Paliodor

Ale wtedy to nie byłoby Apple ze swoim super duper marketingiem wciskającym ludziom, że kupują cud techniki i w ogóle odkrycie wszech czasów. Apple i jego fani (może nie wszyscy) mają po prostu swój świat i raczej nic tego nie zmieni.

No wyłapałeś jeden nic nie wnoszący do tamtego tematu post jakiegoś randoma i już rozumiem beka z Nexusa.Tjaa Ten Nexus całkiem fajny, tylko kolejny sprzęt, który ma te debilne ramki gloss. Ja rozumiem małpowanie wyglądu produktów Appla jak to wszyscy inni robią ale mogliby się choć zastanowić czy to faktycznie takie fajne jest. A takie właśnie nie jest, bo ile można już wypluwać tych mydelniczek bez wyrazu. Dałbym wiele, żeby zniknęła już tak chora mania na dawanie gloss ramka+ekran. Przecież to totalna padaka jest i przy ciut większym świetle już zaczynają się cyrki z widocznością. No ale w sklepie na półce tak cool to wygląda...

Wasteland 2 tworzony pod okiem naukowców: http://www.gamikaze.pl/PC/Aktualnosci/Wasteland_2_pod_okiem_naukowcow.aspx Brzmi świetnie i oby to faktycznie wpłynęło na samą grę.

Czy ja wiem, lepiej niech już zostanie jak jest. Mi osobiście design bardzo pasuje, a widząc dzisiejsze trendy i fakt, że mniej "mroczne" Persony 3/4 są bardziej popularne imo niż pozostałe odsłony spod szyldu STM to jeszcze wyszedł by z tego jakiś ugrzeczniony design demonów. Wychodze z zalozenia, ze jak cos jest dobre to nie ma co przy tym grzebac. Co najwyżej wolałbym sprite'y w wyższej rozdziałce albo co jest już całkiem marzeniem, w pełni 3D modele z masą szczegółów. Tjaa marzenia Czy ja wiem, lepiej niech już zostanie jak jest. Mi osobiście design bardzo pasuje, a widząc dzisiejsze trendy i fakt, że mniej "mroczne" Persony 3/4 są bardziej popularne imo niż pozostałe odsłony spod szyldu STM to jeszcze wyszedł by z tego jakiś ugrzeczniony design demonów. Wychodze z zalozenia, ze jak cos jest dobre to nie ma co przy tym grzebac. Co najwyżej wolałbym sprite'y w wyższej rozdziałce albo co jest już całkiem marzeniem, w pełni 3D modele z masą szczegółów. Tjaa marzenia

Design tych demonów nie wygląda tak źle, na plus, że zawsze to jakieś dodatkowe "pokemony" do ubicia bądź też dodania do drużyny, o ile będzie taka opcja.

Wygląda genialnie, jednak jak SE chce to potrafi jeszcze stworzyć jakiegoś dobrego (mam nadzieję) jrpg'a. Sama okładka to również kawał ładnej grafiki, która cieszy oczy. Ciekawe tylko czy gra opuści granice Japonii i zawita do EU/USA bo z niektórymi tytułami mimo,że dobrymi to trwa to dość długo albo wcale nie wychodzą w zrozumiałej dla reszty świata wersji językowej.

No i kolejne krótkie info, tym razem na temat bijatyki Virtua Fighter2, w którą będzie można zagrać w Y5: http://www.siliconera.com/2012/10/12/you-can-play-virtua-fighter-2-in-yakuza-5/ Najlepsze w tym jest fakt, że będzie tryb dla dwóch graczy^^

Chris Roberts, dzięki któremu dawno temu zagrywaliśmy się w produkcje z serii Wing Commander, po wielu latach przerwy szykuje kolejny kosmiczny hit nazwany Star Citizen. Będzie to to tytuł z gatunku star sim i zagramy w niego najprędzej za dwa lata. Gra ma być napędzana silnikiem CryEngine 3 i zostanie wydana tylko na PC. Więcej info na: www.dsogaming.com/news/chris-roberts-creator-of-wing-commander-is-back-space-sim-star-citizen-looks-fing-epic/ http://www.gamikaze...._Citizen.aspx�� Trailer: http://youtu.be/XQAl03q73Ks Jak dla mnie bomba. Lubię klimaty sci-fi, a tym bardziej takie, które poprzez swój design nawiązują do starej szkoły space simów jak i ogólnej tematyki sci-fi. Liczę na kawałek rozbudowanej i długiej gry, a skoro macza przy niej palce "ojciec" serii Wing Commander to raczej można być spokojnym o jej jakość. Brak wersji na kąsole również dobrze rokuje, może obejdzie się bez kisielowej grafiki i gameplay'u z serii "press X to win".

