Paliodor

Niezły okaz, Japończycy to jednak umieją robić edycje specjalne. Obojętnie czy to jest film, gra czy płyta z muzyką. Za parę lat to będzie warte niezłą sumkę. Sam też chętnie kupiłbym parę okazów z KKW ale jednak bariera językowa to największa przeszkoda.

Z tego co widzę, to 3DS jest na dwóch pierwszych miejscach w Top10 na Ultimie w dziale Nintendo. Jak na Polskę to nieźle, mnie co prawda troszkę kusi by złożyć pre-order ale jednak muszę spasować bo blokada to jednak największy hamulec dla mnie. Poczekam troszkę i kupię wersję z USA, no chyba, że da się ją jakoś obejść. Trzeba poczekać i zobaczyć jak się sytuacja rozwinie.

Szczerze, to znając dzisiejszą branżę i trendy to otrzymałbym spłyconą i skróconą (w końcu coś trzeba zostawić na DLC) wersję jedynki. Całe szczęście, że gra nawet dzisiaj nie wygląda źle (mowa oczywiście o wersji na PC), co oczywiście jest zasługą pierwszego Unreal engine. Więc nie oczekuję i nie chcę "nowej" jedynki. A co się tyczy sukcesu marketingowego DE:HR to nie byłbym tego taki pewien. Nie jest to taki czysty szuter, a sam cyberpunkowy setting nie każdemu może się spodobać więc wolę być ostrożny co do sukcesu Human Revolution. Sami fani poprzednich części z tego co widzę podchodzą do gry z nadziejami na dobry kawałek cyberpunkowego kodu, ale jednocześnie mają obawy o uproszczenia i spłycenia, o które przecież nie trudno w dzisiejszych czasach. A już prosić o godnego następce Deus Ex to już w ogóle ogromne marzenie. Ja jestem optymista jeśli chodzi o tą część, może nie będzie równie genialna co jedynka. Ale jednocześnie nie będzie też raczej tak słaba jak "dwójka" więc myślę, że jednak będzie to coś pomiędzy DE 1, a 2.

O następnej trylogii też wiem, bo mam zamiar kupić i przeczytać wszystkie książki jakie wydał Gibson. Wczoraj kupiłem "Światło Wirtualne", czyli pierwszą część Trylogii Mostu więc lekturę następną po Mona Liza Turbo już mam. Też czytałem, że kolejne książki Gibsona są w klimatach cyberpunka ale już podobno nie w takim stopniu jak Trylogia Ciągu. Na przykład najnowsza jego książka "W krainie agentów" jest już technotchrillera. To fakt, jeden z najlepszych momentów Neuromancera. Choć moment, gdy Case i Moly znajdują się w Straylight by włamać się do SI pod sam koniec książki też jest genialnie nakreślony. Zresztą książka jest pełna świetnie ukazanych akcji i ciężko mi wyróżnić jakąś. Te książki mają taki klimat, że imo gry i filmy wymiękają. Podobno powstaje film na podstawie Neuromancera ale jakoś nie chce mi się wierzyć by wyszło z tego choć w połowie tak genialny twór jak książka.

Ten "story trailer" jaki pojawił się jakiś czas temu jest genialny. Wiem, wiem mam spóźniony zapłon, ale rzadko zaglądam do tego kącika mimo, że jestem fanem uniwersum Killzone. Ale wracając do konkretów to cieszyłbym się gdyby cała gra trzymała taki poziom jak zaprezentowany materiał, muzyka jest również świetna. Oby tylko popracowali nad ukazaniem potencjału jaki tkwi w tym świecie, a także samych Helghastach, a będzie dobrze. W końcu ich przeszłość i przyczyny z jakich stali się tymi kim są obecni mogą stanowić materiał na świetną grę, a nie że robią z nich jakich tępych wrogów nie posiadających swojej motywacji do walki. Już intro pierwszego KZ fajnie pokazywało odrobinkę historii i szkoda, że KZ2 nie kontynuował należycie tego elementu gry. Cieszyłbym się również, gdyby powrócili Luger i Hakha bo imo były to świetne postacie i strasznie dziwił mnie ich brak w KZ2. A zwłaszcza Hakha, który mógłby się świetnie nadać do roli z misjami na tyłach wroga. W końcu to wpół Helghast więc zapewne też swoje wie o rodzinnej planecie. A co się tyczy bety, to wszystko fajnie. Pytanie tylko, czy będę mógł je sprawdzić bo akurat KZ2 na multi mi nie chodzi bo wywala komunikaty o jakichś błędach. Tak samo w BC2...

