Zwyrodnialec

Nie wyobrażam sobie, że nie będę mógł w rimejku wskoczyć El Gigante na plecy i zajebać nożem pasożyta wciskając guziczek.

Za friko to masz to

No to w TPP będziesz miał główną grę i dodatek, ale Mercenaries zostaje tylko w FPP.

Jak kupisz DLC albo wersję Gold. Możeszvteż sprawdzić godzinne demo. Masz tam oba widoki do wyboru.

Za szybko się zbliża, chyba jedyna szansa, że zajedzie te opony.

Hamilton dajesz tą taczką

W marcu 2026 seria będzie obchodzić 30-lecie. Moim zdaniem Capcom nie odpuści łatwej kasy i zrobią do tego czasu remake jedynki na wzór RE2.

Wszystkich i tak nie da się pozbyć, bo nie ma tyle benzyny. Ja bym czyścił tylko prawą stronę, zwłaszcza przejście na piętrze, bo sporo tędy trzeba biegać i okolice save roomu.

A jak walki z bossami? W Origins to był najmocniejszy punkt od tego dewelopera.

W Mercenaries chcę grać Luisem z dopakowanym na maksa Red9. A Separate Ways to zbyt ważna część historii, żeby wyciąć.

No i tak ma być, jeśli chcą średnią na mc powyżej 90.

Leon mocno przypomina swoją wczesną wersję z RE2, wystraszonego chłopaczka na widok MrX, , a przecież między tymi częściami minęło kilka dobrych lat i ewoluował w nieustraszonego residentowego Dante.

Tylko remis, a jednak pozostaje niedosyt. Ta Chelsea spokojnie była do klepnięcia, niestety łysy sam sobie narobił problemów, że nie miał realnych opcji ofensywnych na ławce. Zmiany bardziej szkodziły niż pomogły.

You're right hand comes off? No i spoko, że ten Salazar w końcu naprawdę wygląda jak starucha z lochów.

Nadal można straszyć dzieci

Co za interwencja Hendersona. Oczywiście wstydu nie ma, Liverpool przegrał z dwukrotnym zwycięzcą LM, to więcej niż Arsenal i Manchester City zdobędą przez następne 100 lat. Sędziowanie pod City to jakiś chory żart. Najpierw ogr Haaland popycha obrońcę i robi sobie przewagę, potem Silva sam wpada na nogę rywala i sędzia gwiżdże karnego z dupy.

Podejrzewam, że Capcom zrobi kiedyś reset bio i dostosuje wiek postaci do bardziej współczesnych wydarzeń. Jak wprowadzali kogoś nowego to w zasadzie same niewypały, grubas Parker z RE Revelations, Helena i młody Wesker z RE6, Ethan z RE7 nie mają w ogóle podejścia do starej ekipy z bogatą historią.

To była esencja tej gry. Ta niepewność czy zabić kilka raptorów i przejść bezpiecznie bez draśnięcia do kolejnej lokacji, czy jednak ryzykować z większym bonusem punktowym i cofnąć się kawałek aż się odrodzą, ale jednocześnie ryzykowało się, że dino wyskoczy z krzaków prosto na nas i cały plan idzie w pizdu.

Jednak nie są powiązane, po prostu jest tak jak tam. Godzina na granie i koniec. Przetestowałem kamerę TPP i gra się bardzo fajnie, nie czuć, że zostało to dodane na siłę. Przekonało mnie, że warto wydać te 90zł na DLC.

Mogli mu dać karę finansową i tyle, być może bardziej by zabolało. Nie wiem jaki jest sens odstawienia od składu, kiedy będą grać z Chelsea. Atak oparty na Antonym, Rashfordzie i Sancho bez jakiejkolwiek opcji z ławki to spore ryzyko.

Sprawdzał ktoś demo z Gold Edition? Podobno zegar jest powiązany ze starym demem z RE Village, więc jeśli ktoś wykorzystał tam godzinę, to tutaj nie zagra.

Raczej dodatkowe fragmenty

Żadna część nie ma takiej średniej i ta też mieć nie będzie. Mimo wszystko to tylko bezpieczna kontynuacja, ale może tym razem nie dadzą dupy z bossami i przynajmniej jedno starcie zbliży się do najlepszych pojedynków w serii.

Na kurach można się nieźle dorobić. Już na początkowej farmie biegając pomiędzy dwoma lokacjami można nazbierać sporo jajek. Raz poświęciłem na to jakieś 2h i miałem niemal pełną walizkę ze złotymi jajami.

Mam nadzieję, że będzie gdzieś inna Amaterasu do uratowania