-
Postów
11 436 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
62
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
Raczej niemożliwe, by to był pierwszy hokage (drugi też), bo wiadomo jak skończył po przywołaniu przez Orochimaru.
-
MGS2. To zadaję. W jakiej grze słyszymy zdanie "just call me cacolukia".
-
Może i Liverpool to najgorszy wróg MU, jednak ja lubię jedną i druga drużynę (no i jeszcze Arsenal). Do tego co napisałem w poprzednim poście, mam nadzieję, że nie dojdzie w meczu Liverpool - Chelsea (musi być rewanż za dwa poprzednie sezony LM), chociaż beka byłaby konkretna, gdyby Liverpool w ten sposób zablokował mistrzostwo Manchesterowi.
-
Liverpool wygra z każdym, nie po to odpadali z Ligi Mistrzów żeby nie wygrać teraz EL.
-
Właśnie sobie coś teraz przypomniałem. Liverpool jednak da wygrać Chelsea, by MU nie mogło zdobyć 19-ego tytułu mistrza i tym samym przegoniliby The Reds.
-
Barca ma doping dzieci neo, którzy interesują się nią od czasów Ronaldinho. Jak znowu zaczną grać słabiej to przerzucą się na inną drużynę. Oczywiście nie piszę o wszystkich, ale jest na pewno liczna grupa takich pseudokibiców. Pewnie nawet nie wiedzą, że tam grał kiedyś Figo, gruby Ronaldo, czy Rivaldo.
-
Jak rozstrzygnięta? 1 maja Liverpool u siebie zmiażdży Chelsea, więc MU ma ciągle szansę o ile wygra pozostałe mecze.
-
Miałem rację, Liverpool bez problemu wygrał u siebie z Benficą 4:1. Są zdecydowanym faworytem.
-
-
Ciekawe kogo w nowym chapie przywołał Kabuto. Tobi się przestraszył, heh.
-
Real nie ma kibiców, od tego trzeba zacząć. Na wygraną najbardziej zasługuje Lyon, jako egzekutor Żelka i spóły. Ale nie sądzę by dali radę Barcelonie w finale.
-
Liverpool by z nimi wygrał. Na Camp Nou Barca nie obroniła tytułu. [*]
-
Z tej mojej listy poza RE4 i Zeldą Twilight Princess (która jest na Wii), wszystkie gry to exy. Jednak RE4 to obowiązkowy tytuł na GCN.
-
Ribery dopóki był Rafael nie istniał. Chyba jeszcze nigdy obrońca tytułu nie miał tak łatwych rywali jak w tym roku ma Barcelona. Inter już im w grupie nie dał rady, natomiast Lyon i Bayern wątpię by w ogóle dali radę wejść na połowę Barcy w finale.
-
Takie bzdurne sceny były już wcześniej, jak łapanie za jaja przez Volgina. Swoją drogą tylko Kojima całkiem fajne postaci pod względem dizajnu (Vamp, Volgin) potrafi totalnie spedalić i to dosłownie.
-
Warto pochwalić Valencię i Naniego, wiedzieli, że Rooney nie będzie w stanie grac na max możliwości i dali sobie świetnie radę. Dobre dryblingi jednego i drugiego, asysty Valencii i gole Naniego.
-
Manchester przegrał mecz przez sędziego skurwysyna. Dał druga żółta za przytrzymanie. To Ribery powinien z miejsca dostać czerwoną za odepchnięcie Rafaela. Podobnie wcześnie Van Bommel. ManU w 10-tkę musiało się bronić i znowu nieudolnie, przez co ojebali. Do momentu, gdy był komplet zawodników na boisku chyba nie ma wątpliwości, że Bayern nie istniał i strzelił gola z dupy. Berbatov, cóż Rooney z kontuzją chodzący po boisku więcej zrobił, niż on przez te 15 minut. Jego czas na Old Trafford jest już policzony. Z przykrością muszę to stwierdzić, ale Barcelona na bank obroni tytuł, nie ma już nikogo kto mógłby ich powstrzymać.
-
Jak sobie sam nóg nie połamie.
-
Niepotrzebnie wystawił Gibsona, powinien grać Giggs lub Scholes.
-
Szanse Bayernu spadły do 0.
-
Już za dużo słabych drużyn przeszło dalej (Barcelona, Inter), ktoś musi bronić honoru piłki nożnej i przerwać ten cyrk. Z tych drużyn co zostały, jest w stanie to zrobić tylko Manchester.
-
Rzeczywiście pomogło.
-
Mam dokładnie tak samo jak Słupek. Piszę komentarz, a w ogóle nie jest wyświetlany.
-
13 sekunda, oświetlenie daje radę. Model jazdy jest arcade'owy, ale mniejsza o to, bo to pewnie będzie krótki przerywnik. Dobra jest scena z tymi wronami. Tak poza tym bardzo ładnie to wygląda, widać, że twórcy nie zmarnowali tego czasu.
-
Bayern na Old Trafford na pewno nie będzie miał tyle swobody w rozgrywaniu co u siebie. Przypomnę tylko, że Manchester chciał jak najmniejszym kosztem wygrać to spotkanie, dlatego bronili jednobramkowego wyniku. A że nieudolnie to inna sprawa. Nie chcieli się przemęczać przed meczem z Chelsea. Niestety wyszło nie po ich myśli, stracili jeszcze Rooney'a. Jednak mimo wszystko to oni są faworytem dzisiejszego spotkania. Co do Francuzów, to chciałbym by przeszło Bordeaux, ale są w ciężkiej sytuacji, przegrali pierwszy mecz 3:1 i muszą strzelić minimum 2 gole nie tracąc nic przy tym.