Krótkie info o mechanicznych ulepszeniach Adama jakie znajdziemy w grze: http://www.deusex.pl/news.php?readmore=776#comments Pełna treść artykułu: http://forums.eidosgames.com/showpost.php?p=1555823&postcount=1614 A co się tyczy William'a Gibsona, to właśnie kończę trzecią część trylogii Ciągu pod tytułem Mona Liza Turbo i muszę przyznać, że te trzy książki to dla mnie geniusz. Klimat wprost wylewa się z każdej kartki książki, wszystko jest tak starannie i dobrze ukazane, że kolejne stron wchłaniam jak powietrze. Dobrze, że są jeszcze trzy opowiadania osadzone w realiach tej trylogii, czyli Johny Mnemonic, New Rose Hotel i Burning Chrome więc zawsze to jeszcze jakaś dawka tej genialnej dawki cyberpunkowego świata wykreowanego przez Gibsona. Aż szkoda, że nie ma żadnej przygodówki w takich realiach, pasowałby ten gatunek idealnie do tego typu książki.

Oj tak to akurat prawda i lepiej bym tego nie ujął. Słupki sprzedaży, jakieś marketingowe papki i ogromne kampanie reklamowe czy to interesuje fanów Duke'a? Wątpię... King is back i to się liczy.

Filmik świetny, czuć klimat starego Duke Nukem 3D. Eh, tyle lat pracy nad grą, no ale myślę, że warto było tyle czekać. Humor jest, grafika dobra, bronie wykręcone więc wszystko co powinien mieć Duke znajduje się na miejscu. Dobrze, by było jeszcze, gdyby interakcja z otoczeniem stała na poziomie Duke Nukem 3D, który nawet dzisiaj pod tym względem jest niemal niedościgniony. Ale w to akurat wątpię by się pojawiło w tej odsłonie. Ciekawe też, czy "dostosują" długość gameplay'u do współczesnych standardów, czyli 4-6 godzin i do widzenia, czy też będzie to gra fps, w starym stylu, czyli długa, czasem monotonna ale jednak dająca masę frajdy. Tworzyć na PSX'a? PS2/Xbox? Przecież z tego co pamiętam gra była tworzona na PC wpierw na silniku Quake II potem Unreal 1 następnie na Unreal 2, potem już się pogubiłem, jak zresztą zapewne sami twórcy. Może na konsole też to miało wyjść (who knows...) ale platformą docelową miał być pecet. Zresztą ważne, że Gearbox dokończa dzieło zaczęte przez 3D Realms, tyle lat pracy poszłoby na marne, a tak przynajmniej doczekaliśmy się powrotu Księcia.

Spodziewałem się zdecydowanie wyższej ceny, a tu taka w miarę fajna niespodzianka. Teraz tylko pozostaje mi czekać na premierę konsolki i się zobaczy jak się będzie miała sprawa z tą regionalizacją. Jeśli się jej nie da ominąć to z pewnością jeszcze w tym roku sprawię sobie 3DS'a. Na Zavvi też już można składać pre-ordery na gry.

Filmiki CG bardzo dobrej jakości, sama zaś oprawa na silniku gry też jest nie najgorsza ale już system walki jest póki co taki sobie. Ot, taki swego rodzaju Kingdom Hearts. Za to seiyu podkładający głosy są świetni. Ale po co się cieszyć skoro i tak w wersjach na zachodnie rynki pewnie nie dadzą japońskiej ścieżki, no chyba, że SE będzie tak wspaniałomyślny i zauważy, że Blu-ray jest dość pojemny... Po obejrzeniu tego filmiku po raz pierwszy od dobrych paru lat nabrałem ochoty na zagranie w FF. Jeśli klimat gry będzie taki jak na zaprezentowanym materiale to z pewnością zaopatrzę się w swoją kopię.

