SMTIII to genialna gierka, swego czasu ostro ją przeorałem. Zaliczone wszystkie poziomy Labyrinth of Amala , pokonane wszystkie Fiendy, Dante w druzynie, true demon ending, prawie 100godzin przy grze. Naprawdę miło wspominam chwile spędzone z tym tytułem. Dla mnie to kwintesencja Megatenów i wprost nie mogę się doczekać tego 16 czerwca i premiery IV odsłony.
Jeśli chodzi o walki z Fiendami to myślę, że jest to wisienka na torcie jeśli chodzi o SMTIII. Walki z Matadorem, Hell Raiderem i resztą "ekipy" to były niezłe jazdy, poprzedzone solidnymi przygotowaniami bo z nimi nie było przelewek
Do tego świetna klimatyczna muzyka, surowy ale równie "uroczy" design świata i stałe uczucie wyzwania czyhającego na gracza.
Tak zapytam, zostawiłeś sobie w drużynie Pixie, która była z tobą w drużynie na początku gry?
Jeśli tak to w późniejszym etapie zamieni się w dopakowaną solidnie jej wersję
No i bonus w postaci newsa, że Devil Summoner Soul Hackers wyjdzie w Europie we wrześniu tego roku dzięki NIS America:
http://www.destructoid.com/devil-summoner-soul-hackers-hits-europe-in-september-254483.phtml