Zwyrodnialec

Kolejny remake RE1 to kwestia czasu, może na 30-lecie serii, ale tym razem w nowoczesnym wydaniu.

Batman Arkham Origins od początku był niedoceniany, ciekawe czy tu okaże się po czasie podobnie.

Bardzo szeroka kadra na 3 mecze Polski

Pewnie czuł, że gdyby grał to znowu mógł im wjebać hat-tricka.

Ja nie jestem zaskoczony. W poprzednim sezonie Tottenham też był najłatwiejszym rywalem Manchesteru. Oni grają tak jak zazwyczaj gra MU, czyli powolnie, bez pressingu z problemami w wyprowadzaniu piłki z własnej połowy. Nikt inny nie daje graczom MU takiej swobody i miejsca, by wypracować sobie sytuacje strzeleckie.

Capcom mógłby jednak zrobić sequel DmC. Vergil dopiero co awansował z nerda komputerowca w szefa wszystkich demonów.

Nie dla niebieskiego psa kiełbasa, na północy Anglii wciąż rządzi kolor czerwony.

Ale ich rozmontowali jednym podaniem. Salah akbar!

Lewy słabo dzisiaj. W innym meczu dostawienie kikuta z paru metrów zamieniłby na gola.

Haaland dzisiaj to norweski Andy Carroll albo Peter Crouch.

Tylko czy to się sprawdzi w praktyce? Skoro część osób jak zwykle zapomni wrzucić typy przed daną kolejką.

Ale Lewy walczy. U Messiego standardowo byłby łeb w koszulkę i 8-2 albo jakieś 4-0.

nie dla psa LE, dopóki gra tam

Dls Lewego nic nowego. W kadrze każdy mecz poza San Marino tak wygląda.

Jak Barca zaczęła coś grać dopiero po 30 minutach. Wcześniej Inter mógł im spokojnie wbić na 0-2.

Snow Blind to najlepsza z dotychczasowych animacji. Historia jest bardziej skondensowana, nie tak jak w poprzednich częściach po kilka wątków i wszystko poprowadzone skrótowo. Podstarzały Sub-Zero w głównej roli sprawdza się znakomicie i czuć inspiracje z komiksów Batmana.

No to pograli zawodnicy Realu.

Antony pierwszym graczem w historii MU, który strzela 3 gole w 3 pierwszych meczach ligowych.

Znowu zawał?

Cały ten sezon jest śmieszny. Bez mocnego Mercedesa nie ma żadnej rywalizacji. Gdyby tak ten bolid Ferrari oddać Hamiltonowi i Russelowi, to być może jeszcze by trwała walka o tytuł.

W Anglii tylko Manchester City z wiadomych względów wybrałby zwycięstwo w LM zamiast mistrzostwa kraju.

Ale ten mocny MC ledwo zdobył mistrzostwo w poprzednim sezonie i roztrwonili chyba 12pkt przewagi. Tytuł zawdzięczają sytuacji win-win z ostatniej kolejki, bo Aston Villa dostała bonus za mistrzostwo Grealisha. To dlatego przy 2-0 zawodnicy AV nagle dostali wylewu i przestali bronić.

A mógł Lewy naciskać na transfer do City, to by sobie podostawiał nogę i miał już z 30 goli.