-
Postów
11 437 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
62
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
Paul niech lepiej uważa, bo może mu ktoś przypadkiem wrzucić podłączoną suszarkę do wody... Mam nadzieję, że wygrają pomarańczowi, chociaż Boulahrouz może być ukrytym 12 zawodnikiem Hiszpanów. Finał dostał Howard Webb, więc nie powinno być przekrętów.
-
Jak przy jedynce? Przecież jedynka nie miała takiej gry-prequela. To znaczy DS: Extraction jest prequelem do jedynki ale on wyszedł po DS, tylko na Wii (póki co hehe) no i na innych zasadach niż ta "gra". A jeżeli mówisz o komiksach i filmie to widzisz je się oglądało dopiero po grze. Dokładnie w takiej kolejności było zalecane: gra, 6 częściowy komiks animowany i na końcu film animowany. No właśnie. Niestety u mnie było na odwrót i później już fabuła nie kryła tajemnic.
-
Mr. Blonde: Listen kid, I'm not gonna bullshit you, all right? I don't give a good fuck what you know, or don't know, but I'm gonna torture you anyway, regardless. Not to get information. It's amusing, to me, to torture a cop. You can say anything you want cause I've heard it all before. All you can do is pray for a quick death, which you ain't gonna get. Mr. Blonde: You ever listen to K-Billy's "Super Sounds of the Seventies" weekend? It's my personal favorite. Najlepsza gadka z Reservoir Dogs. Cały film ma masę świetnych tekstów, ale wyróżniam ten jeden. :] Edit: O kurwa, to nie ten temat. xD
-
Najlepsze wg. was platformówki na stare konsole
Zwyrodnialec odpowiedział(a) na Primo temat w Kącik platformówek
Seria Crash Bandicoot. Można powiedzieć, że to taka prostacka platformówka, bo lecisz ciągle jedną drogą do celu, tylko co z tego, kiedy gameplay jest na najwyższym poziomie. Z jeszcze wcześniejszych konsol wyróżniłbym Super Mario World, Chip & Dale (obie części), Duck Tales i The Jungle Book. -
Oby nie było tak, że obejrzeniu tego będziemy znać fabułę gry. Tak było przy jedynce.
-
Niektóre lokacje, przeciwnicy i ogólnie rycerskie klimaty kojarzą się trochę z Vagrant Story.
-
Aaa to ok, myślałem, że zgarnął już wcześniej kartkę. Ale faktu to nie zmienia, Holendrzy tym razem muszą zagrać jak najlepiej, bo Boulahrouz i Stekelenburg są w stanie im te mistrzostwo odebrać.
-
Holandia jeszcze na tym mundialu nie zagrała ładnego spotkania, bo 45 minut z Brazylią się nie liczy. Jak nie teraz, to kiedy? Hiszpanie taki mecz mieli właśnie dzisiaj. Będę trzymał kciuki za Holendrów, ale wiem, że jeśli zagrają jak ostatnie mecze, to przegrają. Hiszpanie wykorzystają każdy najmniejszy błąd, defensywa Oranje gra od początku przeciętnie, do tego Stekelenburg, który w meczu z Urugwajem chciał chyba przebić Greena. Jedyna nadzieja w ofensywie, ale i ta ma tylko przebłyski geniuszu, nie wiadomo czy to wystarczy na finał. No i chyba ktoś z Holandii nie będzie mógł zagrać w finale (Van Bommel?)
-
Miałem rację. Ale jebać to, Holandia gra zbyt brzydko, by nie wygrać tych mistrzostw.
-
6h maks. Wcale nie trzeba biec na chama do przodu. A zresztą napisy pomocnicze wyświetlane w tle same sugerują co robić, gdzie się udać itd. Gra jest bardzo łatwa, ale gra się bardzo przyjemnie. Szkoda tylko, że pokpiono sprawę z końcówką i w sumie podjęta decyzja nie ma żadnego wpływu na koniec gry.
-
Większość tego co napisałeś powinna zostać spełniona, dłuższy czas gry to chyba najmniej realna opcja. Tym bardziej, jeśli w dwójce ma być multi.
-
Na szczęście w drugiej części twórcy mają wykorzystać to, że bohater jest inżynierem, np przy mechanizmach otwierających przejścia. Przydałby się podobny patent z wykorzystaniem narzędzi do czegoś innego niż zabijanie. Pierwsza część pomimo tego całego narzekania, to dla mnie jedna z najlepszych gier tej generacji. Dwójka zapowiada się jeszcze lepiej i oby spełniła oczekiwania.
-
No ale jedynka też jest shooterem. Skoro bohater gry ma ogólnie gdzieś co się wokół niego dzieje i zajęty jest strzelaniem, to czemu gracz ma udawać, że jest inaczej?