Co nieco o kolejnych mini gierkach: http://www.siliconera.com/2012/10/10/yakuza-5-has-ramen-making-and-snowball-fight-mini-games/ Zapowiada się ciekawie, tylko ostatnio zacząłem się troszkę zastanawiać czy przy takim natłoku mini-gierek i innych rzeczy do robienia, nie ucierpi na tym jakość i długość głównego wątku fabularnego. Mam nadzieję, że te moje ostatnie obawy są bezpodstawne.

Wiem co nowego Apple wymyśli:

I tym oto podsumowaniem można zakończyć temat. Choć z drugiej strony, PS3site chyba jednak jest jeszcze bardziej disco relaxem XD

GTAIII/IV/ GoW3 na liście nie mam pytańXD Pewnie połowę głosów oddała gimbaza, która z gierkami ma do czynienia dopiero od paru lat XD Brak Okami to też niezły śmiech na sali. No ale tam nie strzelają,krwi nie ma i w ogóle za mało epic shit in this ja... 3/4 listy to same Unchartedy i GTA takie rankingi to niezła pomyłka i ten tylko to potwierdza.

Najlepsze fony,odtwarzacze tylko o Apple? Tjaa,dobrze ze nie wszyscy tak mysla,no ale coz fani Apple maja swoja wizje swiata.

Co nieco o rozbudowaniu randkowania z hostessami: http://www.siliconer...em-in-yakuza-5/ I edycja Y5 konsoli Ps3: http://www.siliconera.com/2012/10/01/yakuza-5-playstation-3-bundle-goes-for-the-gold/

O Hotel Miami czytałem jakiś czas temu i muszę przyznać,że zapowiada się świetnie. Jak tylko będzie na Steam będzie warto się tym zainteresować.

Jeśli już miałbym porównywać ilość rzeczy do robienia i wszelakich atrakcji to z GTA jedynie San Andreas jest lepsze. Tam to jest też moloch growy, zajęć mnóstwo, a i nie wszystko też sprowadzało się do zajechania z pkt.A do B i rozwalenia wszystkich delikwentów. Ale generalnie to zawsze śmieszyło mnie porównywanie w mediach i na różnych forach/stronach obu serii, które są bardzo odmienne i łączy je niewiele. Teraz to tylko liczę na jakieś demko na jap. store , może w grudniu albo nawet jeszcze pod koniec listopada coś się pojawi bo każda część na PS3 miała demko, no chyba jedynie Kenzan nie.

Dzięki za wrażenia z grania w Yakuzę 5. Nie ma to jak relacja z pierwszej ręki No i oczywiście plusik za zdjęcia. Miejscówki z tej gazetki prezentują się genialnie. Fajnie będzie znów pobiegać po Osace ale też i po innych miastach. A ogrom gierek wprost przytłacza, oj będzie co robić to pewne. Szacuneczek za tyle dobrego stuffu jaki upychają na płytce. Ciekawe co to za typek w białym garniaku na zdjęciu z postaciami. Szkoda, że data powrotu pokrzyżuje ci plany zakupu bo zawsze to parę złotówek/jenów w kieszeni.

Fajnie by było ponieważ gra zapowiada się bardzo fajnie ale to tylko takie gdybanie. Wiadomo, że sam to on wielkiego wpływu na wydanie Project X na zachód nie będzie miał od tego są smutni panowie w garniturach liczący słupki.

Takie sobie zestawienie, brakuje wielu gierek, które wprowadził znaczny skok jakości w grafice jak choćbyWoflenstein 3D,Quake1, Unreal1,Quake 3, Far Cry,Crysis1 ...

Genialny cosplay z Borderlands: http://www.dsogaming.com/news/borderlands-2-gets-first-set-of-cosplayers/ Naprawdę warto zobaczyć bo lepiej by się już tego chyba nie dało zrobić.

Akurat brak obu Black Phanter to największy zawód ze strony Segi, grałem tylko w demko jedynki ale już ten kawałek kodu pokazywał, że jest to praktycznie ta sama Yakuza wraz z niemal tymi samymi atrakcjami co na stacjonarkach. Porządna grafika bliska poziomowi Yakuzy 1/2, bardzo fajny system walki, który był odmienny od tego ze stacjonarek, masa rzeczy do roboty i nowy bohater powodowali, że jest to imo jedna z najlepszych gier na PSP, szkoda, że tylko dostępna w wersji japońskiej. Jeśli już tak mają coś na tą śmieszną Vitę wydawać to na początek "HD" kolekcję obu Yakuz z PSP, również na rynki zachodnie.

