Argentyna musi, z tyłu znowu zostawią sito, które nie wie co robić gdy rywal jest w pobliżu pola karnego. Po tym meczu łatwiej będzie im coś wcisnąć, niż dobrze zorganizowanej z tyłu Arabii.
To nie jest zły pomysł jak się pomyśli np o meczu Włochy - Hiszpania z ostatniego Euro, gdzie przez ostatnie 10 minut nie było prawie wcale gry, bo Włosi leżeli i symulowali urazy.
Będzie więcej jeśli Southgate porobi zmiany ofensywne. Taki łatwy meczyk to dobra okazja na odbudowanie się dla Grealisha i Rashforda, a jeszcze jest Foden.