-
Oby tylko nie przegięli. Jakieś przewagi na bloku, ciosy wyprowadzane w odpowiedniej klatce itd. Jak widziałem listy zagrań do takiego Tekkena, to od razu odechciało mi się w to grać. Trochę mogą ten system rozbudować, bo rzeczywiście każda postać miała po kilka zagrań na krzyż, do tego jakaś broń i indywidualne ataki specjalne (linka Scorpiona, czy zamrażanie Sub-Zero). Chociaż sama opcja tagowania w jakiś sposób wzbogaca system walki.
-
Słupek, to napiszę Ci, dlaczego ta gra w ogóle nawet nie stara się mnie przekonać, że jest horrorem. Niby gramy inżynierem (jasne, a Kratos to opiekunka do dzieci), który znalazł się w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie. :] Szkoda tylko, że nie idzie tego odczuć. Bo wygląda to tak, jakby gość z góry był przygotowany na to, co go czeka i świetnie sobie radzi w masowej eksterminacji xenomorfów. Nie okazuje przez całą grę przy tym żadnych emocji, strachu, zaskoczenia, czy przerażenia. Podobnie jego ekwipunek, to podobno narzędzia górnicze i również twórcy nawet nie chcą przekonać, że tak jest, bo służą tylko i wyłącznie do walki. Po prostu wymyślili sobie taką historyjkę, a pokrycia z grą nie ma żadnego. Naprawdę gramy rzeźnikiem, który z góry wie co i jak. Dziwi mnie zatem, że w drugiej części Isaac to ma być weteran do walki z nekromorfami, kiedy taki już był w jedynce. Ciekawe jak mają zamiar to przedstawić. :] Żeby oddać grze sprawiedliwość, to ma kilka dobrych i zaskakujących momentów no i strzela się całkiem przyjemnie, co nie dziwi, bo to taki usprawniony RE4 (bieganie podczas strzelania i odcinanie kończyn).
-
To jakikolwiek MK poza tym z DC powstał z myślą o casualach?
-
Grałem oczywiście na słuchawkach, w nocy. A dla mnie to jest właśnie shooter, może ciemne lokacje potęgują klimat, jednak nie ma tu w ogóle momentów, że można się przestraszyć, choćby z zaskoczenia. Wszystko jest sygnalizowane znacznie wcześniej, więc można się przygotować na niespodzianki. Pamiętam ucieczkę w Manhunt przed Piggsy'm z piłą i tam dopiero był namacalny klimat zaszczucia. Zakradanie się do świniaka i modlenie, by nie zdążył się odwrócić. DS nawet przez moment nie serwuje takich doznań.
-
Ciekawe czy Niemcy będą w stanie strzelić 5 goli, bo tyle będzie potrzebne, by sędzia uznał im chociaż jednego.
-
Chuja się znacie. Jak można było nie podać Mr. Blonde (grany przez Madsena) z Reservoir Dogs? Scena tortur w tym filmie dobitnie pokazuje, że nie ma równego kozaka.
-
Holandia gra brzydko, popełniają masę prostych błędów w defensywie, nie wykorzystują pewnych okazji podbramkowych, a i tak to jedyna ekipa na tym turnieju, która wygrała wszystkie mecze.
-
Robben, albo Sneijder dostaną złotą piłkę po tym sezonie. Holandia znowu grała przeciętnie, ale dzięki temu już są w finale. Kiedyś grali ładniej i szybko odpadali. Jeśli mają wygrać finał w takim stylu, to niech tak się stanie.
-
Którego bossa uważasz za najciekawszego?
Zwyrodnialec odpowiedział(a) na AumaanAnubis temat w Metal Gear Solid
Lepszym i szybszym sposobem jest posłanie mu łebszota jak widzimy go pierwszy raz na wózku inwalidzkim. Tylko trzeba zrobić to szybko, bo strażnicy zaraz go odprowadzają. -
Niech już wrócą do pierwotnej wersji i będzie ok. Tamten model Cole'a co prawda niczym się nie wyróżniał z tłumu, ale nie był taką ciotką jak ten obecny. Wygląda jak taki Chris Redfield z RE5, tylko bez góry mięśni i o pedalskim głosie.
-
Patent z wciskaniem jest śmieszny, ale
-
Dead Space straszny? W którym momencie? Tylko na początku gdy nie tyle się wystraszyłem, co raczej byłem zaskoczony . Prawda jest taka, że nawet znienacka ciężko by cokolwiek w tej grze przestraszyło, skoro ryk i hałas słychać zanim nastąpi jeszcze atak. Klimat zaszczucia może i towarzyszy, ale bać się i tak nie ma czego.