końca podołał zadaniu (brak wygranej w LM). PL wygrali 2 razy z rzędu, ale porównywanie tego do przeszłości, gdzie Chelsea była przeciętniakiem jest śmieszne. To Rosjanin zrobił ze smerfów jedną z czołowych ekip, a konkretnie kasa przez niego wpompowana, Mourinho miał wygrać LM i tego nie zrobił. Dlatego teraz jest trenerem Realu.

A jaka jest ta 3 drużyna poza Porto i Interem gdzie wygrywał wszystko? 6 trofeów to dobry wynik, tak samo jak brak porażek ligowych "u siebie" przez wszystkie sezony w których był trenerem niebieskich. Ale prawda jest taka, że tam wszyscy liczyli na wygranie LM, nie udało się, dlatego zakończyli z nim współpracę.

To żart? Właśnie dlatego wyleciał z Chelsea, to już Grant doszedł do finału. Prawda jest taka, że Mourinho miał wtedy w sumie nieograniczony budżet, Chelsea kupowała kogo chciała, ale LM nie udało się wygrać. Zgadzam się jednak, że Mourinho to chyba najlepszy trener, ale bez przesady, wpadki też miał jak każdy.

Tak, gdybym wiedział wcześniej o dodatku to zmieniłbym decyzję, teraz już za późno. Przynajmniej w tej wersji nie będzie płaszcza na klej.

Cieszy taka opinia, mi akurat demo się podobało i bardzo liczę, że finalnie też mnie gra nie zawiedzie. Już jutro ją sprawdzę, także dam znać. :]

Trochę żal, tyle lat robili kontynuację, a wychodzi, że będzie krótsza. No trudno, oby jakość tego co jest była zadowalająca.

Wygląda na pamiątkę po walce z Hashiramą.

Ile jest misji? W jedynce było 20, tutaj mam nadzieję, że jest podobnie.