@up: pozycje,które wymieniłeś (prócz gundama) już jakiś czas temu mi się przewinęły przed oczami. Dobrze,że znów sobie o nich przypomniałem bo wypadałoby,w końcu je obejrzeć. A że jesień sprzyja filmowym seansom więc pewnie nie będę znów tak długo zwlekał.
Thundelbolta bardzo polecam. Szkoda,że to tylko 4 krótkie epki bo to najlepszy gundam i jedno z lepszych mecha od kilku/kilkunastu??? dobrych lat.
Co się zaś tyczy Shinakai'a to lubię jego twórczość. Wizualnie jego filmy są prześliczne, fabularnie jadą mniej więcej na jednym schemacie jaki sobie upodobał ów reżyser co nie zmienia faktu,że mi się takowa fabuła podoba choć widzę jej słabe strony. Garden of Words w full hd prezentuje się obłędnie i warto było się wykosztować na wydanie BR,które dumnie uzupełniło kolekcję. Teraz pora na Your Name,które w Europie podobnie jak Garden of Words, wyda AnimeLimited. 5cm per second i parę jego wcześniejszych pozycji również mam przed sobą.