Jeśli będą rzeczywiście dwa dodatki to liczę, że w którymś z nich dodadzą Nekromantę. Nie wyobrażam sobie gry w Diablo inną klasą postaci. A akurat jego musieli skasować z podstawki...

Temat o FFXIII-2 już jest w kąciku rpg: http://www.psxextreme.info/topic/93691-final-fantasy-xiii-2/

Przejście Deus EX:HR zajmie podobno 25 godzin: http://www.destructoid.com/deus-ex-human-revolution-to-be-over-25-hours-long-191856.phtml Dobrze by było, choć ja akurat do tych wiadomości na temat długości rozgrywki w grach podchodzę z rezerwą bo różnie to bywa. Ale fajnie by było, gdyby okazało się to prawdą.

Nie no teraz to mną pozamiatało i to równo. Stoodio masz genialną kolekcję. Fallout'y, Planescape, Baldurs'y, Heroes of Might and Magic to klasyki i gry kultowe, ponadczasowe itd, a ty masz je jeszcze w wydaniach premierowych i to jeszcze z oryginalnymi boxami. Serio aż miło się patrzy na zbiór tak genialnych tytułów. Gratuluję i trzymaj je w kolekcji bo za parę lat będą warte niezłą sumkę. No i miło będzie po takim czasie wyciągnąć je z szafy i pokazać nowemu pokoleniu graczy, jak to kiedyś gry wydawano. Sam również od jakiegoś czasu poluję na niektóre stare tytuły na PC, ale czasem nawet na Ebay trudno o takowe. Jak choćby Deus Ex GOTY.

Demko Catherine pojawi się na PSN i XBL już 27 stycznia. Źródłó:Kontownia

No zobaczymy jak się potoczy ta sprawa. Mogłoby jeszcze Big N się z tego wycofać.

Większość hitów z poprzedniej generacji spokojnie bije na głowę obecne produkcje, jedynie czysto technicznie odstają od obecnych ale to oczywista sprawa. Osobiście nadal gram na PS2 i w stare gry na PC. Dają mi one nieraz więcej frajdy i satysfakcji niż nowe tytuły na 3-5godzin. Sam nawet mam nadzieję, że w tym roku kupię Wii, NES'a i może 3DS'a by móc ograć co ciekawsze tytuły. niekoniecznie z uber graficzynymi wodotryskami ale za to z pokładami radości wynikającej z samej rozgrywki. Taki Goal3 to jest dopiero piłka nożna, nawet dzisiaj po tylu latach jest genialna. Grafika super deformed, super strzały, świetna retro muzyczka i ogólny świetny feeling grania sprawiają, że dla mnie to najlepsza piłka nożna. Mimo, że jest to football z przymrużeniem oka. Mnie cieszy, że w Europie wydadzą kolekcjonerską edycję Persony 3 Portable. Sam ciągle nie miałem funduszy by kupić wersję z USA. A tu taka niespodzianka, może w końcu się zmobilizuję i kupie wkrótce po premierze. Oby tylko dali jakiś OST bądź Artbook.

Z tym regionalnym lockiem to Nintendo pojechało po bandzie. Miałem kupować konsolkę w Europie ale po tym newsie o blokadzie mój zapał do zakupu osłabł. Będę póki co czekał na rozwój wydarzeń i jeśli nie da się jakoś tej blokady obejść to pozostanie mi import konsoli z USA. W końcu w USA jest o wiele większy wybór i szybciej o gry, niż w przypadku Europy.