Masz dużo racji w tym co piszesz. Yakuza to taki zakręcony miks z jednej strony odwzorowanie co charakterystyczniejszych miejscówek, współpraca z realnymi markami/lokalami, prawdziwe odgłosy ulicy i wiele innych szczegółów,które mają jak najbardziej przenieść klimat Kabukicho (w serii Yakuza Kamurocho),Okinawy,Osaki itd a z drugiej strony fabuła z wieloma elementami patosu i zakręconych akcji typu Kiryu vs 50oprychów, akcje jak ta z taksówką w trailerze albo złoty zamek "wyrastający" z już istniejacego (Yakuza2) w Osace. Cóż mieszanka to wybuchowa ale mi osobiście się właśnie taki miks poważnego tonu fabuły z nazwijmy to elementami mniej poważnymi się podoba. Na plus także modele twarzy postaci, może tekstury w Yakuzach nie były czasem oszałamiające ale nadrabiało to szczegółowością i dbałością o detale jak zmarszczki,zarost,przebarwienia itd Ogólnie to w serii Ryu Ga Gotoku(naszej Yakuza) jest ogrom czasem małych szczególików, które nieraz bardzo mnie cieszyły jak choćby tak błaha sprawa jak szklanki z drinkami, na ogół jest to jakaś tam tekstura i nic specjalnego w takiej Y3/4 widać, że w tej szklaneczce znajduje się jakiś płyn, a w trakcie jego picia widać jak się przelewa przez szklankę. Ot pierdółka ale cieszy Do tego ogrom zadań pobocznych, mini gierek, hazardu,hostess itd no jest co robić, co cieszy zwłaszcza jak człowiek widzi jak seria się rozwija od pierwszej odsłony, którą po dzisiaj bardzo lubię. Jedyny jej minus było brak oryginalnego dubingu, głosy ang może i nie były złe ale jednak większa wiarygodność i realności nadaje jap. dub. Tak samo w Sleeping Dogs strasznie mi brakuje lokalnego języka, od razu klimat zyskałby ogromnie na plus. No ale hamburgery czytać pewnie nie lubią.

Mi się marzy taki Nocturne 2 ale coś czuję, że na takie coś już się nie doczekam. Liczyłem, że SMTIV pójdzie w takim kierunku ale nie do końca IV jest tym czego oczekiwałem choć i tak nie jest źle. Mam tylko nadzieję, że nowa odsłona głównej serii nadal będzie mroczna, pełna demonów które grają znaczącą rolę,brutalna i nieraz zeschizowana. Brak grafik Kaneko znacząco budował taki klimat i choć lubię styl Saejimy to jednak brak jednego z "ojców" SMT ciężko będzie zastąpić. Jak dla mnie to właśnie SMTIII jest taką esencją tej marki, generalnie to nie lubię łazić w grach rpg i ogólnie gierkach po tych samych dungeonach i farmić levele ale w tej grze to było jakoś tak fajnie zrobione, że męczyłem grę bardzo długo. No i sam fakt posiadania w drużynie coraz silniejszych demonów mobilizować do farmienia expa Dodać do tego świetny design świata i sama jego koncepcja, świetny system walki i rozwoju postaci, liczne zakończenia i walki frakcji tworzą jedną z moich ulubionych gier rpg. W żadnej gierce opróc Dungeon Keeper'a nie grało mi się tak dobrze złą postacią, no ale true demon ending zobowiązywał

Troszkę późno się wypowiem ale ekipa Nagoshiego chyba nie śpi po nocach i klepie kolejne linijki kodu Yakuzy 5 bo tyle atrakacji jakie upychają w tej odsłonie nawet mnie zaskoczyła. Już w Y4 była masa różnorakich rzeczy do roboty, a piąteczka jawi się jako jeszcze większy skarbiec czystej zabawy w różnorakiej formie. No i ten VF2 ! Bosko. Życzę im jak największej sprzedaży bo naprawdę czapki z głów dla takich devów, którym naprawdę zależy by zaoferować graczom jeszcze więcej niż w poprzednich częściach i co najlepsze nie wciskać tego w formie dlc czy innych bzdetów.

Demko takie pół na pół. Etap z Leonem całkiem fajny i utrzymany w jakimś tam stopniu w klimatach starych części, za to ten od Chrisa to jakieś badziewne Call of Duty dla ubogich. Levela tym ostatnim gostkiem nie grałem tylko obczaiłem przez moment grając tą laską, całkiem fajnie wymiatała więc może być ciekawie.Ogólnie w full wersji pewnie się wiele nie zmieni, Leon będzie ok,Chriss padaka, a ten cały ostatni gostek to dla mnie póki co niewiadoma. No i na deser Ada, kolejna tajemnica co z nią wymyślą. Ogólnie szkoda, że RE coraz bardziej schodzi w stronę ciągłej akcji ale taki to już urok obecnej branży.Kupić pewnie kupię ale jak stanieje i to sporo. No chyba,że wydadzą wersję na PC więc problem wysokiej ceny zniknie szybko.