Piraci i kombinatorzy ze wszystkich stron świata łączcie się bo złe Sony dba o swoje interesy i próbuje zepsuć tej nielicznej garstce zabawę :potter: Serio im bardziej głośno o tych hakach na PS3, Geo Hotah i innych cwaniakach to tym bardziej mam niezły ubaw. Nie oszukujmy się 90% osób zainteresowanych tym złamaniem PS3 chce pograć w piraty, zwane przez nich dla niepoznaki "kopiami", a nie jakimś Linuxem. Który i tak lepiej pójdzie na jakimś pierwszym lepszym pececie za grosze. Kogo chcecie oszukać? Zresztą co to za gadka, że niektórzy chą robić z konsolą co im się podoba. Kupujesz ją do grania w oryginalne, legalnie kupione gry, zabawy w multi, oglądania filmów i te funkcje są dostępne. A to, że nie ma Linuksa? Już widzę, jak ktoś kupował konsolę i brał głównie pod uwagę fakt, że konsola ma taką funkcję. To nie PC, tam sobie możesz grzebać ile wlezie, instalować kilka OS'ów itd , niektórzy pomylili chyba platformy.

Inaczej nie da się wyjaśnić recenzji trybu multiplayer do gazety, która się ukazała pod koniec lutego. w ogóle to jak można na poważnie traktować pismo, gdzie recenzent o Mass Effect 2 piszę: :potter: Szczerze to zdanie to idealnie oddaje to czym jest Mass Effect 2. Przecież nikt nie powie mi, że to gra rpg w najczystszej postaci.

Kiedyś jak kupowałem CD-Action i po dzisiaj mam większość tych numerów. Nie jest to zła gazeta, nawet dzisiaj całkiem fajnie się czyta niektóre stare recenzje. Do moich ulubionych redaktorów należał Mr.Jedi i Smugger. Jednym z ulubionych działów był FPP Zone, fajny miał klimacik ten dział. No i oczywiście Kaszanka Zone, to dopiero była dobra lektura. Od jakiegoś czasu nie kupuję żadnego pisma o grach więc może skuszę się na CD-Action i zobaczę co tam się pozmieniało.

Sam Nagoshi występuje gościnnie w tym serialu. Czytałem o tym na Adriasang.

Congratz. Ty to masz się dobrze, znać japoński to jak zbawienie jeśli chodzi o niektóre pozycje z KKW. Sam muszę czekać na wydanie w "zrozumiałej" wersji. A co się tyczy Yakuzy to fakt, seria świetna. Szkoda tylko, że nie jest taka popularna na zachodzie.

Ubiegłeś mnie z tym trailerem. Cóż prezentuje się to obiecująco. Grafika i design jest bardzo klimatyczna, a sam system walki zapowiada się świetnie. Mam dziwne skojarzenia z Demon Souls, nie tylko jeśli chodzi o walkę ale także silnik gry, choć mogę się mylić. Troszkę szkoda, że nie obejdzie się bez nadprzyrodzonych sił, bo wolałbym realia bez takich "dodatków" no ale chyba nie można mieć wszystkiego.

Mam mieszane uczucia co do tych nowych MGS'ów. Wolałbym aby seria definitywnie została zakończona na MGS4/MGS PW, bo co za dużo to niezdrowo i lepiej zostawić zasłużoną markę, gdy jeszcze ma jako taką renomę niż doić kasę na znanym IP i stoczyć serię na dno rynsztoka. Każdy fan by sobie chyba tego życzył, przynajmniej ja tak uważam. Jeśli już tak strasznie chcą robić nowe MGS'y to niech lepiej zabiorą się za remake MG i MG z MSX'a. A najlepiej jakby Koji Production wzięło się za produkcję odświeżonych wersji Policenautus i Snatchera i nową część ZOE. Oby tylko nie był to żaden restart serii, serio to chyba najgłupszy trend jaki się pojawił ostatnio w branży. Zamiast wymyślić coś nowego i świeżego, twórcy idą na łatwiznę i w ramach znanej marki produkują to samo tyle tylko, że z nowym hirołem,rozwiązaniami itp. No ale tak zapewne najszybciej i najbezpieczniej nabiją kieszenie kasą, w końcu dzieciaki bardziej skuszą się na znaną markę i jakiegoś MGS20 niż nieznany dotąd tytuł.